Strona 1 z 1

Poczta - jak wysyłać rośliny?

Post: wt mar 11, 2008 8:42 pm
autor: Cebulka
Zauważyłam, że jeszcze nie mamy takiego tematu, a rozwinęła się na ten temat dyskusja w Shoutboxie, którą wkleję poniżej. Jak ktoś jeszcze ma wszelkie inne ciekawe uwagi w temacie wysyłki roślin (sposoby, materiały, ceny, zabezpieczenie) to zapraszam do dyskusji [tuli]

X E [Wto 15:31] magdziołek: mam pytanie, wysyłałyście już wiele razy paczki z roślinkami, jak je zabezpieczyć, żeby się nie połamały młodziutkie listki?

X E [Wto 15:33] magdziołek: samo ułożenie w kartonie nie bardzo je zabezpieczy, może je "poprzyklejać taśmą do ścianek kartonika", tylko proszę się nie śmiać z pomysłu .

X E [Wto 16:26] tuurma: Ja dziś pakowałam właśnie paczuszkę, staram się dopasować rozmiar kartonu do ilości roślin - żeby nie było luzu. Akurat mi się udało.

X E [Wto 16:27] tuurma: Można też puste miejsca wypełnić zgniecioną w kulkę gazetą. Pojedyncze rośliny pakowałam do małych woreczków śniadaniowych, żeby za bardzo nie wyschły, bo ziemi na nich tyle, co nic.

X E [Wto 17:59] wac: można wolne miejsca wysypać trocinami.

X E [Wto 18:06] Cebulka: Magdziołku - to nic śmiesznego - jak wysyłałam Andrzejowi winogrona to poprzyklejałam doniczki do ścianek pudła

X E [Wto 18:10] magdziołek: Dzięki Wam za pomoc w rozwiązaniu problemu pakowania roślinek.

X E [Wto 18:11] magdziołek: Niektóre już są dość duże, można je wysyłać. Ale pewnie zacznę zaraz po świętach, bo teraz Ogrodniczki pewnie żyją tematem świąt .

X E [Wto 19:53] Anamaria: Ja w kwestii wysyłania roślinek dodam, że te bardziej wyrośnięte pakowałam do plastikowej butelki z odciętą górą. Luzy w paczce wype łniam pogniecionymi torbami foliowymi, takimi ze sklepu. Prawie nic nie ważą, a są dobrym wypełniaczem miejsca.

X E [Wto 22:04] Onaela: co do wysyłki drobnych roslinek-mozna tez w jednorazowe kubki do napojów lub po śmietanie ,jogurcie i obwiązać folią na wierzchu

X E [Wto 22:05] Onaela: korzeń ewentualnie obwiazać wilgotna ligniną

X E [Wto 22:06] Onaela: i z wykopanych roślin maksymalnie otrząchnać ziemię,bo to drogi interes takie wysyłanie ziemi pocztą

Post: wt lip 29, 2008 2:03 pm
autor: Cebulka
Słuchajcie, ale normalnie przekręt :shock:

Poradziłam farmerce, która wysyła mi właśnie ser, żeby na paczce napisała "Żywe rośliny" bo to wiadomo dobrze psychicznie na listonoszy działa [lol]

I na poczcie panie widząc taką paczkę kazały jej za nią dodatkowo zapłacić! Że przesyłanie żywych zwierząt oraz roślin to niby "paczka na specjalnych warunkach" ! I wyszło 24 zł za priorytet [rol]

Więc jak ktoś wam kiedyś na poczcie będzie takie problemy robił, jak będziecie na paczce pisać "żywe rośliny" to się nie zdziwcie... [mur]

Post: wt lip 29, 2008 3:23 pm
autor: amita
Ja dostałam liścik od Poczty,czy pytaniem czy jestem zadowolona z usługi a jak nie odpowiem to uznają,że jestem.

Post: pn lut 02, 2009 3:53 pm
autor: Onaela
Wpadł mi w oczy post Cebulki o naciąganiu przez pocztę na dodatkowe koszty [shock] .Absolutnie należy się upierać,że paczka nie ma być na warunkach szczególnych ,ale zwykły priorytet !!! Pisałam kiedyś skargę (bo reklamacji na opóżnienie priorytetów poczta nie przyjmuje [zly] ) i Ktoś Ważny ;) z poczty napisał mi,że powinna być informacja na paczce "żywe rosliny".To nie zmiania kosztów,tylko właśnie uczula pocztowców,ze coś może uleć zniszczeniu,ze względu na opóżnienie przesyłki.Co wcale nie jest jednoznaczne z bardzo delikatnym obchodzeniem się z paczką przecież [!] .Cóż,takie nasze przepisy -każdy interpretuje jak chce-nie tylko na poczcie