Strona 1 z 1

PŁODOZMIAN-uprawa po oborniku

Post: wt mar 05, 2013 9:50 pm
autor: zomarel
Warzywa uprawiane w 1 roku po oborniku:
kapusty głowiaste,pekińska,kalafiory,brokuły,ogórki,melony,kawony,dynia,selery w tym naciowe,papryka,oberżyna,cebula,karczochy.kardy,fenkuł,bakłażany

Warzywa uprawiane w 2 roku po oborniku:
marchew,pietruszka,fasola szparagowa,ziemniaki,pomidory,pory,czosnek,jarmuż,rzodkiewka,rzepa,skorzonera,salsefia,roszponka,sałata,soja,kukurydza

Warzywa uprawiane w 3 roku po oborniku:
groszek,bób,fasola,buraki ćwikłowe i liściowe,pasternak,kalarepa,szpinak,soczewica,rzodkwie(czarna,biała,japońska,rzeżucha,rokietta,portulaka

Re: PŁODOZMIAN-uprawa po oborniku

Post: wt mar 05, 2013 10:00 pm
autor: zomarel
Może takie odręczne notatki też się przydadzą?
Płodozmian 5-letni.jpg

Re: PŁODOZMIAN-uprawa po oborniku

Post: wt mar 05, 2013 10:03 pm
autor: tereklo
Kapustne to moga iść w pierwszym albo w drugim roku po oborniku? Objętne im to?

Re: PŁODOZMIAN-uprawa po oborniku

Post: wt mar 05, 2013 10:08 pm
autor: zomarel
Też miałam dylemat,ale wygląda na to,że tak bo to jest ściąga z jakiegoś czasopisma ,żeby była" pod ręką".

Re: PŁODOZMIAN-uprawa po oborniku

Post: wt mar 05, 2013 10:09 pm
autor: Cebulka
Dzięki Zosiu [tuli]
Kurczę a kalarepka mi wypadła na świeżo nawiezionej grządce :/

Nie masz może też wypisanych warzyw które nie tolerują świeżego obornika? Bo zdaje się takie też są [skrob]

Re: PŁODOZMIAN-uprawa po oborniku

Post: wt mar 05, 2013 10:16 pm
autor: zomarel
Niestety, nie mam.

Re: PŁODOZMIAN-uprawa po oborniku

Post: wt mar 05, 2013 10:28 pm
autor: tereklo
Z tego co pamiętam to marchewka, pietruszka i cebula.
Nie poleca się też świeżego obornika pod uprawę warzyw korzeniowych, cebulowych, pomidorów, róż, astrów, piwonii - ponoć zioła typu bazylia, lawenda, anyż czy mięta świeżego nie lubią - a prawdę mówiąc, wpływa on na aromat ziół !
Dla kwiatów jego nadmiar powoduje wręcz zmniejszenie kwitnienia - pędząc je w „nać", niż w kwiat. Jednorocznym kwitnącym ponoć wręcz opóźnia kwitnienie. Stąd nie zaleca się go nawet pod winorośle.
Spotykam też różne opinie o obornikowaniu ogórka - raz ponoć lubi, inni twierdzą, że nie.

Re: PŁODOZMIAN-uprawa po oborniku

Post: wt mar 05, 2013 10:36 pm
autor: tereklo
Zosiu, wspominałaś, że masz w ogródku turkucie - może zerknij, jak wykorzystać świeży obornik do jego unieszkodliwienia http://www.e-ogrody.pl/Ogrody/1,113645, ... jadka.html

Zwalczanie turkucia podjadka jest dość pracochłonne i przynosi różne efekty. Najbardziej skuteczne są środki chemiczne, ale niestety, nie są one obojętne dla człowieka i innych istot żywych.

Można pokusić się o wyłapanie turkuci. Wykorzystujemy tu świeży obornik, a najlepiej nawóz koński. Należy wykopać spory dół (ok. 0,5×0,5×0,5 m), wypełnić go nawozem i przykryć cienką warstwą ziemi. Nawóz wabi turkucie, które się w nim gromadzą. Co jakiś czas, np. co dwa tygodnie, wyrzucamy zawartość dołu na zewnątrz i wyłapujemy owady. Następnie ponownie zapełniamy dół nawozem. Przed zimą warto tam wrzucić świeży obornik, który dzięki naturalnym procesom gnilnym i wydzielanemu przy tym ciepłu nie zamarznie. Zimą parokrotnie powtarzamy tę czynność i niszczymy znalezione turkucie.

Inną metodą jest zalewanie gniazd lęgowych mieszanką wody i oleju. W okresie wegetacji łatwo można zlokalizować podziemne kanały, którymi przemieszczają się turkucie. Tworzą one podłużne wybrzuszenia na powierzchni ziemi. Natomiast gniazda lęgowe (w czerwcu i lipcu) znajdują się na ich końcach i są lekko zapadnięte. Można miejsca gniazd zalewać wodą wymieszaną z olejem jadalnym. Zgromadzone w gniazdach turkucie i ich larwy wychodzą na powierzchnię ziemi i stamtąd je wyłapujemy.

Do łapania owadów można użyć wysokiego słoika o gładkich ścianach. Zakopujemy go w ziemi tak, aby górna krawędź naczynia znajdowała się równo z powierzchnią ziemi. Naczynia te umieszczamy w kanale zrobionym przez turkucia. Niektórzy stosują dodatkowo pionowo wkopane deseczki, które niejako ukierunkowują turkucia w jego wędrówce do pułapki. Naczynia takie należy często przeglądać i wybierać złapane okazy.

Przy wszystkich tego typu działaniach ważne jest, żeby zastosować je na dużym obszarze, wszędzie tam, gdzie zlokalizujemy obecność szkodników. Niszczenie ich w jednym tylko ogródku, kiedy wokół jest ich cała masa, nie przyniesie większych rezultatów. Do polowania na turkucie trzeba zatem namówić także sąsiadów.

Re: PŁODOZMIAN-uprawa po oborniku

Post: wt mar 05, 2013 10:54 pm
autor: zomarel
Tereniu,już to wszystko przerabiałam i nadal staram się z nimi walczyć,ale jak wspomniałaś samemu się tego nie zwalczy,a u nas dużo ogrodów jest bardzo zaniedbanych.Na działce obok, sąsiad ostro wszystko traktuje chemią i ma mniej szkodników,a ja wolę mieć mniejsze plony ,a za to zdrowsze .

Re: PŁODOZMIAN-uprawa po oborniku

Post: wt mar 05, 2013 10:56 pm
autor: tereklo
A może z tego zrobić interes [skrob]. Turkucie (żywe) są najlepszą przynętą na sumy (ryby - żeby była jasność) :)

Trzeba jeszcze wymienić brukselkę, czyli ogólnie rzecz biorąc pasuje do listy - bo to kapustne. Lubi obornik więc w pierwszym lub drugim roku śmiało można ją siać.

Re: PŁODOZMIAN-uprawa po oborniku

Post: wt mar 05, 2013 11:11 pm
autor: Cebulka
O, właśnie, brukselkę też chcę mieć [!]
To fajnei że może być od razu po oborniku :D