: wt cze 30, 2009 5:51 pm
Saginatko, na 100% to nie wiem co z tym teraz robić, bo jeszcze z tym nie walczyłem a teraz to raczej nie czas na walkę z tą chorobą. Sprawdź może czy jest tak źle, że trzeba część uszkodzonych gałązek wyciąć i spalić a pozostawione ja bym próbował ratować jakimś nawozem dolistnym i Topsinem - to tylko moje sugestie.
Może Grosik zajrzy i coś konkretniejszego podpowie
Może Grosik zajrzy i coś konkretniejszego podpowie