Strona 3 z 4

Post: wt mar 30, 2010 8:47 am
autor: Grosik
Jest to mutant odmiany znaleziony w USA w 1939r [rol] Sprawdzasz?

Post: wt mar 30, 2010 9:36 am
autor: ewalukas
Red Faworytka by pasowało [lol] dziękuję [lol]

Post: wt kwie 05, 2011 6:52 pm
autor: magdziołek
Pytamy najczęściej, dlaczego nasze drzewka owocowe nie owocują, a może ktoś mi powie, dlaczego w ogóle nie kwitną [zly] . Bo rozumiem, że zapylacze są potrzebne, gdy są kwiaty, a jak ich nie ma [zly] . Moje grusze mają dużo krótkopędów, powinny na nich pojawić się kwiaty a tu figa z makiem :? . Mam konferencję, faworytkę, mają już po 6 lat a owocowały tak naprawdę tylko raz. :(

Post: pt kwie 08, 2011 1:28 pm
autor: tomicron
Magdziołku [pociesz] - prawdopodobnie masz grusze szczepione na silnie rosnących podkładkach - pewnie to pierwsze owocowanie było symboliczne... Próbujesz osłabić ich wzrost wegetatywny przez przyginanie pędów do poziomu ?
Pąki gruszy są bardzo tajemnicze i potrafią być wredne - te grubsze, bardziej zaokrąglone, z których oczekujemy kwiatów często na wiosnę rozwijają się i zonk - wybijają w silny pęd :/

Post: pt kwie 08, 2011 3:51 pm
autor: saginata
Ja podpisujê siê pod wypowiedzi± Magdzio³ka-bo moje grusze te¼ maj± 4-5 lat a nie kwitn±.W ogóle nie mam pojêcia co z nimi robiæ,jak je prowadziæ???

Post: sob kwie 09, 2011 5:57 am
autor: magdziołek
Tomi, wiem na pewno, że są to niskie podkładki, bo grusze kupiłam od zaprzjaźnionej ogrodniczki-sadowniczki ;) . Poza tym juz miałam z nich piękny zbiór owoców, całą taczkę [shock] . A od dwóch lat znów nic.
Czy naginanie gałązek gruszy do boków ma istotny wpływ na kwitnienie i owocowanie?

Post: sob kwie 09, 2011 5:12 pm
autor: tomicron
Oooo, to ciekawe [skrob] Podkładki skarlające... powinny redukować wzrost części "opałowych" tych grusz... Ale jak dodatkowo przyginasz gałązki, a wycinasz zupełnie te najsilniejsze "tyczki" rosnące pionowo, to motywujesz drzewko do wydawania więcej pąków kwiatowych :D
Magdziołku, wstaw proszę fotki tych drzewek w całości - teraz bez liści doskonale widać ich pokrój i strukturę korony.
A w którym roku po posadzeniu było to pełne owocowanie, w 4-tym ?

Post: pn kwie 11, 2011 8:11 am
autor: koliberek
Tommi,

ja mam dwie grusze, młode i...qrcze kiedy sie je przycina i jak ? starczy w maju moze?
w ogóle czy ja mam teraz coś z drzewami owocowymi robic? mam grusze, brzoskwinie i wisnię ...

Post: pn kwie 11, 2011 8:43 am
autor: tomicron
Brzoskwini nie mam więc nie chcę się tu mądrzyć teoretycznie ;)

Wiśnie zawsze przycinam zaraz po zbiorze owoców :) A na wiosnę jak puszczą pąki trzeba wycinać wszystkie martwe gałęzie - profilaktyka brunatnej zgnilizny [zly]

Grusze... Nie przejmuję się zbytnio tym, co mówią profesory ;) ...ja tnę po swojemu, tzn. przed kwitnieniem ich nie ruszam bo po co wycinać potencjalnie pożyteczne gałęzie. Po "zimnej zośce" wycinam gałęzie martwe, chore, niepotrzebnie zagęszczające koronę. Potem w czerwcu-lipcu przyginam młode pędy do poziomu i wycinam u nasady "wilki", czyli te najsilniejsze (na czubku najwięcej ich bywa). I to właściwie tyle na mojej Klapsie i Konferencji :D

Post: pn kwie 11, 2011 8:51 am
autor: koliberek
aha.... znaczy w maju spokojnie mi to porobisz ;) I oto mi chodziło.... juz Cie kocham za to [onajego] :D

PS. ta wiśnia jedna to moze sobie poradze z martwymi gałeziami, a najwyzej poprawisz potem :)

Post: pn kwie 11, 2011 8:59 am
autor: tomicron
Formowanie drzewek to jedna z moich ulubionych prac sadowniczych :D

Post: pn kwie 11, 2011 9:03 am
autor: koliberek
Tommi
no popatrz jak ja wiem czym Ci przyjemnosc sprawić ;)

Re: Grusze.

Post: ndz maja 05, 2013 11:24 pm
autor: Cebulka
Słuchajcie coś mi je gruszkę :(
Już nie pamiętam czy ta to Klapsa czy Konferencja - ale chyba gatunek sie w takim wypadku nie liczy ;)

Co to za pioruństwo? Przędziorki...? Czym dziady prysnąc? Bo mi sie zdeformują pędy i formowanie w łeb weźmie, jeśli wogóle całego drzewa coś nie weźmie.... :(
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Ratujcie [strach]


A tu jest druga gruszka, wygląda znacznie lepiej, ale czy ktoś może wie czyje to jaja te takie pomarańczowe?
(bo że są mszyce (hehe dwie sztuki naliczyłam) i krople spadzi to swoją drogą)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Grusze.

Post: pn maja 06, 2013 12:10 am
autor: tomicron
Coś mi to szpeciela robotą pachnie podskórnik albo wzdymacz, w sumie nieważne bo mogą zaszkodzić młodemu drzewku - trzeba wyniszczyć Magusem albo innym akarycydem.
Co do tych jajeczek to nie wiem czyje tzn. na pewno nie moje ;)

Re: Grusze.

Post: pn maja 06, 2013 9:15 am
autor: Baś_22
tomicron pisze: Co do tych jajeczek to nie wiem czyje tzn. na pewno nie moje ;)

[radocha]

Re: Grusze.

Post: pn maja 06, 2013 10:46 pm
autor: Cebulka
Cholera z tym podskórnikiem :(
I to ze szkółki mi to dziadostwo najwyraźniej sprezentowali [zly]
Dzięki Tomku [onajego]

Re: Grusze.

Post: pn maja 06, 2013 10:49 pm
autor: tomicron
Nie ma już świętości, naprawdę czasem można coś paskudnego przynieść ze szkółki do ogrodu, ale damy radę 8)

Re: Grusze.

Post: sob maja 11, 2013 8:40 pm
autor: amita
Nie dość, że cenią sobie jak za zboże to jeszcze z gratisem [zly] a tyle się narzeka na rośliny z marketów, a nie mogę narzekać. Jak na brak oprysków w ogóle to moje marketowe rośnie bez problemów.

Re: Grusze.

Post: śr maja 15, 2013 10:15 pm
autor: Cebulka
Marketowe nie są złe - kilka dni od dostawy ;) Właściwie takie same jak w szkółce, no może parę złotych drożej, w końcu przez pośrednika ;)
Ale potem jest już tylko źle lub fatalnie bo są przechowywane w tragicznych warunkach :(

Re: Grusze.

Post: pt maja 17, 2013 9:37 pm
autor: amita
No nie wiem [skrob] chyba cyknę moją glickę na dowód w pełni kwitnienia a bidokę kupiłam za chyba 7 zł. w charakterze dwóch łodyżek. A moje róże z jesiennej wyprzedaży tesco po 3,50 za sztukę? no dobra, clematis JP II się nie przyjął.

Re: Grusze.

Post: ndz cze 28, 2015 7:24 pm
autor: Roman
"Azjatka" doszczepiona na mojej gruszy chyba w tym roku nie przeżyje

Obrazek

a wydawało się, że te grusze u nas wrogów nie znajdą.

Re: Grusze.

Post: ndz cze 28, 2015 8:59 pm
autor: gruby miś
o matko! cóż wyhodowałeś!!!? [szok]
nasza gruszka ma 1 słownie jeden owoc - Maciek się cieszy, bo to jego :)

Re: Grusze.

Post: czw lip 02, 2015 7:18 am
autor: Cebulka
Muszę pamiętać zaglądnąć tu z domu bo w pracy zdjęć nie widzę [wnerw]
I nie wiem czy wy na poważnie czy na wesoło... :/

Re: Grusze.

Post: pt mar 18, 2016 6:01 pm
autor: Jedynka
Oglądałam dziś gruszę i byłam zdziwiona jak mocno już popękały pąki.Już widać zielone listeczki.W ubiegłym roku porządnie ją podcięłam,bo od kilku lat nie owocuje.Ten sezon to jej ostatnia szansa.ALbo wóz albo siekiera [bezradny] Ponieważ wyczytałam ,że grusze owocują na krótkopędach,bo tak ją ochlastałam,że chyba same krótkopędy na niej ;) Jeszcze dostanie kurzego nawozu i jej wybór.

Re: Grusze.

Post: sob mar 19, 2016 9:36 am
autor: Baś_22
Jedynka pisze: ALbo wóz albo siekiera [bezradny]

radykalnie ....no ale nie ma wyjścia, trzeba postraszyć :)
Jedynka pisze:Jeszcze dostanie kurzego nawozu i jej wybór.

...coś w tym jest, że jak się postraszy to zabierają się do roboty [lol]

Re: Grusze.

Post: sob mar 19, 2016 2:49 pm
autor: Cebulka
Hmm jeśli podcięłaś jej gałęzie, jest obawa, że weźmie się za nadrabianie straconych liści bardziej niż owocowanie - ale może straszenie pomoże [lol]
Rosnące w ciągu lata gałązki postaraj się wygiąć do dołu tak w czerwcu - możesz je wręcz w pętelkę skręcić i czubek koło miejsca gdzie wyrasta przywiązać.
Drzewa obficiej zawiązują pąki owocowe na gałęziach które rosną poziomo lub w dół ;)

Re: Grusze.

Post: ndz mar 20, 2016 1:51 pm
autor: Jedynka
Ewuś,dzięki za podpowiedź.A wracając do tych zaatakowanych listków,to u nas tak wyglądały po ataku pryszczarka.Z czasem skręcały się coraz bardziej i wyglądały jak spalone.I okazało się właśnie,że to ten pryszczarek.Zwykle pojawia się w połowie kwietnia i trzeba go systematycznie niszczyć opryskami.Do końca się go nie zlikwiduje ale można uchronić drzewko przed zniszczeniem.

Re: Grusze.

Post: pt kwie 22, 2016 9:30 pm
autor: Jedynka
I muszę się pochwalić,straszenie siekierką pomogło i to jak,Jutro wstawię zdjęcie.Zakwitła po 6 latach pięknie. [szok]

Re: Grusze.

Post: sob kwie 23, 2016 7:57 pm
autor: Jedynka
I pomogło straszenie

Re: Grusze.

Post: sob kwie 23, 2016 8:00 pm
autor: Jedynka
P1050357.JPG
Sorki, zdjęcia nienajlepsze,bo fotograf niedouczony i aparat stary
A to ta druga.Stara ale zawsze pięknie kwitnie

Re: Grusze.

Post: pn kwie 25, 2016 2:37 am
autor: tomicron
Jaka piękna forma szpalerowa [super]

Re: Grusze.

Post: pn kwie 25, 2016 8:36 am
autor: Baś_22
tomicron pisze:Jaka piękna forma szpalerowa [super]

To już pewnie robota Grosika :) [serce]