Ekotopik

Mam pytanie.Do tej pory używałam róznych donic i pojemników do siania.Wielodoniczek również.Zawsze miałam problem :jak nie zniszczyć parapetu wodą.Wielodoniczki nie mają podstawki.A w domu to problem.Stawiałam na podwójnej folii.Ale wiadomo jak to jest,zawsze znajdzie się jakaś dziurka.
Znalazłam mini szklarenki w firmach wysyłkowych za około 15 zł.na alegro za 11 zł.Małe toto 15-56 cm.komór ma 56 lub 36.No i co mi radzicie.Kupic ,czy gdzieś może szersze znależliście.Ogólnie podoba mi się tyle że wąskie.Dla mnie ze 40 cm.szeroka to była by super,ale nie znalazłam.Postawiłabym takie ze 2 na parapet i ile miejsca zaoszczędzonego.

Lucysiu,
nabyłam takowe, również na allegro. Z bliska są prawdę pwiedziawszy dość tandetne, plastik cienki, doniczki ciupeńkie, całość gnie się przy przenoszeniu. Jednak sądzę, że spokojnie można zrezygnować przy takim czymś z pikowania i siać po jednym nasionku do każdego pojemniczka. Można potem przy dobrej pogodzie wystawiać na balkon - sałatę na przykład trzymam teraz na balkonie. Nie zastępuje toto doniczek o większej średnicy, ale do siania jest Ok.

Tez jednak nabyłam .Ogólnie też jestem zadowolona.

Gdzieś mi uciekł temat, na którym Wac tłumaczył zrobienie mini szklarenki z okien, ale i tu myślę, że jest doskonałe miejsce.

Mam wątpliwość po zobaczeniu olbrzymich kobczyków na działce, przyznam się, że są impnujących rozmiarów. Nie to, że nigdy nie widziałam kobczyków (krecich) ale te, są olbrzymie jak na kobczyk. Ale do sedna... będziemy robić szklarenkę, taką stojącą. Myślałam o tunelu, ale po sąsiedzku pojawiła się taka nieduża, ładna, zgrabna i sąsiad zadeklarował się, że pomoże nam ją zbudować. Ale ! on postawił na ziemi... ja mam mieszane uczucia czy to dobrze. Będziemy sprowadzać ciężki sprzet, to tak sobie myślę, że jedna dziura więcej nie powinna zrobić różnicy, a bym wykopała i ... właśnie... zrobić betone korytko, do niego wsypać ziemi i na to szklarnię. Wtedy żaden gość nie przekopie mi się do szklarenki, ale czy to dobry pomysł? Czy tak się robi? No ale, co za problem dla gryzoniowatych wywalić kobczyk i zrujnować mi uprawę, czy podgryść korzenie w szklarence, jak mają ogólny dostęp do niej...

Emmi pisze:Gdzieś mi uciekł temat, na którym Wac tłumaczył zrobienie mini szklarenki z okien, ale i tu myślę, że jest doskonałe miejsce.

nie uciekł, a znajdziesz w wątku 'i cała reszta spraw: w temacie "zastosowanie wykładziny podłogowej.
Pozdrawiam Świątecznie.

Emmi pisze:Gdzieś mi uciekł temat, na którym Wac tłumaczył zrobienie mini szklarenki z okien, ale i tu myślę, że jest doskonałe miejsce.

Mam wątpliwość po zobaczeniu olbrzymich kobczyków na działce. No ale, co za problem dla gryzoniowatych wywalić kobczyk i zrujnować mi uprawę, czy podgryść korzenie w szklarence, jak mają ogólny dostęp do niej...

Szklarnia dla amatora, a my nimi jesteśmy, może być zabezpieczona przed nieproszonymi gośćmi od spodu siatką, taką jak do chrony trawników i nie trzeba wcale dużych wydatków na betonowanie podłoża. Pozdrawiam Świątecznie.

Jak siatką? Nie bardzo rozumiem... wykopać dół, obłożyć siatką i zasypać ziemią?

Emmi pisze:Jak siatką? Nie bardzo rozumiem... wykopać dół, obłożyć siatką i zasypać ziemią?

Tak właśnie tak, w centrach ogrodniczych jest siatka do ochrony przed kretami i nie są to wcale duże pieniądze. Pozdrawiam Świątecznie.

hym... no dobra, pokombinujemy z małżonkiem szanownym nad tą siatką, dzięki za radę
Zobaczymy co nam taniej wyjdzie

Po dalsze informację odsyłam: http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=180360183

Wac dzięki!
Podzieliłam się z mężem moimi wątpliwościami na temat futrzaków podziemnych i szklarenki... i o tym betonie... i mąż zapytał się, czy aby chcę na pewno stawiać szklarnię czy może schron przeciwatomowy?
no tak...

Chyba tu powinnam o tym napisać... dlatego przenoszę...

Lucysiu Właśnie dzisiaj u sąsiada widziałam taką ,,szafę leżącą,, Czyli zbite z desek boki, deski niewysokie i na nie położone dwa okna. Świetna sprawa! Akurat sąsiad używa tego wynalazku jako rozsadnik. Gęsto posiane. Już ma przepiękny rządek sałaty, widać 2 cm pory, posadził jeszcze do tego arbuzy, pietruszkę... i inne - nie pamiętam. Jak podrosną rozsadzi na miejsce docelowe Jest bardzo zadowolony. Ma problemy ze zdrowiem, to siada sobie przy tym i elegancko mu się pieli i chwali sobie podlewanie tego cudeńka. Słowem jest bardzo zadowolony. A teraz stawia ... hym jak to nazwać. Wbił wysokie pale, do nich po bokach deski, zrobi drewniany szkielet dachu i do wbitych desek na tych palach, przymocuje folię. Wejście z obu stron. Jeszcze nie wiem co będzie w tym uprawiał.

To się dawniej nazywało "inspekty" Moja babcia miała takie...
A teraz pewnie robi domowym sposobem tunel foliowy, tak mi to wygląda z Twojego opisu

Wczoraj posiałem ogórki w mini szklarence i teraz czekam, co z tego wyrośnie, a dodatkowo ustawiona w mini szklarni.

Mam pytanie ,w tych szklarenkach co to odwróconą szafą nazywacie to kiedy zaczynacie siew.Bo jak bym to wykonała to może parapety by mi trochę odciążyło Biedne te moje kwiaty wiosną ,zamiast dostać sporą dawkę światła to zabieram je gdzieś dalej ,albo ścieśniam niemiłosiernie.
A jeszcze jakby ten mały inspekcik w tunelu foliowym postawić to chyba już nic by nie zaszkodziło wcześnie wysianym roślinkom

Lucysiu , tak jak napisałam powyżej, sąsiad ma już w takiej szafie sporawy rządek sałaty, takie spore już listeczki ma i por mu wygląda... nie wiem kiedy to wysadził? z 2 tygodnie temu? Nie wiem...

Annamaria Jak zwał tak zwał, byleby rosło w tym czymś

Tak -tunel foliowy to dobra sprawa-ja mam niedu¿y-i zawsze wydzielam w nim k±cik na ro¿sady.Moja sa³ata te¿ ma kilka listków-i dzisiaj wysadza³am j± w ogrodzie.Mam tam równie¿ posiane aksamitki i floksik-i te¿ ju¿ s± prawie do wysadzenia.A rzodkiewki niunia ju¿ podjada.Dzisiaj wysadzi³am tez pomidory-a jutro mam zamiar wysadzic paprykê-niech sobie ro¶nie.

szkoda, że nikt nie wkleja zdjęć. Czasem raz zobaczyc to więcej niz pięć razy przeczytać. W tym roku zaczynam urządzac swój kawałek ziemi, a mój pierwszy tunelik tak wygląda

Gao tunelik jak tunelik, ale te ukochane góry w tle....Niektórzy to maja widoki Tylko pozazdrościć Przyznaję, jestem pół krwi góralka i to taki genetyczny sentyment, a Limanowa to blisko rodzinnych stron mojego ojca

Gao, co będzie rosło w tym tuneliku? A jeszcze zapytam, robiłeś sam, czy kupiłeś tunelik i tylko montowałeś?

koliberek pisze:Gao tunelik jak tunelik, ale te ukochane góry w tle....Niektórzy to maja widoki Tylko pozazdrościć Przyznaję, jestem pół krwi góralka i to taki genetyczny sentyment, a Limanowa to blisko rodzinnych stron mojego ojca

Koliberku, góry jak góry zwyczajne jak to w Beskidzie Wyspowym ale jeżeli podobają się Tobie takie widoczki to mogę wkleić gdzies w innym temacie (o ile wolno tak zrobić) zdjęcia z mojej okolicy.

magdziołek pisze:Gao, co będzie rosło w tym tuneliku? A jeszcze zapytam, robiłeś sam, czy kupiłeś tunelik i tylko montowałeś?

Tunelik był prawie gotowy, czyli plastikowe rury, metalowa podstawa, którą trzeba było naprawić bo przerdzewiała. konstrukcja stara kilkanascie lat, dostałem ją od kolegi, który robił porzadki na działce. W tuneliku w tym roku tradycyjnie pomidory, ogórki. Dodatkowo posadziłem arbuzy, melony, paprykę. Dodatkowo próbuje ukorzenić sztobry winorośli. W przyszłym roku napewno znajdzie się miejsce dla jednej , moze dwóch winorośli, a co jeszcze? zobaczymy. Na razie nie mam doświadczenia i musze się jeszcze duuuuużo nauczyć.

gao pisze: ale jeżeli podobają się Tobie takie widoczki to mogę wkleić gdzies w innym temacie (o ile wolno tak zrobić) zdjęcia z mojej okolicy.

Pewnie gao - jak wolisz, możesz założyć taki temat w dziale "Galeria Zdjęć", ale może lepiej pokusisz się o swój temat (Ogród Gao) w dziale "Mój Piekny Ogród"? Wtedy jakiekolwiek zdjęcia z działki i okolic będizesz mógł tam wrzucać Jak wolisz

gao załóż wątek w temacie Mój piękny ogród. Plijs. Piszesz, że też zaczynasz, czyli tak, jak wielu z nas. Fajnie bedzie oglądać i Twój ogród tak "od początku".

Jestem za

zgodnie z Waszymi radami założyłem swój wątek, ale niestety na razie nie mam sie czy pochwalić.

Jak to nie masz?A tunel?O widokach nie wspomnę.

A w tym tunelu pierwszy ogórek

pierwsze zielone jeszcze pomidory

oraz ogólny widok

Gao, chciałam podglądnąć Twoją szklarenkę a tu poznikały wszystkie zdjęcia, wisz coś o tym . Może powklejasz je jeszcze raz?

Sagi piszesz wyżej, że zadowolona jesteś ze swojej szklarenki...a możesz w przybliżeniu określić o ile masz zbiory wcześniejsze, niż gdyby to miało rosnąć w gruncie? I czy do takiej szklarenki możnaby wystawiać roślinki w doniczkach np. fukcje,pelargonie,begonie, czy pacioreczniki,żeby je troszeczkę podpędzić...?

[Sro 15:25] magdziołek: Dziewczyny i "Chopaki" mam pytanko do Was w dziale "ogrodowe aranżacje" mini szklarenka
[Sro 15:25] magdziołek: zwróciłam się niby do Sagi ale każda porada mile widziana
[Sro 15:26] magdziołek: Borosiu, Mieteku na Was też liczę

Przejżałem ponownie ten wątek i mowa jest tu o trzech zupełnie innych sprawach.
Pozdrawiam M.

Pierwsze trzy posty wyczerpują jeden temat.
Pozostaje rozsadnik i jak się domyślam mały tunelik;
Gdzieś jeszcze wspomniano o rozsadniku w szklarni.
A o co magdziołku pytasz?

Ja nie mam szklarenki-tylko tunel foliowy-a tu niebezpieczeñstwo nocnych przymrozków równie¿ wystêpuje.Nie wiem o ile wcze¶niej mam warzywa-ale du¿o wcze¶niej-zw³aszcza je¶li sadzonki sa³aty zrobiê wcze¶niej.Jest wczesna rzodkiewka i koperek,ogórki s± w po³owie czerwca,a pomidory koniec czerwca pocz±tek lipca.U Was bêdzie inaczej-na pewno wcze¶niej-bo tam jest inna strefa klimatyczna ni¿ na wschodzie [haha]