Strona 2 z 2

Post: ndz cze 13, 2010 10:38 pm
autor: amita
Mietek,u nas wielu działkowców takie rozwiązanie stosuje.Pod białą agrowłókniną.Nie zaobserwowałam wzmożonego pędu w celu codziennego odsłaniania ;> Czyli śmiało bez wentylatorka dasz radę!

Post: pn cze 14, 2010 10:07 am
autor: Cebulka
Przeglądałam ostatnio parę numerów czasopism ogrodniczych (miałam porządek w tej szafce zrobić [skrob] ) i taki właśnie tunelik jest szeroko i niejednokrotnie polecany do truskawek oraz ogórków :D

Post: pn cze 14, 2010 2:49 pm
autor: mietek
Cebulka pisze:Przeglądałam ostatnio parę numerów czasopism ogrodniczych (miałam porządek w tej szafce zrobić [skrob] ) i taki właśnie tunelik jest szeroko i niejednokrotnie polecany do truskawek oraz ogórków :D

To że jest szeroko stosowany to ja wiem ;) problem z tym wietrzeniem...

Agrowłuknina o której pisze amita to jednak osłona przewiewna i tu pewnie wietrzyć nie trzeba, folia jednak ma inne właściwości, a jest jednak potrzeba odizolowania upraw od kaprysów pogody.
Wszyscy jakich pytałem stosujący takie okrywanie są codziennie całymi dniami na swoich działkach i powiadają, że koniecznie trzeba wietrzyć - może ktoś próbował takie coś i niewietrzył?

A może pokombinować jednak z podwójną warstwą agrowłukniny? [hmm]

mietek [lol]

Post: pn cze 14, 2010 3:48 pm
autor: megan
Mieciu możesz jeszcze wziąć pod uwagę folię perforowaną :D

Post: pn cze 14, 2010 10:54 pm
autor: amita
Po co Mietku kombinujesz z folią skoro agrowłóknina się samoobsługowo sprawdza?

Post: ndz sty 30, 2011 2:43 pm
autor: magdziołek
Odświeżam temat :) . Może ktoś z Was, już planuje prace w tunelach foliowych czy szklarenkach?
Mam pytanie... 1.szyba czy folia będzie gromadzić więcej ciepła?
2. Jeśli miałabym możliwość postawienia małego tunelu foliowego, takiego wolno stojącego na ziemi, bez podmurówki, to jak to uszczelnić przy ziemi?
3. Zupełnie nie przygotowałam jesienią ziemi pod taką folię, jest tam ciągle łąka, to od czego zacząć i kiedy?
4. Jak ją ustawić w stosunku do kierunków świata...? z której strony wejście?
Chciałabym w niej doczekać się własnych smacznych pomidorów koktajlowych i ogórków, może zioła... . Plan jest taki, żeby ją postawić na starym zasypanym kompostowniku, (kiedyś wykopanym przez dziadka), czyli na łące przy malinach. Ale generalnie będzie to teren odkryty, mocno nasłoneczniony, ale też i narażony na zachodnie wiatry. Niektórzy z Was, wiedzą, o którym miejscu mówię ;) .

Post: pn sty 31, 2011 10:23 am
autor: Cebulka
Magdziołku - o ile pamiętam to na temat ułożenia szklarni wzgledem kierunkow świata zdania są podzielone, Andrzej miał kiedys taką dyskusję z Onaelą ;)

Znacznie lepiej trzyma temperaturę szkło niz folia - wyobraź sobie folię zamiast szyby w oknie, nawet świetnie uszczelnioną na brzegach :)

Chcesz tą szklarenkę usadowić NA resztkach kompostownika? Czy obok?

Post: pn sty 31, 2011 1:37 pm
autor: magdziołek
Na resztkach kompostownika się nie da, oglądałam dzisiaj to miejsce, za mało powierzchni na folię. Postawię ją raczej między kompostownikiem a suszarką na bielizę ;) .

Post: śr mar 30, 2011 8:37 pm
autor: magdziołek
Czy zaczęliście już prace w swoich szklarenkach, foliowcach? Nikt nic nie pisze a ja miałam nadzieję, poczytać i pouczyć się trochę od Was. :?
W moim tunelu, w donicach rosną już byliny, które czekają na swoje miejsce w ogrodzie, również do donic dzisiaj wysiałam zioła: cząber, trybulę, kolendrę, pietruszkę naciową, majeranek i 2 rodzaje sałat na rozsadę. Podlałam wszystko i na noc przykryłam jeszcze agrowłókninią, a może nie potrzebnie :?

Post: pt kwie 08, 2011 7:51 pm
autor: beza
Magdziołku, ja też zaczęłam coś niecoś działać w szklarni, choć też nic jeszcze nie pojmuję i dopiero się uczę. Z tego, co zaobserwowałam u sąsiada - dobrego ogrodnika to on w szklarni trzyma jeszcze nie posadzone do gruntu pomidory i inne jakieś sadzonki w doniczkach. Na noc jeszcze je dodatkowo okrywa folią bo jak słońca nie ma to temperatura w szklarni jest prawie taka sama jak na zewnątrz. Na dzień odsłania te roślinki, ale szklarnia jest cały czas zamknięta i dba o szczelność szyb.

Ja też zamiast trzymać w domu na parapecie sadzonki powynosiłam je do szklarni na działkę. Do gruntu posadziłam już sadzoneczki sałaty i wysiałam rzodkiewkę. Aha, jeszcze szpinak wysiałam bo mam nadzieję, że zdążę go zjeść zanim pomidory posadzę w to miejsce.

Post: sob kwie 23, 2011 6:45 pm
autor: Emmi
Nasz foliak stoi w najcieplejszym i najcichszym miejscu, więc mimo rzuconej tylko folii ogrodniczej jest w nim dość ciepło. Już kwitną nam pomidory, a siane: rzodkiewki, koperek, marchew, sałata... kurcze nie pamiętam co jeszcze :I Bo mąż dosiewał... w każdym razie wszystko już wychodzi.
W drugiej niskiej mam posianą dynię, ale ta jest szczelnie zakryta ze względu na wrażliwość rośliny. Sadził ją osobiście Jasiek, więc mam nadzieję, że wzejdzie [rol]

Post: śr kwie 27, 2011 7:53 am
autor: Emmi
Wstawiam post Margolci z kafeterii z topiku ,,Zagroda babuszki

Dodam, bo chyba w tym poście o tym już nie ma, że Margolcia w tunelu foliowym sadzi 100 szt rozad pomidorów, to tak dla określenia wielkości.

,,Tunele mam dwa - w jednym mam pomidory jak już wspomniałam,natomiast w drugim trochę nowalijek ,wczesną wiosną i sałaty,szpinak i buraczki do pikowania .Bo siane to u mnie marne rosną.Sama produkuję sadzonki pomidorów,najpierw w doniczkach na parapecie w domu,potem przesadzam je do inspektu, a z inspektu po 1 maja do foliaka wysadzam,a że grunt w foliaku też mam marnieńki , to co roku kopię dołki, umieszczam w nich po kawałku 40-to centymetrowym rury kanalizacyjnej o średnicy ok 30 cm,wkopuję ją tak żeby ok 5cm wystawała z ziemi.Do każdej takiej rury (nie do pełna) wsypuję dobą ziemię ogrodniczą wymieszaną z kompostem i w to wsadzam po 1 pomidorku.Zamiast rur mogą być duże doniczki bez dna.Przez okres wegetacji podlewam pomidory gnojówka z pokrzyw i spryskuję rozcieńczoną gnojówką z łusek cebuli , co chroni je przed zgnilizną i zarazą.W okresie kiedy jest bardzo gorąco i samo otwieranie drzwi i okien nic nie zdziała , na foliak zarzucam siatkę zacieniającą, specjalną do tego właśnie zadania,można ją kupić w każdym sklepie ogrodniczym.Niektórzy ochlapują tunele wapnem, ale takie chlapanie daje gorszy skutek w ochronie przed gorącem i tak im się pomidory (dosłownie) ugotowały się.Odkąd mam siatkę zacieniającą nic złego z pomidorami się nie dzieje!!!!!!Koszt takiej siatki na moje bardzo duże foliaki to ok. 120zł.- na małe to będzie groszowa sprawa, a naprawdę warto ja mieć - ale to tylko na okres kiedy temp.waha się w okolicy 30 stopni,,

tunel foliowy

Post: sob lis 19, 2011 5:26 pm
autor: zomarel
Napisałam w SB,ale zostawię też tutaj [lol]
wiadomość dla zainteresowanych: w Auchanie są w sprzedaży mini szklarnie takie jak moja i Papcia,ale z 4 półkami i kosztuje 60 zł,większe są droższe w zależności od wielkości
Obrazek

Post: ndz lis 20, 2011 10:20 am
autor: Cebulka
Super taka szklarenka! Aż żal że balkonu nie mam ;)

Re: Tunel foliowy

Post: wt mar 17, 2015 7:52 pm
autor: gruby miś
W tunelu światła szukam, bo oddzielnego tematu dla typowej szklarni nie znalazłam.

Chcę kupić gotowca, ktos coś poleci? Niedużej, kilkumetrowej szklarenki potrzebujemy i nie umiem zdecydować. [szok]

Re: Tunel foliowy

Post: ndz mar 22, 2015 1:40 pm
autor: magdziołek
A możesz bliżej określić, jak dużej i do czego tej szklarni potrzebujesz? Ma być docelowo ogrzewana, czy nie? Ja mam szklarenkę małą 3x3 i tak nie dokładnie, bo nie jest to typowy kwadrat. Poza tym, nietypowe jest jej przeznaczenie, bo rosną w niej tylko pomidorki i papryczki, czasem ogórki i to w donicach, bo podłoga w szklarni jest drewniana. Poza sezonem stoją w niej fotele i stolik, żeby zimą w słoneczny dzień posiedzieć przy kieliszku wiśniówki i filiżance kawy :)) [haha] Jak widzisz Misiu, moja szklarenka ma zupełnie nietypowe przeznaczenie. [haha] . Ale przecież inne dziewczyny mają jakieś szklarenki, czy tylko folie?
Ciekawy wybór szklarni o szkielecie aluminiowym i ścian z hartowanego szkła znajdziesz, gdy wpiszesz w google " angielskie szklarnie" .

Re: Tunel foliowy

Post: ndz mar 22, 2015 2:17 pm
autor: gruby miś
Magdziołku i rozmiarem, i zastosowaniem (pomidorki i papryka, bakłażan jeszcze) miałaby być podobna do Twojej, patrzyłam na allegro na z aluminiowym stelażem, ale trafiłam na opinie, że marny ten stelaż, cienki, jak blacha na puszki do piwa. [szok]

Re: Tunel foliowy

Post: pn mar 23, 2015 7:32 am
autor: magdziołek
No nie wiem, nasza szklarnia stoi już parę lat i nic się nie dzieje... , ale my nie mamy małych dzieci i właściwie nie umiem przewidzieć, co mogłoby się stać... . Łatwo się ja montuje, ale też łatwo jest wypchnąć taflę szkła, to jest poważna wada tej szklarni, ale jak mówię, nie mam małych dzieci, więc to dla nie jest problem.

Re: Tunel foliowy

Post: pn mar 23, 2015 2:56 pm
autor: gruby miś
dziękuję za opinię, może ktoś jeszcze?

Re: Tunel foliowy

Post: pt kwie 17, 2015 6:06 pm
autor: Papierowe_Nozyczki
Mam pytanie o naprawę tunelu :) nasz już jest starszawy ale nie możemy w tym roku wymienic folii na całym (kasa) - naddarł się przy jednym koncu z boku i u góry jak spadła na niego ułamana gałąź. Kupiłam specjalną taśmę klejącą do naprawy tuneli plus rolkę folii, która zarówno na długość jak i szerokość jest "z zapasem". Czy dobrze myślę, że powinniśmy wyciać poszarpany fragment a potem tunel porządnie umyć żeby pozostałą folię odkurzyć i odtłuścic? A wtedy położyc pas nowej folii, przykleić taśmą a brzegi opadające z obu stron wkopać w ziemię przy tunelu? Czy to się robi jakoś inaczej, a nie na chłopski rozum?

Re: Tunel foliowy

Post: pn kwie 20, 2015 5:59 pm
autor: Cebulka
Nie wiem jak się to robi - ale twój opis do mnie przemawia [kciuk2]

Re: Tunel foliowy

Post: sob kwie 25, 2015 8:55 am
autor: Papierowe_Nozyczki
haha dzięki :D

Re: Tunel foliowy

Post: śr gru 30, 2015 11:49 am
autor: Emmi
Papierowe_Nozyczki pisze:Mam pytanie o naprawę tunelu :) nasz już jest starszawy ale nie możemy w tym roku wymienic folii na całym (kasa) - naddarł się przy jednym koncu z boku i u góry jak spadła na niego ułamana gałąź. Kupiłam specjalną taśmę klejącą do naprawy tuneli plus rolkę folii, która zarówno na długość jak i szerokość jest "z zapasem". Czy dobrze myślę, że powinniśmy wyciać poszarpany fragment a potem tunel porządnie umyć żeby pozostałą folię odkurzyć i odtłuścic? A wtedy położyc pas nowej folii, przykleić taśmą a brzegi opadające z obu stron wkopać w ziemię przy tunelu? Czy to się robi jakoś inaczej, a nie na chłopski rozum?


Nie wiem z czego macie szkielet, my mamy drewniany i kiedy nam się zniszczy, to odcinamy uszkodzoną część i przybijamy nowym kawał na zakładkę z częścią pozostałą. Bardzo sobie chwalimy szkielet drewniany właśnie dla łatwej naprawy.

Re: Tunel foliowy

Post: pt sie 05, 2016 3:26 pm
autor: gruby miś
Ha, nie kupiliśmy tunelu, szklarni też nie kupiliśmy. Powstaje po domowemu, na ceglanej murowanej podbudowie - już stoi - powstanie drewniany szkielet, a zamiast szkła będą płyty poliwęglanu, też już kupione, nie mogę się doczekać całości [salut]