Strona 1 z 1

Czerwona roślina Basi

Post: wt lip 19, 2011 5:03 pm
autor: tereklo
Basiu, rozmawiałyśmy o tej wielkiej czerwonolistnej roślinie w Twoim warzywniku. To czerwonolistna odmiana łobody ogrodowej a na dodatek jadalna, więc dobrze się "umieściła" wśród jadalnych warzyw :)
Jej liście mogą być użyte do sałatek, mogą być ugotowane jak szpinak (a są podobno smaczniejsze), a nasiona po wysuszeniu można przyrządzić jak kaszę (yyyy chyba nie spróbuję po doświadczeniach z amarantusem [zly] ).

Więcej na tej stronce
http://www.e-ogrody.pl/Ogrody/51,113408 ... 6.html?i=4

Post: wt lip 19, 2011 5:09 pm
autor: Cebulka
A jakie to doświadczenia z amarantusem? [rol]

Post: wt lip 19, 2011 5:25 pm
autor: tereklo
Nasiona amarantusa można spożywać jak kaszę (tylko wody 3 porcje na 1 porcję nasion). Zrobiłam kiedyś taką z pieczarkami i warzywami na gorąco i... nie smakowała :( Pokusiłam się ze względu na wysoką ilość białek. Ot takie małe doświadczenie kulinarne :)
Czytałam, że nasiona łobody można podobnie użyć, nie skusze się chociaz liści bym chętnie spróbowała. Kiedyś zwykłą zieloną lebiodę robiło się tak jak szpinak i pamiętam, że z jajkiem i czosnkiem była lepsza do szpinaku, mniam.

Post: wt lip 19, 2011 11:17 pm
autor: Baś_22
Tereniu bardzo Ci dziękuję za zdefiniowanie mojej czerwonej rośliny :) [prosi]
Osiągnęła ona już niesamowite rozmiary - spokojnie ponad 2 m wysokości [shock] a chciałam dodać, że przy poprzedniej wichurze złamał się jej środek i rośnie teraz na 2 pędy.

Oto ona, czyli Łoboda czerwona, ogrodowa :)

Obrazek Obrazek

Post: śr lip 20, 2011 10:54 am
autor: Cebulka
Trzeba przyznac wygląda imponująco - tylko ciekawe czy się wysieje... [skrob] [lol]

Post: śr lip 20, 2011 11:42 am
autor: Baś_22
Cebulka pisze:Trzeba przyznac wygląda imponująco - tylko ciekawe czy się wysieje... [skrob] [lol]

...będziemy czuwać i obserwować [haha]

Post: śr lip 20, 2011 2:06 pm
autor: tereklo
W naturze ma samowysiewanie :) Jak się nie dopuści do kwitnienia (ścinanie pędów kwiatowych) to powinna mieć smaczniejsze liście. Nawet przy podatnych warunkach samosiejki mogą być traktowane jak chwast.