Strona 3 z 3

Post: wt lip 28, 2009 8:32 pm
autor: Samanta
Poradżcie mi , czym mam nawozić swoje kwiatki na balkonie? Lato w tym roku nie za ciekawe i one biedne są, dlatego Was proszę o radę.
Mam sundevillę, tytonie ozdobne, aptenię, begonie wiecznie kwitnące i koleusy. A, i maciejkę.

A te w domu na parapecie? Czym podlewać (jaki nawóz) żeby były zdrowe i piękne?

Post: pt lip 23, 2010 9:45 pm
autor: Susane
Ja posadziłam na wiosne kilkanaście sztuk żywotnika zachodniego,deszczowa pogoda służyła,wszystkie się przyjęły.Co jakiś czas pojawiały się brązowe gałązki,myslałam że to skutki transportu,ale teraz też się pojawiają,wycinam a po jakimś czasie pojawiają się nast.brązowe gałązki.Martwi mnie to,to jakaś choroba,gdzieś na forum chyba czytałam o tym ale teraz nie mogę znaleźć tego wątku.Jak ktoś wie co to może być i co z tym zrobić to proszę o informację na temat,z góry dziękuję

Post: sob lip 24, 2010 5:56 pm
autor: tomicron
Susane, troszkę mało informacji, bo przyczyn brązowienia "igieł"/pędów tui może być kilkanaście, jak nie -dziesiąt...
Zdjęcie lepsze niż 1000 słów opisu [pomysl]
Napisz też jaka to odmiana, jaką masz glebę (żyzność, PH), czy/jak często były podlewane w okresach suszy, czy są nawożone [?]
Aha, jeszcze jedno: czy porażone fragmenty później czernieją ?

Post: ndz lip 25, 2010 7:24 pm
autor: Susane
dzięki Tomi
[skrob] coś mi sie wydaje,że porwałam sie z motyką na słońce
To było tak:w związku z tym że teren u nas piaszczysty(wcześniej było pole ale kilka lat nie uprawiane),wykopaliśmy duże doły,zakupiliśmy podłoże do iglaków i trochę innej ziemi z dobrego pola przywieźliźmy,to wszystko wymieszalismy razem z tutejszym piaskiem i w takie podłoże wsadziliśmy krzaczki(tuja szmaragd),podlewane były codziennie,potem deszcz podlewał codziennie,teraz tak co drugi dzień, nie wysycha pod nimi tak bardzo,bo wysypalismy korą.Nie nawożone,gdzieś wyczytałam żeby nie nawozić zaraz po wsadzeniu.Ph- nie mam pojęcia,tutejsi mówią,że zakwaszone bo długo nie uprawiane.Gałązki nie czernieją są brązowe.Oj marny ze mnie ogrodnik,jak znowu coś zbrązowieje to machnę fotkę.

Post: ndz lip 25, 2010 10:11 pm
autor: tomicron
Nie przejmuj się ;) Pewnie chodzi o jakąś fizjologiczną przypadłość - stawiałbym na niedobór magnezu (pędzone w szkółce pewnie są przyzwyczajone do ciąłego dokarmiania, m.in. mikroelementami). Dobrze, że nie nawoziłaś ich jeszcze azotem - szczególnie na słabszym podłożu ważne jest by tuja się dobrze zakorzeniła.
Ja podlałbym krzewy jakimś nawozem JESIENNYM (bez azotu [!] ) zawierającym MAGNEZ i POTAS.

Post: pn lip 26, 2010 11:25 am
autor: Susane
Dziękuję Tomicron za słowa otuchy dla zestrachanego ekoludka :)
Jestem spokojniejsza już,że to nie jakieś wstrętne choróbsko,zastosuję się do wskazówek.Pozdrawiam

Post: pn lip 26, 2010 1:39 pm
autor: tomicron
Choroby tak zupełnie nie wykluczyłem ;) , ale na razie bez paniki :) Jak coś się będzie jeszcze działo zrób fotki.

Re: Prośby o porady - chore rośliny

Post: wt paź 23, 2012 1:18 pm
autor: tereklo
minionego lata kupiłam azalię, posadziłam w zakwaszonej ziemi i jakoś mi umknęło sprawdzanie jej bliżej, jesienią pokazało się coś białego na liściach, pąkach. We wrześniu kupiłam antygrzyba (chemia) spryskałam raz, potem drugi i trzeci (w odstępach czasowych) i jakos marnie to widzę, żeby azalia postawiła uszy do góry. Może wiosną wróci jej życie? Czym jej jeszcze pomóc? To coś jest tylko na jednej azalii, na innych roślinach nie widać zmian.

Re: Prośby o porady - chore rośliny

Post: wt paź 23, 2012 11:28 pm
autor: tomicron
Pewnie mączniak - a to tak tylko na jednej azalii - jedynej ?
Jaki to antygrzyb zastosowałaś ?

Re: Prośby o porady - chore rośliny

Post: wt paź 23, 2012 11:40 pm
autor: tereklo
Tak, tylko na tej jednej, jedynej. A jaka chemia to jak pojade na działkę, to poczytam na opakowaniu - chyba, że Basia i Ami pamiętają co z nimi kupowałam :P

Re: Prośby o porady - chore rośliny

Post: śr paź 24, 2012 9:03 am
autor: Baś_22
tereklo pisze: chyba, że Basia i Ami pamiętają co z nimi kupowałam :P

...no niestety Tereniu [skrob] ...wiesz, pamięć mam dobrą ale krótką [haha]

Re: Prośby o porady - chore rośliny

Post: śr paź 24, 2012 2:30 pm
autor: amita
A ja pamiętam - taki preparat w opakowaniu ;>

Re: Prośby o porady - chore rośliny

Post: śr paź 24, 2012 10:36 pm
autor: Baś_22
amita pisze:A ja pamiętam - taki preparat w opakowaniu ;>

[haha] nie, no rewelka Ami [haha] [hahaha]

Re: Prośby o porady - chore rośliny

Post: czw paź 25, 2012 12:15 am
autor: tomicron
amita pisze:A ja pamiętam - taki preparat w opakowaniu ;>

U nas to w kanki nalewają różne takie zajzajery ;P

Re: Prośby o porady - chore rośliny

Post: czw paź 25, 2012 11:49 am
autor: tereklo
tomicron pisze:
amita pisze:A ja pamiętam - taki preparat w opakowaniu ;>

U nas to w kanki nalewają różne takie zajzajery ;P

[super]

[radocha]

Re: Prośby o porady - chore rośliny

Post: ndz lis 18, 2012 12:17 am
autor: zomarel
Czy Ty Tereniu nie kupiłaś czasem azalii w markecie,która nie zdaje egzaminu na działce ,a w domu wymaga szczególej opieki?Swego czasu posadziłam na działce azalię,którą moja córka dostała w prezencie i niestety przeżyła tylko jeden sezon :(

Re: Prośby o porady - chore rośliny

Post: ndz lis 18, 2012 8:38 am
autor: tereklo
Zosiu, azalia kupiona w szkółce roślin, kupiłam kilka roślin w tym dwie azalie - jedna jest ok a druga... :(


nieszczęsna azalia
Obrazek

potraktowana preparatem ROVRAL

Re: Prośby o porady - chore rośliny

Post: pn lis 19, 2012 2:08 pm
autor: tomicron
Uuuu, te liście to wyglądają mega zachorzałe, ale pąki wyglądają OK :) może to mączniak właściwy ? - ten lubi zimować w pąkach, nie wiem czy na azalii tak to działa... na opadłych liściach na pewno nie przezimuje. Masz może Topsin pod ręką ? - dobrze wnika nawet w zdrewniałą tkankę - to tak profilaktycznie można zlać biedną krzewinkę 8)

Re: Prośby o porady - chore rośliny

Post: pn lis 19, 2012 6:39 pm
autor: tereklo
tomicron pisze:Uuuu, te liście to wyglądają mega zachorzałe, ale pąki wyglądają OK :) może to mączniak właściwy ? - ten lubi zimować w pąkach, nie wiem czy na azalii tak to działa... na opadłych liściach na pewno nie przezimuje. Masz może Topsin pod ręką ? - dobrze wnika nawet w zdrewniałą tkankę - to tak profilaktycznie można zlać biedną krzewinkę 8)


Tomi, to juz po czwartym oprysku, poddałam się. Oberwałam liście i skropiłam jeszcze raz.
Myślisz, że Topsin jeszcze teraz? [skrob] Juz okryłam włókniną krzewy, chyba przed wyjazdem już nie zdążę nic zrobić.

Re: Prośby o porady - chore rośliny

Post: śr lis 21, 2012 9:47 am
autor: tomicron
Teresko - luzik. Zimą jesli nie będzie zbyt wiosenno jesiennie patogeny sobie śpią a na przedwiośniu spokojnie jeszcze zdążysz profilaktykę zrobić zanim ruszy wegetacja tej azalii 8)

Objawy niedoborów składników pokarmowych na liściach

Post: pn maja 06, 2013 2:44 pm
autor: Sz_elka
Kupowałam ziemię w ogrodniczym i oczywiście "przytuliłam" bezpłatny poradnik! [haha]
Obrazek ObrazekObrazek ObrazekObrazek

Re: Prośby o porady - chore rośliny

Post: pn maja 06, 2013 10:27 pm
autor: tomicron
Coś jak lekarz domowy [kciuk1]

Re: Prośby o porady - chore rośliny

Post: pn gru 08, 2014 5:45 pm
autor: Roman
Może komuś coś kiedyś się przyda http://www.ior.poznan.pl/plik,594,1140, ... df.pdf?adm

Re: Prośby o porady - chore rośliny

Post: pn gru 08, 2014 10:52 pm
autor: zomarel
Romku [prosi] ,dobrze mieć to "pod ręką" :*

Re: Prośby o porady - chore rośliny

Post: wt gru 09, 2014 9:54 pm
autor: Cebulka
Dzięki Romku, fajnie zebrane - tylko nie wiem, czemu tam brakło jabłoni? [skrob]