gosik pisze:Jeszcze nie wszystko doczytałam, ale wczoraj zrobiłam "porządek" z moim winogronem O skutkach napiszę jak coś zacznie rosnąć i Mam nadzieję, że nie załatwiłam go na amen )) Przymierzałam się do tego od zeszłego roku, jestem laikiem, krzaczory zapuszczone (wszyscy myśleli, że im większe, tym lepsze ) O odmianę nie pytajcie, bo darowane dawno temu Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Cieszę się, że trafiłam w takie fajne miejsce
gao pisze:Trzeci przykład:
trzecie pytanie:
czy jezeli na ramieniu stałym pozostawione są trzy pąki, jak widać na powyższym rysunku, z nich wyrosą trzy łozy, a ewentualne jedno grono bedzie na łozie pierwszej (od pnia) to czy pozwolić rosnąć pozostałym łozom do jesieni (uszczykując jedynie ewentualne grona), czy wyłamać je zielone zaraz na wiosnę?
gao pisze:ten krzewik, jest właśnie w trzecim roku uprawy (w 2006r. powstała w szkółce sadzonka, na wiosnę 2007r. kupiłem i posadziłem do gruntu, a więc sezon 2008 to jej trzeci rok) Przyznam się, że w marcu przesadzałem go z innego miejsca (3metry dalej). Dlatego teraz się zastanawiam, czy zostawić tak jak jest, czy wykopać, pogłębić dołek i posadzić niżej, tak aby miejsce szczepienia było, tak jak pisze Roman? ale wtedy trzeba by wyłamać dwie łozy skrajnem, a tą pierwszą najbliżej pnia pozostawić na przyszły wyższy pieniek. No, a w nastepnym roku dopiero formować stałe ramię. trochę szkoda, bo myślałem że mam już prawidłowe stałe ramię.
Cebulka pisze:Czyli to znaczy, że jak się przesadza krzew to trzeba mu "cofnąc licznik" o rok?
gao pisze:Starałem sie wykopac jak najwieksza bryłe korzeniowa aby jak najmniej uszkodzić korzenie. Ale napewno czesc z nich sie uszkodzila.
Cebulka pisze:saginata pisze: umyc te winogronka???
To znaczy co to sie właściwie robi
Pryska, tylko dokładnie? Szoruje szczotą maczaną w siarkolu?
Wytłumaczcie laikowi
wac pisze:A w nocy u mnie zapowiadają +1 brrr.
Wróć do Drzewa i krzewy owocowe
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości