Strona 1 z 2

Klub Posiadaczy Koszteli

Post: czw lis 29, 2012 8:01 pm
autor: Cebulka
Cebulka pisze:Zakładamy klub posiadaczy koszteli? :D


Baś_22 pisze:
Cebulka pisze:Zakładamy klub posiadaczy koszteli? :D

To ja się wpisuję, bo posiadam takową, własnoręcznie sadzoną :)


Cebulka pisze:Kosztelę zapyla James - to u ciebie będzie jej dobrze :D
Kiedy sadziłaś? Ja tej jesieni :)


Baś_22 pisze:
Cebulka pisze: Kosztelę zapyla James - to u ciebie będzie jej dobrze :D Kiedy sadziłaś? Ja tej jesieni :)

Tylko mój James Grief jest taki chory :( bardzo go pocięłam i albo przeżyje albo ......
Moją Kosztelę sadziłam już chyba ze 3 - 4 lata temu, ale dokładnie nie pamiętam [skrob],
nie zapisałam nigdzie ale po zdjęciach ogrodu odnajdę :)

Re: Klub Posiadaczy Koszteliii

Post: czw lis 29, 2012 9:50 pm
autor: Cebulka
Basiu - a owocowała ci juz czy 4 lata to jeszcze mało? [rol]

Re: Klub Posiadaczy Koszteliii

Post: pt lis 30, 2012 8:29 am
autor: Baś_22
Cebulka pisze:Basiu - a owocowała ci juz czy 4 lata to jeszcze mało? [rol]

Tak owocowała rok temu, było gdzieś 6 - 8 owoców ale z tego co pamiętam to jakieś niezjadliwe były :(
W tym roku nic :( Faktem jest, że ją nieco uszkodziłam [oops] chciałam odgiąć ładnie gałązki przy pomocy
siateczek obciążonych kamieniami ale chyba przesadziłam z ciężarem i gałązki się odłamały :(
Założyłam opatrunki i związałam mocno sznurkiem. Jedna (mniej uszkodzona) odrodziła się wspaniale a druga
niby się zrosła ale jednak na tyle była słaba, że usunęłam ją jednak całkowicie.
Dzisiaj po pracy postaram się wstawić zdjęcia, bo je znalazłam w swoim archiwum :)

Re: Klub Posiadaczy Koszteliii

Post: pt lis 30, 2012 8:26 pm
autor: Cebulka
Basiu to niewiele może mieć wspólnego z twoim traktowaniem drzewka, kosztela owocuje przemiennie :)

W związku z tym kombinowałam jakis czas temu, żeby posadzić dwa drzewka, przez pierwsze lata pilnie obrywać z jednej wszystkie kwiaty w latach gdy kwitnie druga - no i tak kombinuję że byłyby kosztele corocznie ;>

Ale to głupio, jak mówisz że niezjadliwe były [shock]

Re: Klub Posiadaczy Koszteliii

Post: sob gru 01, 2012 8:09 pm
autor: Baś_22
Przeprowadziłam śledztwo i już wszystko wiem :)
Moją Kosztelę posadziłam w maju 2005 i wyglądała wtedy tak:
Zdjęcia robione jeszcze aparatem BRAUN na kliszę :)

Obrazek Obrazek

Jak widać od razu miała wyprostowane gałązki klamerkami do suszenia prania :)
Po roku i 3 miesiącach

Obrazek

W 5-tym roku zaowocowała

Obrazek Obrazek

A tutaj ma 6,5 roku :)

Obrazek

Re: Klub Posiadaczy Koszteliii

Post: sob gru 01, 2012 8:36 pm
autor: Cebulka
Ale fajna pusta działka [lol]

Bardzo z niej przystojne drzewko :D
Tylko czemu owoce mają taki wyraźny rumieniec? [skrob]
Chyba że niedojrzałe tak mają o później im 'przechodzi' ;)

No to byle do 2017ego [haha]

Re: Klub Posiadaczy Koszteliii

Post: ndz gru 02, 2012 10:07 am
autor: Baś_22
Tutaj http://stareodmiany.pl/index.php znalazłam opis:
KOSZTELA
Polska odmiana pochodząca prawdopodobnie z XVII w. Rodzi kuliste, średniej wielkości owoce o zielonej lub słomkowozielonej, gładkiej i mocnej skórce z niewielkim, żółtawym, rumieńcem. Miąższ owoców żółtawy, zwięzły, soczysty, bardzo słodki i smaczny. Owoce dojrzewają w drugiej lub trzeciej dekadzie września. Dają się przechowywać do końca stycznia. Dojrzałe owoce bardzo łatwo opadają. Drzewa charakteryzują się dużą siłą wzrostu. Tworzą kuliste korony. Późno rozpoczynają owocowanie, obficie plonując co drugi rok. Są wytrzymałe na mróz i mało podatne na choroby. Rzadko atakowane są przez szkodniki.

Ta moja, te owoce (na zdjęciu) miała w czerwcu, zupełnie niedojrzałe jeszcze a potem nie utrzymały się na drzewie.......po prostu opadły :(
hmm.....[skrob] a może to nie Kosztela u mnie, chociaż tak mam zapisane [?]
W kolejnym sezonie przyjrzę się jej dokładnie :)

Re: Klub Posiadaczy Koszteliii

Post: ndz gru 02, 2012 11:13 am
autor: Sz_elka
Baś_22 pisze:..... z niewielkim, żółtawym, rumieńcem. .....

... jak dla mnie rumieniec zawsze był różowy, a nie żółty i może tu jet pies pogrzebany? :?

Re: Klub Posiadaczy Koszteliii

Post: ndz gru 02, 2012 11:30 am
autor: Baś_22
Może Elciu :), bo już zaczęłam wątpić w to czy mam Kosztelę czy nie [?] ....no ale czas pokaże :)

Re: Klub Posiadaczy Koszteliii

Post: ndz gru 02, 2012 12:01 pm
autor: Sz_elka
Tu jeszcze trochę informacji o starych odmianach:
http://www.ogrod24.pl/opis-92.html

Re: Klub Posiadaczy Koszteliii

Post: ndz gru 02, 2012 2:27 pm
autor: Anamaria
Sz_elka pisze:
Baś_22 pisze:..... z niewielkim, żółtawym, rumieńcem. .....

... jak dla mnie rumieniec zawsze był różowy, a nie żółty i może tu jet pies pogrzebany? :?


Ja uwielbiałam kosztele i pamiętam, że dobrze dojrzałe,te słodziutkie, całe były żółtawe z różowym rumieńcem. O takie:
http://ekoexpo.pl/files/obrazki%20artyk ... ztela.jpeg
http://www.mojeallegro.nazwa.pl/grafika ... sztela.jpg

Ech, ten smak... mniammm

Re: Klub Posiadaczy Koszteliii

Post: ndz gru 02, 2012 2:40 pm
autor: Baś_22
Kurna, to może mam szanse na takie :)

Re: Klub Posiadaczy Koszteli

Post: ndz gru 02, 2012 9:00 pm
autor: Cebulka
Tosia, Romek - a Wasza kosztela różowa czy nie różowa? [haha]

Żeby nie wyszło że ja mówię że ty nie masz koszteli Basia - po prostu mnie zdziwiło że taki rumieniec tak wcześnie - bo tak jak Ala napisała, czytałam że dopiero bardzo bardzo dojrzałe mają rumieniec i to leciutki :) Specjalnie ją Basia prowadziłaś na takim wysokim pniu? Jak wysoko od ziemi jest pierwsza gałąź? Fajnie, bo da się wygodnie przejść i kosiarką wjechać :)

Re: Klub Posiadaczy Koszteli

Post: ndz gru 02, 2012 9:14 pm
autor: Baś_22
Cebulka pisze: Jak wysoko od ziemi jest pierwsza gałąź? Fajnie, bo da się wygodnie przejść i kosiarką wjechać :)

Myślę, że gdzieś około 1 m, ale jak przy okazji będę to dla Ciebie zmierzę :)
Tak, specjalnie tak prowadziłam, bo ja w tym miejscu nie miałam specjalnie warunków do innego prowadzenia (ciasno) :)

Re: Klub Posiadaczy Koszteli

Post: pn gru 03, 2012 10:49 pm
autor: Cebulka
Dzięki [tuli]

Re: Klub Posiadaczy Koszteli

Post: czw lut 28, 2013 10:32 pm
autor: ulotna chwila
ooo ulubione jabłka mojej teściowej [cool1]

Re: Klub Posiadaczy Koszteli

Post: ndz mar 24, 2013 3:51 pm
autor: Roman
Znalazłem, może się komuś przyda http://allegro.pl/jablon-kosztela-stara ... 59871.html
to nie jest typowa reklama, nic mnie z tym sklepem nie łączy - można usunąć

Re: Klub Posiadaczy Koszteli

Post: ndz mar 24, 2013 8:39 pm
autor: Cebulka
Nie ma problemu Romku, mnie w każdym razie linki do Allegro nie rażą ;)

Ja kupiłam w szkółce pod Krakowem, konkretnie w tej: http://www.ogrodnictwo.net/zelkow/
Zobaczymy jak z drzewkami dalej, ale jak narazie mogę gorąco polecić :)

Re: Klub Posiadaczy Koszteli

Post: wt mar 26, 2013 9:28 pm
autor: amita
Cholerka [skrob] to jabłko z linku Romana to mi na dojrzałą papierówkę wygląda. Najbardziej podobna jest z opisu ta o oliwkowo - słomkowym kolorze, pierwszy link Anymarii http://ekoexpo.pl/files/obrazki%20artyk ... ztela.jpeg. Ja mam ją " w oczach" to takie kształtne jabłuszka były, takie do dłoni. Zawsze sobie wyobrażam królową Marysieńkę, jak bierze jabłko w dłoń i pyta: kosz tela? Miały taki zupełnie inny smak niż jabłka.

Re: Klub Posiadaczy Koszteli

Post: wt mar 26, 2013 9:32 pm
autor: Cebulka
Ami, u mnie link nie działa [skrob]

Re: Klub Posiadaczy Koszteli

Post: wt mar 26, 2013 9:35 pm
autor: Sz_elka
działa, działa tylko trzeba z postu Ali go wziąć, ale nie skopiować, bo to Ami zrobiła, tylko najpierw wyświetlić, a póżniej z adresu skopiować [haha]

Re: Klub Posiadaczy Koszteli

Post: wt mar 26, 2013 9:40 pm
autor: amita
Ósmy post nad moim :D

Re: Klub Posiadaczy Koszteli

Post: wt mar 26, 2013 11:07 pm
autor: Cebulka
Komplikujecie życie [haha]

Re: Klub Posiadaczy Koszteli

Post: wt mar 26, 2013 11:39 pm
autor: amita
To Szela [jezyk2]

Re: Klub Posiadaczy Koszteli

Post: śr mar 27, 2013 8:43 am
autor: Sz_elka
Cebulka pisze:Ami, u mnie link nie działa [skrob]

a kto marudził? :/

Re: Klub Posiadaczy Koszteli

Post: śr mar 27, 2013 10:18 am
autor: Anamaria
amita pisze:Cholerka [skrob] to jabłko z linku Romana to mi na dojrzałą papierówkę wygląda.

Mnie też to nie wygląda na kosztelę tylko papierówkę. Były kiedyś takie wczesne jabłka "biały nalew" - większe od typowej papierówki. I te ze zdjęcia Romka ten biały nalew mi najbardziej przypominają.

Re: Klub Posiadaczy Koszteli

Post: śr mar 27, 2013 2:57 pm
autor: Cebulka
A ja sie pozwolicie wypowiem za jakies 5 lat [haha]

Re: Klub Posiadaczy Koszteli

Post: pn lis 05, 2018 10:52 pm
autor: Alcyk
a to już chyba pięć lat minęło [lol] i jak te kosztele, bo w zeszłym roku kupiłam drzewko i nie wiem na co mam liczyć? Dobre czy nie? Jeszcze dostałam smalcówkę w spadku od brata (nakupił drzewek i nie zmieścił już posadzić u siebie) ma ktoś taką i jest zjadliwe?

Re: Klub Posiadaczy Koszteli

Post: pn lis 05, 2018 11:22 pm
autor: Cebulka
Ala... ;>
Czy ty tu 5 lat tylko czyhałaś żeby zadać mi to pytanie? [ubaw]

Tak, kosztele są bardzo dobre! [jupi] Tak więc spodziewaj sie dobrego [lol] Z tym że nie wyglądają jak te Basi (to co innego raczej będzie), są zielone prawie do końca, potem troszke żółkną, jak poleżą to robią sie żółte.

To wciąż młode drzewo, dlatego jabłek jest na nim 'kosz tela', mam nadzieje że jak będzie sie robić starsze to chociaż co dwa lata coś więcej będzie do jedzenia ;)

Re: Klub Posiadaczy Koszteli

Post: wt lis 06, 2018 9:45 pm
autor: Alcyk
Ależ skąd [lol] akurat wczoraj rozmawialiśmy ze znajomymi o jabłkach, mają żeleźniaki i krótkonóżki (pierwszy raz słyszałam, że są takie stare odmiany) i zaczęłam szukać czy czasem tutaj coś może pisaliście o nich i doszłam do koszteli które mam w ogródku, a teraz po opisie pasuje mi do odmiany którą mam w starym sadzie po dziadkach oprócz antonówki i cytrynówki, muszę Ci koniecznie kiedyś przywieźć na spróbowanie jeśli jeszcze nie padnie bo już ledwo zipie, praktycznie wszystkie gałęzie suche.

Re: Klub Posiadaczy Koszteli

Post: śr lis 07, 2018 7:02 am
autor: Emmi
To może warto zaszczepić nowe póki jest jeszcze z czego i pamiętam, że ktoś umie ? [mysli] Sama chętnie przygarnęłabym taką szczepkę tych starych odmian [wstydzi]

Re: Klub Posiadaczy Koszteli

Post: czw lis 08, 2018 12:04 pm
autor: Baś_22
Cebulka pisze:Tak, kosztele są bardzo dobre! [jupi] Tak więc spodziewaj sie dobrego [lol] Z tym że nie wyglądają jak te Basi (to co innego raczej będzie), są zielone prawie do końca, potem troszke żółkną, jak poleżą to robią sie żółte.


Te moje to jednak Kosztele! :) W tym roku obrodziły i były pyszne. Zrobiłam tylko jedno zdjęcie, bo mnie urzekła, że tak sobie wisi pojedynczo :) Trzymała się na tej gałązce do końca sierpnia.
Faktycznie, tak jak jest napisane w linku niżej, są najlepsze jak trochę poleżą.
http://niepodlewam.pl/jablon-kosztela-b ... a-odmiana/

Obrazek