Oczko wodne

Oczko wodne, kamień w ogrodzie, narzędzia, mała architektura, kompozycja rabat, ścieżki, trawnik, szklarnia itp

Postautor: wac » pt kwie 13, 2007 2:39 pm

Chociaż dzisiaj 13 i w dodatku piątek, ale właśnie dzisiaj rybki upomniały się o pokarm i tak już będzie do przymrozków, aż woda spadnie poniżej 10 stopni. [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: Emmi » pt kwie 13, 2007 3:59 pm

Jakie masz rybki?
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: wac » pt kwie 13, 2007 7:16 pm

Chociaż miałem kilka gatunków, ale przez 8 lat sprawdzają się najlepiej karasie ozdobne "złote rybki" , a przezimowały dobrze i z ub. roku mam kilkadziesiąt młodych. [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: Emmi » pt kwie 13, 2007 7:34 pm

łaaał!!! :D super!!!
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Onaela » pt kwie 13, 2007 7:58 pm

To do wzmocninej herbatki będzie rybka z rusztu ;) :D
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: wac » pt kwie 13, 2007 8:20 pm

Z ubiegłorocznego przychówku, napewno jeszcze nie, dopiero mają od 4 do 6 cm, a dorosłe to też musze pilnować, bo kot już niejedną upolował, a mnie wystarczy, że mam na co popatrzeć. [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: Weigela » pt kwie 13, 2007 11:39 pm

Ja zakładam oczko wodne,może ma ktoś jakieś dobre rady?

Oczko będzie nie duże,głębokie gdzieś na metr.Sama zresztą nie wiem jakie zrobić.Na pewno nie duże,ponieważ będzie przy tarasie.Miło będzie posłuchać szumu wody.Marzą mi się też jakieś rybki,ale nie wiem czy będą się nadawały do płytkiego oczka.
Wac,podpowiedz mi troszkę.
Awatar użytkownika
Weigela
Weterani
 
Posty: 549
Rejestracja: ndz lut 25, 2007 3:46 pm

Postautor: wac » sob kwie 14, 2007 7:11 am

Ja jak zakładałem oczko wodne w 1999 roku, a to wogóle wchodziła moda, ale nie było dostępu do internetu, ani tyle innych informacji, ale coś się zobaczyło (podpatrzyło) a to do reszty dochodziło się samemu w zalezności od własnych oczekiwań. Obecnie mamy dużo możliwości nawet opracowań komputerowych, a co z tego wyjdzie, jako produkt finalny, to już zależy od każdego a nas. [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: Weigela » sob kwie 14, 2007 10:01 am

No dzięki za radę.Szczerze mówiąc to boję się zaczynać to oczko,nie wiem czy podołam.Znajomi nie mają,tak to bym podpatrzył,popytała.Nie wiem co z tymi rybami?
Awatar użytkownika
Weigela
Weterani
 
Posty: 549
Rejestracja: ndz lut 25, 2007 3:46 pm

Postautor: Emmi » sob kwie 14, 2007 10:07 am

Weigela :D Nie mam oczka wodnego, ale małżonek ma zakusy na taki mały element w ogrodzie i co nie co czytałam, to tak od razu przypomniało mi się, co by oczko wodne nie było blisko jakiegoś drzewa liściastego, który będzie śmiecił liśćmi. Oczko wodne nie może stać w pełnym słońcu. To tak co teraz przyszło mi do głowy, ale napisz mi dokładniej o czym chciałabyś wiedzieć, czy o konstrukcji, doborze foremki, miejsca, działania, praktyczności...?

A rybkami się nie martw, one naprawdę nie wymagają zbyt dużo opieki, ale jak chcesz oczko wodne to będziesz musiała je zabierać na zimę. Rybki mogą zostać w miejscu docelowym tylko w stawach.

Oczko wodne nie jest wcale takie skomplikowane. Nawet malutkie daje wiele uroku i tak jak mówisz uspakaja swoim szumem... odpowiednie roślinki, miejśce... nawet komarów nie ma tak jak się można by spodziewać i na ptaszki można popatrzeć jak się kąpią czy piją wodę ;)

Tu poczytaj, bardzo lubię ten link. Świetnie wszystko tłumaczą i opisują ;)
http://www.ogrody.cvd.pl/pliki/oczko.html
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: wac » sob kwie 14, 2007 11:08 am

A, żeby było więcej czytania, to i ja podrzucę małe co nieco. [wac]
http://www.pmp.p-net.pl/
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: Weigela » sob kwie 14, 2007 1:24 pm

Jak to dobrze,że można na Was liczyć :D
W domu nie mogę z nikim porozmawiać na takie tematy,nikt się nie interesuje ogrodem,a szkoda :(
Ale na szczęście mam Was :D :D :D
Awatar użytkownika
Weigela
Weterani
 
Posty: 549
Rejestracja: ndz lut 25, 2007 3:46 pm

Postautor: Cebulka » sob kwie 14, 2007 7:47 pm

Jeśli chodzi o rybki w oczku to czytałam gdzieś że gupiki można hodować latem w oczkach wodnych i że bardzo lubią zjadać larwy komarów - czy ktoś może to potwierdzić albo temu zaprzeczyć z praktyki albo jakiś głębszych wiadomości teoretycznych? ;)
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: wac » sob kwie 14, 2007 8:10 pm

Tak, to prawda pod warunkiem, że zapewnimy rybkom egzotycznym odpowiednią temperature, bo w naszym klimacie jedynie w czerwcu i lipcu chyba, że będziemy podgrzewać wodę w pozostałych miesiącach, a co do komarów (głównie chodzi o larwy) to je bardzo lubią wszystkie ryby, a najbardziej żaby. [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: Onaela » sob kwie 14, 2007 8:37 pm

Moje oczko wodne w najgłebszym miejscu ma 1,80 m i nigdy(a mam je juz chyba z 10 lat) nie zabierałam z niego rybek na zimę,i nigdy nie wymarzły [lol]

Zawsze bedzie problem z opadajacymi liśćmi-chyba,ze założymy jesienia siatkę ochronną.Jesienny wiatr potrafi je przywiać nawet z bardzo daleka.

Za to borykam sie z odwiecznym problemem utrzymania w nim równowagi biologicznej.Naczytałam sie wiele na ten temat,ale teoria sobie,a praktyka sobie [cry] .Głownie denerwuje mnie mętna woda,która sprawia,ze rosliny kiepsko rosną(z braku światła) i rybek nie widac,gdy pływają głebiej.Te ciagnące glony u mnie wcale nie występująi myśle sobie,ze chyba bym juz je wolała niż tą metną wodę.

Na początku 3 razy w sezonie wymieniałam wodę szorujac przy tym folię(oczko mam spore-ok 7-8 m 2 powierzchi).W końcu doszłam do wniosku,ze to syzyfowa praca,bo po 2 tygodniach oczko znów przypominało mętne bajorko:(.Żadne cudowne preparaty nie pomagały.
W tym roku będę eksperymentować z zatapianiem kwaśnego torfu ;) .Dosadziłam tez wiecej roslin,choc juz nie bardzo wierzę,ze doczekam się zadawalajacego stopnia przejrzystości wody ;)

Mimo wszystko i tak je lubię-zawsze pod ręka ciepła woda do podlania omdlałej rosliny,oswojone ,kolorowe rybki,które prawie z ręki biorą pokarm,czy powiew chłodnej bryzy z fontanny w upalny dzień.....
Ostatnio zmieniony sob kwie 14, 2007 9:45 pm przez Onaela, łącznie zmieniany 1 raz
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Weigela » sob kwie 14, 2007 9:14 pm

Onaela,to ostatnie zdanie utwierdziło mnie w przekonaniu,że mimo niewiedzy muszę stworzyć sobie takie oczko.Dziś trochę pokopałam,ale po niedzieli dalej zabieram się do roboty.
Awatar użytkownika
Weigela
Weterani
 
Posty: 549
Rejestracja: ndz lut 25, 2007 3:46 pm

Postautor: wac » ndz kwie 15, 2007 6:10 am

Któż z miłośników oczek wodnych nie miał problemu z mętną wodą, a tym bardziej z glonami z rybami z roślinami, ale po rozgryzieniu przyczyny można dojść do w miarę zadawalających rezultatów i jak już zadowolonym usiądzie się w pobliżu naszego dzieła, to, to stwierdzamy, że znowu można coś poprawić.
Na początek o mętnej wodzie, przyczyn może być kilka, prawdopodobnie za mała wydajność pompy, niedostateczne natlenienie, nadmierne nasłonecznienie, za mało roślin, za duże dawki pokarmu. Dość, bo się rozpędziłem, a teraz troszeczkę o torfie.
Torf uważam nie wiele tu poradzi, oczywiście zmienia ph. wody, ale pod kątem likwidacji glonów. [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: Cebulka » ndz kwie 15, 2007 1:12 pm

Onaelu - a jakie Ty masz rybki w oczku, że przeżywają zimę na niecałych dwóch metrach? Też karpie ozdobne? Tą poprzednią srogą zimę też siedziały w oczku?
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Onaela » pn kwie 16, 2007 10:42 pm

Tak Cebulko-mam karpiki koi :) Poprzednią mrożna zimę przeżyły w oczku wodnym kolegi-jeszcze płytszym niz moje.
Oprócz nich mam jakieś dzikie rybki z rzeczki-nawet nie wiem jakie [cry]
Dzieci sasiadów przyniosły mi 3 lata temu z" połowów".Kazałam wpuścić,bo by je zamęczyli przecież [cry]

Karpiki należa chyba do najbardziej oswojonych rybek,dopóki ich sie nie wystraszy,tzn nie próbuje złapać....
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: wac » czw kwie 19, 2007 2:37 pm

Oczko wodne po wiosennym przeglądzie, trzy dni poświęciłem na doprowadzenie do stanu używalności, a że obyło się bez zimowych strat, a nawet upolowałem jednego niepotrzebnego lokatora (pływak żółtobrzeżek) nie pozostaje nic innego jak napić się.... [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: Anamaria » czw kwie 19, 2007 7:23 pm

... ale nie wody z tego oczka? Obrazek
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: Onaela » czw kwie 19, 2007 10:36 pm

[lol] [lol] [lol]
Fajny obrazek Anamario-szkoda,ze rybak nie jest niebieski,jak nasz [wac]
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: wac » pt kwie 20, 2007 7:06 pm

Onaela pisze:[lol] [lol] [lol]
Fajny obrazek Anamario-szkoda,ze rybak nie jest niebieski,jak nasz [wac]
Bo, bo nie pije wacowej herbatki, ale i tak jest pracowity. [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: Badja » ndz kwie 22, 2007 5:41 pm

Weigla, rozumiem Twoje obawy.
Najgorsze jest to, że nie wiadomo jak sie do tego zabrać.
Zostałam w tym roku właścicielką kawałka ziemi. Jedną z jego zalet jest stary staw, którego prawie nie ma, bo zarósł, zamulony, ale woda stoi i bierzemy ją do podlewania drzewek - mąż kopie dołek w dnie i wtedy daje się zaczerpnąć wiadro. Właściwie to ta woda jest dopiero na terenie działki sąsiada, ale jest.
Weigla, i ja wszystko oczyma wyobraźni na tej działce widzę - sad już rośnie, inne drzewa posadzimy, warzywnik w trakcie zakładania. Nawet dom sobie mogę (choć z trudem) wyobrazić ale tego stawu... nijak. Widzę bajorko, z naszej strony ze skarpy wyrzucano śmieci, kawałki eternitu, potłuczone szkło.... Jest tego pewnie wywrotka. Rosły krzaki i drzewa. Zostały wycięte ale zostały karpy. Nie chcę męża zniechęcać, ale jak widzę ogrom pracy, jaki nas w związku z tym stawem czeka, to ręce mi opadają. I mam nadzieję że on wie, z której strony sie do tego zabrać. Moja wyobraźnia ze stawem daje sobie radę dopiero na etapie sadzenia kaczeńców, ale od tego co jest, do kaczeńców droga nieskończona.
Awatar użytkownika
Badja
Weterani
 
Posty: 304
Rejestracja: pn lut 26, 2007 11:26 am

Postautor: lucysia » ndz kwie 22, 2007 8:34 pm

Badja pisze:Moja wyobraźnia ze stawem daje sobie radę dopiero na etapie sadzenia kaczeńców, ale od tego co jest, do kaczeńców droga nieskończona.


Uszy do góry.U mnie też było sporo pracy i nadal jeszcze nie mogę spocząć na laurach więc i tobie się uda. [lol]
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: wac » pn kwie 30, 2007 5:44 pm

Dzisiaj zapakowałem pół worka torfu kwaśnego do oczka i na ten sezon mam spokój z glonami. [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: Weigela » pn kwie 30, 2007 6:57 pm

W moim oczku też powstają te ciągnące glony.Jak się ich pozbyć? Dodam,że moje oczko jest raczej w nasłonecznionym miejscu.Wiem,że to nie dobrze,ale tam najbardziej pasowało.Jest koło tarasu,przez okno kuchenne obserwuję sobie rybki.Jest dość płytkie,ma niecały metr głębokości.Jak to się robi z tym torfem?A może moje oczko jest zamałe na pół worka torfu?
Awatar użytkownika
Weigela
Weterani
 
Posty: 549
Rejestracja: ndz lut 25, 2007 3:46 pm

Postautor: wac » pn kwie 30, 2007 7:11 pm

Właśnie nasłonecznienie wpływa na rozrost glonów, ale powiedzmy że, objętość wiadra kwaśnego torfu zapakować do podwójnego worka po cebuli, ew, po ziemniakach włożyć do oczka wodnego i wymienić za 3 miesiące i "problem z głowy" [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: Onaela » pn kwie 30, 2007 11:00 pm

Wac-zapomniałes dodac,ze do worka należy wrzucic parę kamieni,bo inaczej nie utonie i będzie szpecił ogólny widok ;) .Dobrze też jest worek uwiązac na sznurku i zamaskowac go miedzy kamieniami(sznurek)-bez problemu da się wyciągnąć z wody bez koniecznosci brodzenia ;)
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: wac » wt maja 01, 2007 4:40 am

Ja stawiam na worku pojemnik z kaczeńcami. [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: Anamaria » wt maja 01, 2007 4:24 pm

Wac, to jest fajne i praktyczne rozwiązanie [brawo]
A zamiast kaczeńców może być pojemnik z tatarakiem? Może to być np. duża donica z otworami w dnie?
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: wac » wt maja 01, 2007 4:32 pm

Tataraku to u mnie około 2 m2 i nie wiem jak by ta doniczka wyglądała. [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

PoprzedniaNastępna

Wróć do Ogrodowe aranżacje

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości