Maliny i jeżyny

Odmiany, cięcie itd.

Postautor: Cebulka » czw kwie 17, 2008 2:10 pm

cicho_borowska pisze:A teraz wysyłam i sie od wczoraj nie wysłała, więc piszę tutaj

Dziewczyny - a nie macie przypadkiem przepełnionych skrzynek pocztowych?
Bo jak posprawdzałam co mogłam, to wszystko działa jak powinno [shock]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Onaela » czw kwie 17, 2008 9:34 pm

Cebulko-informacja,że "sie nie wysyła" jest z 4 pazdziernika [lol]
Teraz juz pewnie sie wysyła [lol]
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Cebulka » czw kwie 17, 2008 9:44 pm

Hihihi nie popatrzyłam na datę... [glupek]
Dzieki Onaelu [tuli]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: cicho_borowska » czw kwie 17, 2008 10:13 pm

[lol] [lol] [lol]
"Najtrudniejsze dzieło świata od łatwego trzeba rozpocząć, a największe dokonania od drobiazgów"
Lao Tsy
Awatar użytkownika
cicho_borowska
Weterani
 
Posty: 3355
Rejestracja: śr lip 18, 2007 12:36 pm

Postautor: saginata » ndz maja 04, 2008 4:09 pm

Na moich malinach co¶ siê pojawi³o-na najm³odszych li¶ciach s± ¿ó³to-bia³e przebarwienia.Co to znowu za licho?Na co nie spojrzê pojawia siê problem-pomocy!!!!!
saginata
 

Postautor: Cebulka » ndz maja 04, 2008 9:33 pm

saginata pisze: coś się pojawiło-na najmłodszych liściach są żółto-białe przebarwienia.Co to znowu za licho?!

Hmm... a jaki masz kolor tego nowego tynku? [lol] [lol] [lol]
Sorry - jaja sobie robię a sprawa poważna [lanie]
Zrób zdjęcia i wklej (może tam obok porzeczki?) chłopaki może cos poradzą :D
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: saginata » pn maja 05, 2008 5:08 am

[lol] [lol] [lol]
No nie Cebulko-nijak to nie pasuje kolorystycznie do tynku.
saginata
 

Postautor: lucysia » pn cze 16, 2008 9:25 pm

Basiu czy naprawdę juz masz maliny [shock]
Dzięki za ukorzenianie różyczki,może da radę!
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: Baś_22 » pn cze 16, 2008 9:29 pm

Tak Lucysiu, jak bum cyk, cyk [haha] to nie jest fotomontaż :D
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: lucysia » pn cze 16, 2008 9:42 pm

Toż to szok [shock] .Wszystko u ciebie szybciej kwitnie i owocuje.U mnie dopiero zawiązały się i są spore,ale zieloniutkie,że hej.
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: Baś_22 » pn cze 16, 2008 9:53 pm

Na potwierdzenie, że naprawdę nie bujam, drugie zdjęcie :)

Obrazek
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Cebulka » wt cze 17, 2008 8:18 am

Basiu - a czy to są te "tradycyjne" maliny, które na wiosnę się goli do zera i owocują na jednorocznych pędach? Czy też takie, które owocują na zostawionych zeszłorocznych?
Bo mnie też ciężko uwierzyć, że to już na tegorocznych pędach są takie... :shock:
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Baś_22 » wt cze 17, 2008 9:04 am

Ewuniu to nie te "golone" tylko "owłosione" [haha] czyli na zeszłorocznych pędach :)
Tak naprawdę to mam ich parę krzaczków, pomieszane odmiany i nie bardzo wiem jakie (poza Poranną Rosą) :) Nie pamiętam więc, które trzeba golić na zero, a które nie :) zostawiam więc wszystkie niegolone, a wycinam tylko zaschnięte pędy :)
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Cebulka » wt cze 17, 2008 9:17 am

Basiu - to właśnie robisz tak jak trzeba, czyli zgodnie z naturą :D
Wygolić koniecznie trzeba tylko te pędy które usychają, żeby nie były źródłem zarazy czy tam czegoś :)
A niektórzy golą też te pędy malin "dwuletnich" które właśnie ci teraz owocują, pozbawiaja się tych wczesnych owoców, żeby miec więcej na jesień. Ale czy warto?? ;) Chyba nie [haha] Fajnie zjeść w czerwcu świeżą malinkę :)
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: koliberek » wt cze 17, 2008 9:21 am

Znaczy co ? Bo ja zawsze ścinam na jesieni te maliny ...ale nie mam pojecia jaką mam odmiane, wiem tylko, ze takie do ścinania ...
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Cebulka » wt cze 17, 2008 9:38 am

Koli - jak wiesz, że masz takie do ścinania, to ścinaj [haha]

Maliny są:
1. "starego typu" - owocują późnym latem na zeszłorocznych gałęziach i te rozgałęzione gałęzie które owocowały same usychają na jesień - trzeba je wyciąć, a w lecie od korzeni odbijają młode zielone pędy - zaowocują po zimie, w przyszłym roku, bo w tym już nie zdążą.

2. "nowego typu" - z reguły o nazwach na P (Polka, Polana itp) - ich młode pędy są szybsze, bo zdążą od wiosny wyrosnąć i na jesieni owocować - a na dodatek rozgałęzione pędy które owocowały wcale nie usychają, tylko jeśli ich się nie zetnie przeżywają zimę i owocują znowu, wczesnym latem (przypadek Basi ;) ) i po tym dwukrotnym owocowaniu już zasychają. Więc jeśli z malin tego typu obcina się też tylko te gałęzie które uschną same, to owocują dwa razy w roku - czerwiec/lipiec na starych gałęziach i wrzesień/październik na młodych :)

Tak to wytłumaczyłam jak sama to rozumiem, ale jak gdzieś są błędy to mnie poprawcie :) Bo to wiedza nie poparta autopsją, chciałabym, żeby ktoś to zweryfikował :)
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: tuurma » wt cze 17, 2008 10:12 am

Jedna poprawka, to ten "stary typ" owocuje nie takim znowu "późnym latem" bo w początkach lipca.
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: koliberek » wt cze 17, 2008 10:40 am

Qrcze - to ja juz nie wiem co mam. Bo ja mam tak:
1 krzak - napewno Polana (dostałam od kogoś z foprum - sorki, ze nie pamietam od kogo, ale darczyńcy dziękuję bardzo ) - czyli po wyjeśnieniach Cebulki wszystko jasne ;)
Pozostałe krzaki, nie wiem jakiego rodzaju - ale osoba od której dostałam mówiła, ze one sa do koszenia. Czyli jesienia wszystko sie kosi i na wiosne one wypuszczaja nowe pędy ;)
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Cebulka » wt cze 17, 2008 10:59 am

Koli - jak to się kiedyś wymknęło mojemu matematykowi w liceum "Dobra, zrozumieliście i macie wrażenie że wam się już rozjaśniło, co i jak? To teraz wam namieszam" [rotfl]

Tak się zastanawiam nad tymi malinami i im dłużej się zastanawiam, tym juz mniej jestem pewna tego co napisałam... [skrob] :?
Może ja jednak wstrzymam się z tym, zanim sama nie zobaczę, jak to naprawde jest z tymi malinami :)
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: tuurma » wt cze 17, 2008 12:25 pm

Koli, jak skosisz maliny powtarzające, to po prostu nie będziesz miała wcześniejszego owocowania na zeszłorocznych pędach, tylko samo późne na tegorocznych.
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: koliberek » wt cze 17, 2008 12:56 pm

tuurma pisze:Koli, jak skosisz maliny powtarzające, .


ło mamo ale skąd ma mwiedziec jakie to sa powtarzajace???
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Cebulka » wt cze 17, 2008 1:21 pm

Koli - to może ty rób jak Basia - wycinaj tylko to co usycha :D
Na pewno żadnym w ten sposób nie zaszkodzisz.

A jak zobaczysz, że owocują tylko raz w roku, to znaczy, że masz te "stare" a jak dwa razy w roku to znaczy, że masz te "nowe", powtarzające :)

Będziesz może mieć w ten sposób mniej malin naraz, więc ciężej zrobic jakieś przetwory, ale za to przez dłuższy okres czasu będziesz mogła skubnąć świeże maliny z krzaka :)

Myślę że najwyższy czas przenieść tą dyskusję to tamatu "maliny" :D
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Słoneczko » czw cze 19, 2008 5:15 am

Jaką ziemię libią maliny? Czy ktoś z was je nawozi? Jeżeli tak to czym? U mnie dość marne w tym roku, ale jest tak sucho znowu zero deszczu i będę musiała podejść męża bo w beczce zero wody :(
Awatar użytkownika
Słoneczko
Weterani
 
Posty: 617
Rejestracja: śr kwie 18, 2007 11:42 am

Postautor: Baś_22 » czw cze 19, 2008 7:27 am

Ja nie nawożę niczym. Jednak ta cześć krzaków, która rośnie blisko przy kompostowniku ma owoce nieporównywalnie większe od pozostałych :)
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: juleczka2 » czw cze 19, 2008 7:54 am

Ja w jesieni dałam trochę gnoju,bo kilka lat niczym nie nawoziłam,mówię o tych jesięnnych bo takie mam.Niesamowicie obwicie owocująale podczas suszy podlewam
Awatar użytkownika
juleczka2
Weterani
 
Posty: 225
Rejestracja: czw mar 20, 2008 8:49 pm

Postautor: saginata » czw cze 19, 2008 8:55 am

Ja wcze¶niej nie nawozi³am-ale poczytalam i zwiem,ze maliny nale¿y zasilaæ szczególnie potasem i magnezem.Fosfor i azot te¿ s± potrzebne-ale nie maj± az tak wielkiego znaczenia na plon.Kiedy dwa lata temu nie podlewali¶my malin-plon by³ biedniusi.W ubieg³ym roku podlewali¶my-i malinek bylo mnóstwo.Tak wiêc warto i podnawoziæ i popodlewaæ.
saginata
 

Postautor: Słoneczko » czw cze 19, 2008 7:51 pm

Saginato czy stosujesz jakiś nawóz kupiony w sklepie? Jeżeli tak to podaj nazwę. Strasznie mam daleko do wody i problem ogromny z podlewaniem zwłaszcza, że u nas susza okropna aż ręce opadają [cry]
Awatar użytkownika
Słoneczko
Weterani
 
Posty: 617
Rejestracja: śr kwie 18, 2007 11:42 am

Postautor: saginata » czw cze 19, 2008 7:54 pm

M±¿ mówi ,¿e Polifoska i Siarczan magnezu.
U mnie te¿ kawa³ drogi do noszenia wody do malin-ale jeszcze zno¶nie-a malin niedu¿o-to kilka razy w sezonie mo¿na podlaæ.
saginata
 

Postautor: Słoneczko » czw cze 19, 2008 8:13 pm

Dziękuję - u mnie dopiero pączki mają, mam późną odmianę. Ja codziennie podlewam jedną grządkę. Więc wypoda raz na dwa tygodnie. :?
Awatar użytkownika
Słoneczko
Weterani
 
Posty: 617
Rejestracja: śr kwie 18, 2007 11:42 am

Postautor: wac » ndz cze 22, 2008 10:57 am

Zaczęło się malinowanie. [wac]
Obrazek
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: koliberek » ndz cze 22, 2008 11:12 am

Wac no ja juz tez pierwszą malinke wtym roku zjadłam :)
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Baś_22 » ndz cze 22, 2008 11:14 am

Ja już trochę więcej niż jedną :) Super są takie prosto z krzaczka :-P
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

PoprzedniaNastępna

Wróć do Drzewa i krzewy owocowe

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron