: pn maja 19, 2008 6:11 pm
W temacie pustych skorupek - raczej nie jest to kwestia złego zapylania. Jest taki art w Haśle Ogrodniczym http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1731 Piszą m.in.: "W gospodarstwie postawiono na produkcję orzechów tylko jednej odmiany[...] Zakładanie sadów z jednej odmiany początkowo budziło wątpliwości naukowców. Jak uważa jednak J. Palus, uprawiana odmiana zapyla się z leszczyną dziką, która rośnie w pobliskich lasach, lub z innymi odmianami z okolicznych plantacji, co zapewnia coroczne regularne plonowanie." Więc jeśli tylko w okolicach są dzikie leszczynki albo inna odmiana - to nie ten film
W jakimś czasopiśmie czytałem kiedyś, że puste orzechy mogą byc wynikiem moniliozy leszczyny i ze trza pryskac fungicydem, ale niestety nie pamietam jakim Pozdrawiam
W jakimś czasopiśmie czytałem kiedyś, że puste orzechy mogą byc wynikiem moniliozy leszczyny i ze trza pryskac fungicydem, ale niestety nie pamietam jakim Pozdrawiam