Pomagamy niezarejestrowanym Gościom

Postautor: Amarylis1234 » ndz kwie 22, 2007 9:36 am

Witam serdecznie wszystkich Forumowiczów.
Od dziisia jestem posiadaczk± 200 m dzialki. Ale sa na niej tylko chwasty i perz. Proszê pomó¿cie mi je usun±æ bez udzialu chemii. Ziemia jest tam nierówna, jakie¶ górki i do³ki, ale chyba nie sa to kretowiska, bo zaro¶niete chwastami.
Z góry dziêkuje za ka¿d± pomoc. Kto mia³ taki sam PROBLEM i sobie poradzi³. Jak dlugo to trwa³o.
Pozdrawiam
Amarylis1234
 

Postautor: wac » ndz kwie 22, 2007 10:02 am

Chociaż jestem przeciwnikiem chemii, to w tym przypadku jest nieodzowna i chociaż można bez użycia np. raundopu, ale potrzeba włożyć dużo wysiłku i czasu, czasu nawet kilka lat, a chwasty i tak będą atakować i wygrywać, dlatego proponuję opryskać to co rośnie i po kilku tygodniach wchodzić do czystej działki. Gleba nie będzie skażona, nowe nasadzenia nie będą musiały konkurować z chwastami. [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: Cebulka » ndz kwie 22, 2007 10:09 am

Amarylisko - popieram waca - oczywiście że nie jest dobrze przesadzac z chemią i pakowac ją w wielkich ilościach wszędzie gdzie sie da, ale w tym wypadku też byłabym za roundup'em - zwłaszcza jeżeli to z perzem przyjdzie Ci walczyc...

Chyba perspektywa "tabula rasy" na początku zakładania działki usprawiedliwiałaby użycie chemii. Jak użyjesz ją na początku, to potem mniej się namęczysz i nie będziesz musiała sięgac po środki chemiczne, co będzie zwłaszcza utrudnione, bo będziesz już miała posadzone roślinki, które będziesz musiała chronic...
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: wac » ndz kwie 22, 2007 10:33 am

Amarylisko - rolnicy, a tym bardziej ogrodnicy czy nawet działkowicze, od pokoleń walczą z chwastami, a najbardziej z perzem, a Tobie nadarza się okazja usunięcia go zaraz na starcie, skorzystaj z tej szansy. Lepiej stracic kilka tygodni niż kilka lat harówki z miernym skutkiem, a pod koniec maja możesz nasadzać nowe rośliny i cieszyć się (My również z Tobą) i odpoczywać, niezapominając również o Naszym forum. [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: Amarylis1234 » ndz kwie 22, 2007 5:01 pm

Witam wszystkich bardzo cieplutko. Dziêkujê za szybk± odpowied¼ i slowa wsparcia. Wiem, ze to bedzie ogromna praca. Juz dzi¶ przez kilka godzin obcina³am zeschniete badyle. Oczywi¶cie zastosujê ten polecany ¶rodek, bo chwasty sa wyjatkowo piekne. Mam jednak pytanie, czy jest on szkodliwy dla innych ro¶lin? Na tej dzia³eczce s± wapawdzie zdzicza³e, ale jeszcze ¿ywe krzaki porzeczki, agrestu, kilka kwitn±cych juz drzew. Czy po zastosowaniu roundapu mo¿liwe bêdzie skosztowanie jakiegos owocu jeszcze w tym roku?
Jeszcze raz dziekujê. Pozdrawiam
Amarylis1234
 

Postautor: wac » ndz kwie 22, 2007 5:58 pm

Mam nadzieję, że nie będziesz opryskiwać sikawką strażacką, a normalnym opryskiwaczem, chociaż i tutaj jest potrzebne zachowanie ostrożności jak również dostosować się do zalecanych dawek, a nawet kierunku wiatru, a rośliny które mamy zachować okryć np. reklamówką, folią itp. nawet jak wspomniałem to i wiatr można wykorzystać do pomocy. [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: Cebulka » ndz kwie 22, 2007 6:03 pm

Oj, napisałaś tak pieknie o chwastach, że pomyślałam że masz tam tylko same chwasty... ;)

Jeśli masz tam rośliny na których Ci zależy to koniecznie musisz je ochronić przez zapyleniem - roundup (czy podobne środki innych firm) niszczy WSZYSTKO.

Ja bym na Twoim miejscu zrobiła tak, że najpierw bym odchwaściła część działki tam gdzie docelowo chciałabym mieć te agresty i porzeczki, potem je przesadziła tam i wymordowała chwasty na reszcie miejsca. Ale nie wiem czy to do końca dobry pomysł - zalezy jak stare są te krzaki, moga się nie przyjąć (pytanie czy wogóle nie są za stare i zaniedbane żeby Ci dobrze owocować).

Albo możesz osłonić krzaki dużą folią i opryskać wszystko inne dookoła, omijając też ziemię wokół nich dla bezpieczeństwa.

[papa]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Badja » czw maja 03, 2007 3:59 pm

Amarylisku,
a może zamiast roundapu wykładzina podłogowa? Dość skutecznie tępi wszystko pod spodem.
Awatar użytkownika
Badja
Weterani
 
Posty: 304
Rejestracja: pn lut 26, 2007 11:26 am

Postautor: amita » wt maja 08, 2007 9:38 pm

Skoro są zdziczałe to raczej nie da się ich uporządkować.Chyba,że je odmłodzisz ukorzeniając nowe.Poprzez odkłady wegetatywne.Naginasz gałązkę,przymocowujesz do ziemi,obsypujesz ziemią.Teoretycznie powinnaś mieć nowe krzaczki.Tylko,nie pamiętam,czy to na wiosnę czy na jesień?Ale to Ci już powiedzą ogrodnicy.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: karola » śr lis 14, 2007 6:04 pm

mam problem z gatunkiem drzewa jest podobny do jarzêbiny ale ma troche mnoiejsze liscie i bardziej zabkowane :) prosze o pomoc plis... [rol]
karola
 

Postautor: Cebulka » śr lis 14, 2007 6:55 pm

Ale jaki jest problem i jak możemy pomóc? :D

Z tego krótkiego opisu wynika, że to chyba jakaś odmiana jarzębu - jakie ma owoce?
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: m³oda » sob sie 23, 2008 7:21 pm

je¿eli owoce s± krwistoczerwone a owoc do¶æ twardy, to zgadzam siê z Cabulk± :).... to mo¿e byæ odmiana jarzêbu... [rol]
m³oda
 


Wróć do Otwarte dyskusje

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości