dla mnie pocieszające jest to, ze ludziskom udała się walka z tymi stworami zwykłym wapnem budowlanym, które jak wiadomo jest tanie, bo worek 25 kg. mój mąż kupuje po 12 zł. do tego na pewno może tylko pomóc glebie, a nie jak chemiczne kulki ją zatruwać. no i na pewno nie jest niebezpieczne dla zwierzaków. tak więc za rok, jak będę miała kawałek ogrodzony jako ogródek, sypię wapno w koło siatki jak tylko roślinki ruszą. bo w tym roku, nie mam nic swojego prócz czosnku i pomidorów
no i ciekawy sposób z tymi gałązkami, ciekawe na ile skuteczny