Ekotopik

Jak mam zapuchnięte oczka.To wyjmuję z zamrażarki zamrożoną zieloną cherbatkę w kulce(jak do drinka).Masuję owe zapuchnięte oczka.Powieki i pod oczkami.REWELACJA.Opuchlizna znika za parę minut i makijaż można robić!

Na zmarszczki:nasączyć dwa półksiężyce z płatków kosmetycznych oliwą z oliwek.Położyć się i poodpoczywać z okładem pod oczkami 10 min.


Na podrażnienia i obrzęk:przykładać płatki kosmetyczne z naparem z kopru włoskiego.1łyż. kopru zalej wrzątkiem,odstaw na 15 min.Ostudż,przyłóż na 5 min.zmień na świeży i trzymaj jeszcze 5 min.

Lucysia-Ty to prawdziwa skarbnica wiedzy z medycyny i kosmetyki naturalnej-dzieki!!! :roll:

Ps.Wac zresztą też

Hi hi hi ,jeszcze parę tematów otworzę.mam cały almanach.jak pracowałam w sklepie to czytałam wszystkie gazety z kiosku za darmo.Wszystko cierpliwie zapisałam i mam!!

KOMPRESY:
po 1 łyżeczce babki lancetowatej i kwiatu lipy zalej 1 szkl.wrzątku.Po 15 min.przecedż i przykładaj na 5min. zmień na świeży i trzymaj jeszcze 5min.

Po 1 łyż. rozmarynu i bławatka zalej wrzątkiem.Po 10 min. przecedz.Przykładaj j.w.

5 łyż.suszonego rumianku zalej 2 szkl.wrzątku.po 10 min.przecedż.przykładaj j.w.

4łyz.zielonej herbaty zalej 2 szkl.wrzątku.po 10 min.przecedż.Przykładaj j.w.


Wszystkie napary można zmrozić i masować rano oczka od zewnętrznego kącika ku nosowi.

Ta oliwa z oliwek to mi się bardzo podoba. Przyznam, że ja często smaruję sobie okolice oczu, twarz, a nawet całe ciało oliwą z oliwek i jestem zadowolona z tego kosmetyku. Nawet mam specjalnie kupioną buteleczke na te okoliczność. A ten okład pod oczy na 100% wypróbuję
Lucysiu - Twoje temaciki podobają mi się. Przy napływie chęci i czasu wkleję kilka przepisów na upiększające i pielęgnacyjne kąpiele dla pań... i nie tylko Które chcą mieć ciało jak Kleopatra.

Z tego co pamiętam, to Kleopatra chyba w kozim mleku...

Tylko jak potem ciekawe usuwała ten kozi zapach?

Czy ktoś ma doświadczenie w odklejaniu się ciałka szklistego w oku? Co robić? I w ogóle o co chodzi? Mam pietra, bo właśnie Pani Okulistka mi to stwierdziła!

Sz_elka pisze:Czy ktoś ma doświadczenie w odklejaniu się ciałka szklistego w oku? Co robić? I w ogóle o co chodzi? Mam pietra, bo właśnie Pani Okulistka mi to stwierdziła!

tutaj cos jest na ten temat http://abcjaskra.pl/uwaga-na-siatkowke- ... dnim-wieku

Kurcze - teraz widzę, że chyba nie do końca chciałam wiedzieć o co chodzi!
A jak się bronić przed odklejaniem? Czy ktoś z tym walczył i wygrał, choć częściowo?

Elunia, trzymaj się - będzie na pewno dobrze, nie martw się na zapas

Szela - bedzie git
A ta okulistka to powinna chyba od razu Ci powiedzieć w czym rzecz i co robić

Okulistka powiedziała tylko, ze ciałko szkliste się odkleja i w zasadzie nic nic więcej - na moje pytanie co robić, czy zabezpieczać oko stwierdziła, ze właściwie nic, że są to zmiany zwyrodnieniowe związane z wiekiem i ewentualnie odżywić oko - zapisała jakieś krople + nawilżanie sztucznymi łzami - oba specyfiki 3xdziennie i wszystko!
Dupa mi trochę lata, bo te wszystkie moje objawy czyli rozbłyski + latające kłaczki sadzy + nachodzaca w pole widzenia matowa plamka + dyskomfort i niekiedy kłujące pobolewanie, przy zaawansowanej jaskrze mojej Mamy, która również się leczy u tej pani doktor, w świetle tego co poczytałam, sugerują mi poważne kłopoty z siatkówką, o czym pani doktor nawet nie wspomniała!
Koleżanka załatwia mi kompleksowe badania w przyszłym tygodniu - poniedziałek w innym kompleksie leczniczym, to zobaczymy!
Mam doła, bo z gównianym widzeniem, to nie wyobrażam sobie obglądu świata!

Sz_elka pisze: Mam doła, bo z gównianym widzeniem, to nie wyobrażam sobie obglądu świata!

No co Ty Szeluś, głowa do góry i nie poddawaj się tak od razu

Oj Szela-ja na sztucznych ³zach lecê ju¿ kilka latek [tuli]
A te¿ mia³am i k³ucie,pieczenie i ró¿ne tam takie.
Ale teraz jak mi co¶ nie tak to kupujê sztuczne ³zy-jak jest gorzej to ¿el dobrze nawil¿aj±cy-i raz na rok do okulisty-i leci.
Nie zamartwiaj siê na zapas-bo moze siê okazaæ,¿e niepotrzebnie siê martwi³a¶ [tuli]

saginata pisze:Oj Szela-ja na sztucznych łzach lecę już kilka latek
A też miałam i kłucie,pieczenie i różne tam takie.

Do tej pory , to to wszystko było na co dzień - i sztuczne łzy też - ale nie było fajerwerków i kreskowych "migaczy" włączanych przy lekkim ruchu gałki ocznej i sadzy latających w polu widzenia i "drewnianego" oka!

Szelu-nie mo¿na poddawaæ siê ju¿ na starcie!!!!!!!!!!!!!Jeste¶ silna-pamiêtaj o tym-dasz radê wszystkiemu-i je¶li pomyslisz,¿e wszszystko bêdzie dobrze-to bêdzie!!!!!!!!!!!
Wszyscy tu dodajemy Ci pozytywnej energii-tak jak Ty to robi³a¶,gdy nam co¶ dolega³o [tuli]
W takiej zgrai pozytywnie zakrêconych nic strasznego wydarzyæ siê nie mo¿e!!!!!!!!!!!!!
Staraj siê nie my¶lec o najgorszym,nie analizuj co mo¿e siê wydarzyc,nie popadaj w do³y-bo wtedy choróbska atakuj± najprêdzej.
No Szelu-dawaj rêkê-wy³azimy z do³ka :*

Jesteś kochana Tereniu! Ty masz tyle ciepła w sobie, że potrafisz dodać otuchy, jak człowiek się zagubi! Dziękuję!

Ja też,ja też chcę być kochana! Szela,jak Ty kopa dostaniesz to się nastawisz na ściezki dla Ciebie szczególne.No,ja nie chcę przypominać kto tu ma energii za 3 dwudziestolatki Wiesz,dr Gierkowa może pije,ale jesteś rzut beretem od kliniki gdzie uratowali mi wzrok 30 lat temu.

Ami , przecież na każdym kroku zapewniam cię, że Cię kocham non stop, ,więc o co biega?!!!

amita pisze:Wiesz,dr Gierkowa może pije,ale jesteś rzut beretem od kliniki gdzie uratowali mi wzrok 30 lat temu.

Właśnie tam mnie jutro skontrolują; ale Gierkowej już tam nie ma - pewnie pije już w zaciszu domowym, do woli!
Ale nawet podczas świetności Pani Profesor, operowali przeważnie jej asystenci i faktycznie byli dobrzy! Znałam jej prawą rękę, ale już poszła na emeryturę i nie chce słyszeć o oczach - a szkoda, bo dobra była!

No fakt,ona już wtedy mloda nie była a już sporo lat minęło.

Sz_elka pisze:Znałam jej prawą rękę, ale już poszła na emeryturę i nie chce słyszeć o oczach - a szkoda, bo dobra była!

Barbara Myga się nazywa!

A Pani Profesor miała ogromne zasługi na polu okulistyki, ale niestety miała też poważny problem alkoholowy i to on wykluczył ją z grona praktykujących lekarzy http://fakty.interia.pl/kraj/news/znana ... 54731,2943
A dużo wcześniej, skalpelem w jej Klinice posługiwali się właśnie jej wspaniali asystenci, bo jej zdarzało się spartolić operacje!

No i byłam na tych badaniach i nie jest źle! Siatkówka w porządku, dno oka w porządku, a pod kątem zagrożenia jaskrą badania będą w jakimś terminie zrobione - muszę umówić termin, a póki co, na podstawie USG, pola widzenia obglądu oczu wynika, że mam w tym "błyskającym" oku PVD, a w drugim częściowe PVD plus męty! cokolwiek to znaczy, to brzmi tajemniczo, a wiąże się z ciałem szklistym, które ma swój wiek i "kombinuje", a to odklejając się, a to "zadając" z wymienionymi wyżej "mętami"!
Mam krople do odżywiania i do nawilżania i zobaczymy! Póki co okazało się, że lepsze oko jest gorsze!
No cóż, wiek jest wiekiem i nie należy spodziewać się cudów!
Odetchnęłam z ulgą, choć w oku dalej mam dyskotekę i dyskomfort w patrzeniu!

Szela, cieszę się, że wyniki badań Cię uspokoiły

Sz_elka pisze: No i byłam na tych badaniach i nie jest źle! ........... Odetchnęłam z ulgą, choć w oku dalej mam dyskotekę i dyskomfort w patrzeniu!

Uff, ale stracha nam napędziłaś.
A "dyskoteka" do końca karnawału może się skończy?

Mam nadzieję, że może wcześniej? Albo przyjdzie mi się przyzwyczaić?!!!

Szela, jest pozytyw Twoich strachów - dziś się zapisałam do okulisty, Nie byłam na kontroli ze 2 lata, a jako krótkowidzowi też mi potencjalnie grozi odklejenie siatkówki (tfu tfu odpukać)