Odmiany winorośli

Odmiany, cięcie itd.

Postautor: Andrzej » sob mar 06, 2010 9:21 pm

Trzymam jeszcze Romanie :D
Długo on walczył o życie po podgryzieniu korzeni przez chrabąszcze, dopiero latem w ubiegłym roku dał solidniejsze przyrosty i... pierwsze dwa kontrolne gronka :D
Smaku muskatu nie wyczułem, ale kwitł dość późno (bo krzew był słabowity i późno ruszył) no i pierwsze owocowania zawsze jest niemiarodajne.

Obrazek
Pozdrawiam - Andrzej
Andrzej
Administrator
 
Posty: 2088
Rejestracja: pt sty 26, 2007 9:01 am

Postautor: Roman » ndz mar 07, 2010 7:21 am

Andrzej pisze:
a Moskiewskiego i tak dołączę (ot tak przy okazji [lol] )

Andrzeju, chętnie bym zamienił wspomnianego Moskiewskiego na Wodograja :) :D [rol] [oops]
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Roman » ndz mar 07, 2010 7:52 am

mietek pisze:

Do tej setki to mi jeszcze bardzo, bardzo daleko ;) , ale łażę ja tak sobie po tym temacie i zastanawiam się które (poza arkadią) to te:


mietek [lol]


To jest proste pytanie, ale w sezonie - teraz w zimie to już bardziej tak
w myśl zasady: nie znam, nie pamiętam, tylko w golfa grałem itd :D [lol]

Dużo jednak zależy od predyspozycji smakowych, dodatkowo ta sama odmiana potrafi mieć trochę inny smak zależnie od przebiegu pogody.

Najczęściej np. sięgałem po Senecę, bo jest dostępna prawie przez cały sezon, codziennie koło niej przechodzę przynajmniej dwa razy i mi ten smak odpowiada, chociaż niektórzy nią po prostu plują. W zimie też czasem po nią sięgam (przerobioną), ale tu już trochę gorzej ze smakiem.
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: mietek » wt mar 09, 2010 6:32 pm

Roman pisze: Dużo jednak zależy od predyspozycji smakowych, dodatkowo ta sama odmiana potrafi mieć trochę inny smak zależnie od przebiegu pogody.

Aa... ?
Tzn. , że trzeba jednak mieć coś koło setki odmian by móc się cieszyć co rok tymi kilkoma krzewami.

A już myślałem, że wystarczy mieć 30 – 40 odmian by wybrać swoje pięć ulubionych. [lol]

mietek
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: Grosik » śr mar 10, 2010 9:37 am

mietek pisze:
Roman pisze: Dużo jednak zależy od predyspozycji smakowych, dodatkowo ta sama odmiana potrafi mieć trochę inny smak zależnie od przebiegu pogody.

Aa... ?
Tzn. , że trzeba jednak mieć coś koło setki odmian by móc się cieszyć co rok tymi kilkoma krzewami.

A już myślałem, że wystarczy mieć 30 – 40 odmian by wybrać swoje pięć ulubionych. [lol]

mietek


Ależ skąd Mietku.
Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma [hahaha]
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: mietek » sob mar 13, 2010 5:37 pm

Gdzie można coś znaleść o : BV-18-109 ?

mietek
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: Roman » ndz mar 14, 2010 8:02 am

mietek pisze:Gdzie można coś znaleść o : BV-18-109 ?

mietek


Pewnie tu coś Mietku znajdziesz http://zahradnictvi-jonas.webpark.cz/album_reva_s.htm
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: mietek » ndz mar 14, 2010 2:33 pm

Roman pisze: Pewnie tu coś Mietku znajdziesz


"TU" to znalazłem [haha]
Tylko opis tam skromny [lol]

mietek
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: Cebulka » wt kwie 20, 2010 2:37 pm

amita pisze:To ja przepraszam,a jak wygląda w takim razie efekt zadawalający?


Pozwolę sobie dołożyc kilka zdjęć Romanowych efektów zadowalających ;>

Absolutny hit - półtorakilowa kiśc Arkadii [prosi]
Obrazek Obrazek Obrazek

Ojć, jaka to odmiana to nie wiem... ale wielkość jagód niezła :shock:
Obrazek

Tu jeszcze taka smakowicie wyglądająca kiść...
Obrazek

W masie też wyglądają nienajgorzej [lol]
Obrazek Obrazek
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: mietek » ndz maja 02, 2010 3:07 pm

Jeszcze całkiem niedawno (str 4)
Andrzej pisze:2. Aloszenkin
Wg. mnie - rewelacja!
Jagody słodkie o niewielkiej ilości kwasów. Odmiana bardzo wczesna i niezwykle plenna.

A teraz doczytałem, że usunięty z kolekcji [shock] -możesz napisać czym sobie zasłużył na taki los?

pozdrawiam [lol]
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: Zdzisław Żurek » ndz maja 02, 2010 7:58 pm

Ja również usuwam Aloszekina z mojej kolekcji, ponieważ jest odmianą bardzo podatną na choroby grzybowe. Dla utrzymania pełnej zdrowotności krzewy potrzebują ( u mnie ) 3-5 oprysków na mączniaki. Od trzech lat grona są nieciekawe o niewyrównanych jagodach. Obok niego rośnie Prim, Arkadia u których co roku zawiązywanie gron i jagód jest wzorowe. Krzewy jeszcze pożyją do końca zbiorów, a potem pójdą pod topór. W ich miejsce posadzę odmianę Timur i Prozracznyj.
Pozdrawiam wszystkich
Zdzisław
Zdzisław Żurek
Ekoludki
 
Posty: 41
Rejestracja: pn gru 21, 2009 1:54 pm

Postautor: wac » ndz maja 02, 2010 8:12 pm

Aloszenkin i u mnie nie zdał egzaminu. 3-letnia sadzonka w gruncie, a wygląda jakby dopiero miała startować, ale jeszcze się zastanawia. :D [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: Roman » pn maja 03, 2010 2:25 pm

pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: mietek » pn maja 03, 2010 6:50 pm

No toście mnie trochę... [strach] z tym aloszenkinem....
Choć jeszcze go nie mam to jednak robiłem sobie spore nadzieje co do tej odmiany [cry]

mietek [lol]
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: mietek » sob cze 26, 2010 8:56 am

Talizman i jego klony (owalnyj, stimuł) - jaka jest różnica?
A może to jednak jedno i to samo?

mietek [lol]
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: Roman » wt cze 29, 2010 8:57 pm

mietek pisze:Talizman i jego klony (owalnyj, stimuł) - jaka jest różnica?
A może to jednak jedno i to samo?

mietek [lol]


http://www.winogrona.org/forum/odmiany/ ... 00-30.html :)
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: kra1013 » czw lip 01, 2010 9:43 am

Mieciu! Tak właściwie, to Talisman ma pełno klonów. W zasadzie Timur i Talisman to to samo. Zajrzyj na Winogrona org i zwróć uwagę, ze „udział krwi” jest identyczny. Różnią się jednak znacznie i to nie tylko wielkością jagód. Dla nas z Kaszub najważniejszą różnicą jest to, że jak niektóre źródła podają Timur jest wcześniejszy - 105 do 115 dni, gdy tymczasem Talisman 127do 130 dni. Te 15, czy też 22 dni to sporo. Timur jest też mniej kłopotliwy. Wiem! Porządna kiść Talismana może zachwycić wielkością jagód, ale w Polsce porządne ich kiście zdarzają się rzadko i raczej nie na Kaszubach.
Na dobrą sprawę terminologia botaniczna w winogronach staje się niespójna. Nie tylko dlatego, iż utarło się, że kwiaty funkcjonalnie żeńskie mają „jajka”. Również dlatego, że choć te dwie odmiany są tym samym, to jednak mówimy o dwu różnych odmianach, a tymczasem to są dwa różne klony tej samej odmiany.
Roman – masz jedną i drugą odmianę, czy zauważasz tą różnicę w czasie dojrzewania tych odmian?
kra1013
Ekoludki
 
Posty: 758
Rejestracja: pn lip 20, 2009 7:10 am

Postautor: mietek » czw lip 01, 2010 10:58 am

kra1013 pisze:Roman – masz jedną i drugą odmianę, czy zauważasz tą różnicę w czasie dojrzewania tych odmian?

O to właśnie pytałem bo mam na "utrzymaniu" Romana patyki, które opisał: T. owalnyj i T. stimuł - jak dla mnie to jedno i to samo choć doczytałem, że "z lupą i mikroskopem" można zauważyć wyraźne różnice ;) (timura nie mam)

A kto jak nie "ojciec" patyków może wiedzieć lepiej jak jest na prawdę [haha]

pozdrawiam [lol]
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: Roman » ndz lip 18, 2010 1:06 pm

lucysia pisze:Podobno to odmiana Regale Vitis.Krzew dwuletni i już owocuje.Ciekawa jestem jak smakować będzie?


Lucysiu, na "winogronach" jest dyskusja , w której przewinęła się odmiana Feteasca Regala - może to tylko małe podobieństwo nazwy :)

http://www.winogrona.org/forum/poszukiw ... 81-15.html

http://www.romanian-winegrowers.com/?pa ... +Romania_4

Jak masz możliwość to porównaj
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Roman » ndz sie 15, 2010 6:39 pm

Nie wytrzymałem, skubnąłem dzisiaj - trochę kwaśny jeszcze ale dało się zjeść.

Wostorg biały Obrazek
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: mietek » wt sie 17, 2010 6:17 pm

Na wino....org. Andrzej wstawił fotkę z opisem: " Lija"

Co to za jedna? i gdzie o niej coś znajdę?

mietek [slonce]
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: Roman » wt sie 17, 2010 6:42 pm

mietek pisze:Na wino....org. Andrzej wstawił fotkę z opisem: " Lija"

Co to za jedna? i gdzie o niej coś znajdę?

mietek [slonce]


http://vinograd.info/sorta/stolovye/liya.html
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: mietek » wt sie 17, 2010 7:28 pm

Dzięki [lol]

Wygląda obiecująco, a czy ktoś zna już smak i porę dojrzewania?

mietek [slonce]
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: Zdzisław Żurek » pn sie 23, 2010 8:38 am

Witajcie! Zeszłą sobotę usunąłem całkowicie dwie odmiany z mojej kolekcji, Reforma i Sukribe. Ogółem 17 krzewów z prawie dojrzałymi gronami. Powód-większość jagód popękała po deszczach. Kilka pękniętych jagód zauważyłem też na Reliance, ale jest to do przyjęcia. Jak zawsze niezawodną odmianą okazał się Nero. Uprawiam go już około 12-14 lat. Z odm. przerobowych odporne na pękanie jest również Rondo.
Pozdrawiam
Zdzisław
Zdzisław Żurek
Ekoludki
 
Posty: 41
Rejestracja: pn gru 21, 2009 1:54 pm

Postautor: Roman » pn sie 23, 2010 9:05 am

Zeszłą sobotę usunąłem całkowicie dwie odmiany z mojej kolekcji, Reforma i Sukribe. Ogółem 17 krzewów


Zdzisławie, ja tak radykalny nie jestem - przy tej ilości opadów jak w tym roku to zbyt wiele odmian nie oprze się pękaniu.
Ale ja mam z tych pękających kolekcyjnie - po krzaczku, góra dwa :D
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Zdzisław Żurek » pn sie 23, 2010 10:58 am

Romanie, w zeszłym roku po dość długo trwającej suszy i krótkotrwałej ulewie również popękały jagody w mniejszym stopniu i sądziłem, że to przypadek jednorazowy, ale teraz jestem innego zdania. Szkoda straconych lat. W szkółkach i na innych forach często brak informacji w tym temacie. Własne uprawa, zdobyte doświadczenie, informacje od innych zweryfikowało by wiele uprawianych odmian i uchroniło takich jak ja przed sadzeniem problematycznych odmian.
Pozdrawiam
Zdzisław Żurek
Ekoludki
 
Posty: 41
Rejestracja: pn gru 21, 2009 1:54 pm

Postautor: Grosik » pn sie 23, 2010 12:29 pm

Roman pisze:

Zdzisławie, ja tak radykalny nie jestem - przy tej ilości opadów jak w tym roku to zbyt wiele odmian nie oprze się pękaniu.
Ale ja mam z tych pękających kolekcyjnie - po krzaczku, góra dwa :D

Ja też nie i dla tego w zeszłym roku wykopałem 12letni Alden, Agat Doński, Schuler, Perłę Zali [lol] W tym roku już też mam kilka upatrzonych, w tym Swenson Red na którym zaszczepiłem Timura i Gaułben Nou ;)
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: Roman » pn sie 23, 2010 12:34 pm

Grosik pisze:Ja też nie i dla tego w zeszłym roku wykopałem 12letni Alden, Agat Doński, Schuler, Perłę Zali [lol] W tym roku już też mam kilka upatrzonych, w tym Swenson Red na którym zaszczepiłem Timura i Gaułben Nou ;)


Nie szkoda Ci było Agata - on tak pięknie wygląda [rol]
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Grosik » pn sie 23, 2010 12:39 pm

Romek cicho [lol]
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: Grosik » pn sie 23, 2010 12:42 pm

Roman pisze:
Nie szkoda Ci było Agata - on tak pięknie wygląda [rol]


Ciszej Romku ciszej [haha]
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: kra1013 » pn sie 23, 2010 3:01 pm

Grosik - Czy te Alden, Agat, Schuyler też pękają? I dlatego "łopata".
A pochwalcie się znawcy, które to w Waszej ocenie odmiany maja te skłonności do pękania? Mam sporo sadzonek i w tym właśnie przypadku dylemat. Mój klimat może bardziej nie tolerować tych pękających, bo tu właśnie lubi przyjść na zmianę Bałtyk z deszczami i ląd z suszą. Tu jak leje, to leje, a jak suszy to suszy. Zapewne pogoda w tym roku jest ekstremalna. Najpierw duże mrozy i super zima, później nadzwyczaj chłodny maj (choć o dziwo bez przymrozków ), a później właśnie ten „deszczowy przekładaniec”. Ogólnie, to mam wrażenie, że pogoda jest raczej dobra dla winorośli, ale rzeczywiście te pękanie może zdołować każdego winoogrodnika. Oczywiście z tego co wiem, to Iza też lubi trochę pękać, ale jako najszybsza i łatwa, jest tą odmianą na którą i tak się zdecyduję. Jak jednak będzie np. z Senecą? Oczywiście w tym wypadku nie dziwię się, że wycinasz Zdzichu tego Reforma. Jeden, czy dwa krzaczki dla hobby, ale dla wina potrzebne jest kilkanaście krzaczków i tu można się zdenerwować. W ogóle w tym temacie (odmiana na jasne wino ), to jestem „w kropce”. Sevala, odrzuciłem, bo jak sami piszecie jest ryzykowny u mnie w dojrzewaniu. Na ukraińskiej stronce podają, że jego SAT, to aż 2900, a u mnie tyle to pewno „pod ścianą” i to raz na 5 lat się zdarzy ( żonę to cieszy, bo nie lubi mnie oglądać „z kieliszkiem w ręku”, choć to „nie lubi” nabyła „po ślubie” ). Na tej samej ukraińskiej stronce piszą też (przeciwnie jak na Winogrona org.), że na dojrzewanie Muskata Odesskiego potrzeba aż 140 dni i moje „pijackie zapędy” ( w tym myśl o winie - Muskat Odesski pół na pół z ryżem, czyli „japońskim winogronem” ) też jakoś tak ostygły. Pozostaje mnie jeszcze kilka sadzonek Phenixa, ale on to też 130 dni… I co? Mam ten ryż „w czystej postaci” popijać? Moja pijacka dusza się buntuje! Toż to profanacja wina - choćby te „pół na pół” z Muskatem Odesskim.
Napiszcie coś o tym Phenix’ie, jeśli macie doświadczenie. To dość kontrowersyjna odmiana. Niby lekki muszkat, a wino ponoć bez muszkatu…
;) [oops] Póki co „balon” w tym roku nastawiłem ze śliwek, bo ubiegłoroczne winogrona już wspomnieniem są. Niby kupiłem 30 kg winogron, zalałem to do 20l balonu (kiedyś Wam chyba mówiłem 25l, ale to pomyłka ). Później zalałem to do butelek, a żona jeszcze zimą co koleżanka przylazła, to „Rysiu leć po buteleczkę”… I ja głupek latałem… I się zmarnowało! Wino w towarzystwie koleżanek żony jest bez smaku. Dużo się gada, a prawie nic nie pije. Jeszcze by chciała, bym każdy łyk, kulturalnie do „wazonika” wypluwał! Zgroza! Wino jest po to, by w małym gronie kolegów (małym – bo w dużym wszystko wychleją i dla mnie nic nie będzie ) „uderzyć w palnik”, a następnego dnia po maślankę latać! A jakie później „moralne wyrzuty sumienia” się ma!
Ale do tematu.
Już wiem, że ryż na pewno nie pęka, za to ten Reform i Sukribe tak. Na Winogrona org. piszą jeszcze, że Polar nawet na widok deszczowej chmury pęka, a jakie jeszcze?
kra1013
Ekoludki
 
Posty: 758
Rejestracja: pn lip 20, 2009 7:10 am

Postautor: Roman » pn sie 23, 2010 7:11 pm

Sprawdziłem - Reform na razie nie popękał :D
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

PoprzedniaNastępna

Wróć do Drzewa i krzewy owocowe

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości

cron