Strona 2 z 3

Post: śr maja 30, 2007 7:02 pm
autor: lucysia
Alez wac,to to tylko 1.7h.Zrobię zdjęcie 4 h.To dopiero ogrom [!] A pomyśleć ,że ludzie mają po dziesiątki h.tyle że ludzi też mają.

Post: śr maja 30, 2007 7:20 pm
autor: wac
Powiększenie rodziny jeszcze przed Wami, tylko nie możecie za długo czekać. [wac]

Post: śr maja 30, 2007 7:43 pm
autor: lucysia
[rotfl] Rodziną mozna wszystko obrobić [lol] [lol]

Post: sob cze 02, 2007 5:17 pm
autor: Cebulka
A to moja ukochana wiśnia - czy ktoś może się pokusić o stwierdzenie jaka to odmiana? Czy wszystkie odmiany wiśni wyglądają jako drzewa tak samo?

Obrazek Obrazek

Post: pn cze 04, 2007 1:39 pm
autor: lucysia
Nie bardzo się znam na odmianach.Może to łutówka bo owocków jest duzo.Tak w ogóle to przydałoby jej się cięcie.Zaraz po zbiorach przytnij dość mocno to jeszcze trochę do jesieni podrośnie.Owocuje na końcach bo nie jest cięta.Powinna mieć długie tegoroczne przyrosty a ma małe i na końcach.Ale zrób jak będziesz chciała.Jak będę miała chwilę to zrobię zdjęcie wisni którą mąż radykalnie odmłodził.Napuszczała jak dzika [lol]

Post: pn cze 04, 2007 2:06 pm
autor: Cebulka
Lucysiu - wiem że jest dawno nie cięta i zabieram się do tego juz czwarty rok bez mała, ale problem w tym że w końcu sierpnia jak juz jest po zbiorach to ja z reguły mam dramatycznie mało wolnego czasu i zanim sie oglądnę to juz za późno na cięcie, a druga sprawa to że boję sie że jej tylko zaszkodzę bo nie wiem jak sie do tego profesjonalnie zabrać żeby jej krzywdy nie zrobić... [cry]

Post: pn cze 04, 2007 2:16 pm
autor: lucysia
Nie martw się ,ze coś spsujesz!!Mąż obciął całą wiśnię jak leci na goło tak koło 1 m.wysokości i napuszczała jak dzika!!!Obetnij to co się powyciągało,stare co nie owocują.Wisnia to chwast odrośnie.Tylko większe rany zasmaruj Funabenem,nie będzie ci wtedy horować.

Post: czw cze 14, 2007 6:51 pm
autor: wac
A oto pierwsze owoce na nalewkę. [wac]

Obrazek Obrazek

Post: pt cze 15, 2007 12:59 pm
autor: Baś_22
No!!! W tym roku będę miała z czego zrobić naleweczkę :D

Obrazek

Post: pn cze 18, 2007 6:58 pm
autor: saginata
U mnie mimo to ,¿e po³owa kwiatu obmarzla-owocków bêdzie jeszcze du¿o
[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=fe3ac2ad96e5db65][img:02431eea40]http://images12.fotosik.pl/95/fe3ac2ad96e5db65m.jpg[/img:02431eea40][/URL]

Post: wt cze 19, 2007 6:46 am
autor: Cebulka
Lucysiu - a jak się mają Twoje wiśnie? [tuli]
Będzie cokolwiek owocu? :D

Post: wt cze 19, 2007 9:24 pm
autor: lucysia
Cebulka pisze:Lucysiu - a jak się mają Twoje wiśnie? [tuli]
Będzie cokolwiek owocu? :D
`
Cokolwiek będzie.Jak na złość mąż myślał ,że wszystko zmroziło i nie opryskał od raka bakteryjnego miedzianem i teraz to co zastało gnije [cry] .Jakoś to będzie [lol]

Post: czw cze 21, 2007 1:32 pm
autor: lucysia
Cebulko obiecałam ci kiedyś zdjęcie odmłodzonych wiśni.Mąż powiedział,że jeżeli to łutówka to musisz koniecznie co roku odmładzać bo ona ma tendencję do ogałacania.Proponował żebyś co rok odmładzała pół drzewa wtedy zawsze będzie dużo owoców.Skracaj o połowę gałązki.W tym i nastepnym roku zrób sobie odmładające cięcie w połowie drzewka a potem tylko kosmetyka.Oto jak mój luby odmłodził stare nie cięte wiele lat wisienki:

Obrazek

I zrobił tak na 0.3h.

Post: czw cze 21, 2007 2:02 pm
autor: Cebulka
Dzięki wielkie Lucysiu [tuli]

Mam jeszcze trochę czasu do zbiorów to zdąrzę przetrawić to umysłowo... ;>

Ale po prostu jak widzę jaką ma masę owocu co roku niecięta to boję sie coś sknocić... Bo przecież jak się gałęzie zetnie tak 'na kikuty' to przeciez nie będzie owocować - a to odmładzanie robi się jesienią, po zbiorach tak jak cięcie, czy wiosną?

[roza]

Post: czw cze 21, 2007 2:17 pm
autor: lucysia
Maż ściął w lipcu po zbiorach bo żal mu było owocu.Nie musisz tak radykalnie,po troszku [lol] Cięta wiosną puści więcej i dłuższych gałązek które zaowocują za rok,cięta po owocu w sierpniu puści niewiele bo niedługo zacznie zrzucać liście,ale zawsze trochę można wyciąć.Krzyżujące ,niepotrzebne,za niskie,zbyt gołe.Do wyboru do koloru.Nie koniecznie tak całkiem [lol]

Post: pn cze 25, 2007 1:14 pm
autor: saginata
W³a¶nie zerwa³am wi¶nie z jednego drzewka-s± bardzo wczesne.Wiosn± kwiat obmarz³-ale i tak zerwa³am wiaderko-teraz tylko drylownica-i syrop-i przepis wed³ug Onaeli-bêd± pyszne do ciasta.

Post: wt cze 26, 2007 12:51 am
autor: Baś_22
A jaki to przepis [?] Jestem zainteresowana, bo niedługo już będę zrywała swoje wisienki :)

Post: śr cze 27, 2007 6:53 am
autor: Cebulka
Jeju jeju ile będę miała wisienek [!]

Już oczyma duszy piję to winko [rotfl]

A teraz trochę polało, ładnie je podlało, powinny być soczyste i smaczne w tym roku :D

Post: śr cze 27, 2007 7:22 am
autor: saginata
Przepis Onaeli jest w kulinariach-tam gdzie ró¿ne s³odko¶ci-d¿emy,soki....

Post: czw lip 19, 2007 5:08 pm
autor: Cebulka
Słoneczka moje wszystkie - przedstawiam zdjęcia mojej wiśni, której nazwę od dawna próbuję ustalic. Pomożecie? [haha]
(jeśli da się w tej sprawie pomóc, a nie że np wszystkie wiśnie wyglądają tak samo... :( )
Jest fantastyczna - smaczna, odporna, nic się przy niej kompletnie nie robi poza zbieraniem wiader wiśni w lipcu :D
W smaku nie mam porównania z innymi, ale nie są bardzo kwaśne ;)

Mam też pytanko - do lucysi chyba albo kogokolwiek kto wie - jak będę ją cięła - a to chyba niedługo musi nastąpic, bo wiśnie prawie zebrane - to co ja mam zrobic z takimi młodymi gałęziami co wyrastają prosto do góry? (widoczne na zdjęciu czwartym). To są gałęzie najmłodsze, więc teoretycznie najplenniejsze w przyszłości, ale nie wiem - jak je zostawię to one rosną do góry - jak my potem będziemy wiśnie zbierac? Nam się to całkiem podoba, że nasza wiśnia jest mała i da sie sięgnąc do wszystkiego z niskiej drabiny...) I nie wiem jak to ciąc wszystko żeby gorzej nie było... [cry]

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek

A na tych zdjęciach widac, jak szybko wiśnia reaguje "jesienią" na zerwanie owoców ;) Musze się szybko brac za kiszenie ogórków, bo mi liście opadną wszystkie [lol] Widac też, jak bardzo gałęzie poszły do góry, jak się zdjęło z nich te prawie chyba 20 kg :D Pierwsze zdjęcie zrobione tydzień temu, drugie dziś ;)

Obrazek Obrazek

Post: sob lip 21, 2007 7:31 pm
autor: lucysia
Cebulko mój mąż zawsze powtarza że musi ciąć żeby w kosmos nie poszły ;) .Więc wychodzi na to że jednak trzeba je obciąć.Jak macie zrywać wygodnie z niskiej drabiny to nie ma wyboru tylko obciąć.Skonsultuję się jeszcze z moim obcykanym znawcą wiśni(pokażę fotki ) i zobaczymy co powie na temat odmiany.

No i wiśnia zidentyfikowana [lol] .Cebulko to Łutówka.Tnij ,tnij,tnij tak powiedział mój mąż.Zostaw gałezie które chcesz żeby owocowały i do dzieła zniszczenia przystąp.Powodzenia. :P

Post: pn lip 23, 2007 11:15 am
autor: Cebulka
Chyba musze zaczać od kupienia jakiejś maści ogrodniczej, żeby rany zasmarować...
Czy jakąś szczególną możecie polecić?

Post: pn lip 23, 2007 7:09 pm
autor: lucysia
Cebulka pisze:Chyba musze zaczać od kupienia jakiejś maści ogrodniczej, żeby rany zasmarować...
Czy jakąś szczególną możecie polecić?


Funaben lub dolać Topsinu do zwykłej farby emulsyjnej.

Post: ndz sty 13, 2008 5:51 pm
autor: Emmi
Cebulko :)
Drzewa wiśni będące w pełni owocowania mają dość szeroką koronę o średnicy 4-6m. Słabiej jednak rosną niż czereśnie i dlatego rozstawa dla nich jest nieco mniejsza. Dla odmian silnie rosnących o koronie kolistej stosować nalezy rozstawę 5x4m. Przy prowadzeniu wiśni w formie szpaleru swobodnego sadzić je można w rostawie 3x4m. Drzewa słabo rosnące o koronie kolistej sadzić w rozstawie 4-5x3-4m Przy prowadzeniu w formie szpalerowej swobodnej rozstawa powinna wynosić 3-4x3-4m.

Post: ndz sty 13, 2008 10:02 pm
autor: Cebulka
Dzięki Emmi, buźki za te informacje :*
Muszę je sobie gdzieś razem zapisać [jupi]

Post: śr mar 19, 2008 8:46 am
autor: Emmi
Mam wiśnioczereśnie odmiana hortensja i bardzo mało znalazłam informacji na jej temat , zna ją ktoś?

Może wstawię jakie informacje znalazłam, to prościej będzie , jak ktoś zna, dodać.

,,Odmiana francuska, wyhodowana w 1926 r. Jest czerecha . Posiada bezbarwny sok (wiśnia szklanka). Drzewo rośnie silnie. Jest obcopylne. Zapylaczem może być Schneidera Późna, odmiana, raczej wrażliwa na mróz. W owocowanie wchodzi późno i owocuje umiarkowanie obficie. Owoce są duże lub bardzo duże (5,8 - 8,0 g), nieco wydłużone. Skórka żółta, pokryta żywym, koralowym rumieńcem. Miąższ nadzwyczaj smaczny, żółtawy, miękki, słodko-kwaskowaty. Dojrzewa w końcu trzeciego i na początku czwartego tygodnia dojrzewania czereśni (koniec czerwca, początek lipca). Owoce nie są wrażliwe na pękanie i gnicie w czasie deszczu, ale źle znoszą transport. Odmiana o najpiękniej zabarwionych owocach i uważana za najsmaczniejszą ze wszystkich odmian wiśni i czereśni. Niezrównana na kompoty i wspaniała jako odmiana deserowa,,

Należy do starych odmian. Zaproponowana tu odmiana do zapylenia nie podoba mi się, bo jest wrażliwa.
Zastanawiamy się z męzem, czy jeśli jest to wiśnioczereśnia, czy nie zapyli ją czereśnia?

Post: pn kwie 28, 2008 8:29 pm
autor: amita
Mam Pandę i Sabinę,ładnie kwitną,ale czy one się pokochają na tyle,by doszło do zapylenia?Andrzej kiedyś pisał,że panda jest ok,ale nie mam pojęcia,gdzie prowadzona była ta rozmowa.Gdyby ktoś był miły i mnie oświecił w temacie,to będę wdzięczna.

Post: śr kwie 30, 2008 8:11 pm
autor: Grosik
Pandy 103 jest bardzo dobrą odmianą, drzewo wytrzymałe na mróz, plenne jeżeli nie przemarzną kwiaty oraz w pobliżu jest zapylacz (jest odmianą obcopłodną tzn. że lepiej owocuje w odpowiednim towarzystwie) np. Nefris lub Łutówka, albo inna odmiana, której pora kwitnienia pokrywa się z kwitnieniem Pandy. Owoce ma duże i smaczne. Nie wiem czy Sabina spełni rolę zapylacza, ale na pewno będzie jej raźniej w towarzystwie. Zapylacz wcale nie musi rosnąć na Twojej działce. ;) [lol]

Post: śr kwie 30, 2008 8:23 pm
autor: amita
To mnie pocieszyłeś,bo już w czereśniach pisałam,że miałam wrażenie,że one muszą być szczególnie blisko.
Oto moja Pandzia(Sabinka ma mniej owoców,ale zdjęcie zaginęło chwilowo)Nawet nie jest szczególnie kwaśna :P Obrazek

Post: pn maja 04, 2009 3:39 pm
autor: tuurma
Czy tak mam zrobić z sadzonymi jesienią wiśniami?

"Bez względu na termin sadzenia, do cięcia i formowania koron należy przystąpić wiosną. Zasadą jest usunięcie wszystkich rozgałęzień bocznych na pniu, do wysokości 50-60 cm, jeżeli nie zostały usunięte w szkółce. Na przyszłe konary szkieletowe przeznaczyć trzeba 3-5 równomiernie wyrosłych wokół osi pnia pędów, skracając je na 2-3 oczka. Skracanie pędów bocznych wykonujemy 1-2 cm nad oczkiem znajdującym się po dolnej stronie pędu. Przewodnik należy przyciąć w odległości 30-50 cm od najwyżej położonego pędu bocznego."

Czy do czereśni i śliw też mogę zastosować te wskazówki?

Post: czw cze 03, 2010 9:40 am
autor: żabcia
Słuchajcie ja je chyba całkiem zetne,bo doprowadzają mnie do szału,trzeci rok tak wyglądają ,a owoców tyle co na dwa kompoty.Obrazek,Obrazek.

Re: Wiśnie

Post: czw lis 08, 2012 1:30 am
autor: Cebulka
Ja znów o wiśni moich rodziców [lol]

Wzięłam się porządnie za identyfikację, między innymi z jakimś starym atlasem wiśni i czereśni - i za pomocą przede wszystkim wiśni wyciągniętej w tym celu z nalewki i jej pestki jestem na etapie twierdzenia, że to nie Łutówka, tylko odmiana pochodząca od niej - Nefris :)

Ale w każdym razie jakakolwiek by to nie była naprawdę odmiana, rozmawiałam z panem ze szkółki w Zelkowie który powiedział że to nie problem, jak mu dostarczę gałęzie, to mi zrobi drzewko tej odmiany [jupi]

No i żeby nie było, że nie zapytałam - czy ktoś może też chce drzewko tej uwielbianej przeze mnie odmiany? :)
Bo gościowi chyba wszystko jedno, czy robi sztukę czy więcej. Nie pytałam wprawdzie jeszcze o cenę, ale jadę tam jutro, to dogadam szczegóły :P