Strona 3 z 4

Post: śr cze 06, 2007 7:07 am
autor: Cebulka
A co ma sama dźwigać - łaps za dźwignię i trochę popompować jak w ręcznej pompie, może poleci, nie trzeba będzie chodzić, czekać... [devil] [devil] [devil]

Post: śr cze 06, 2007 7:36 am
autor: saginata
Ale siê uhaha³am [haha] [haha] [haha]

Post: śr cze 06, 2007 8:59 am
autor: Emmi
[strach] o czym Wy rozmawiacie...
od razu stanęły mi przed oczami 3 krowy pasące się ... powiedźmy po sąsiedzku [skrob]

Post: śr cze 06, 2007 10:29 am
autor: saginata
O Emmi-to te¿ bêdziesz pompowaæ ogonkiem-i nawoziæ ro¶linki [haha] [haha] [haha]
Ja mam tylko jedn± krowê w pobli¿u [haha]

Post: śr cze 06, 2007 11:23 am
autor: Emmi
no ... hym... o_O nie nadąrzam za swoimi myślami :D:D:D

Post: śr cze 06, 2007 12:40 pm
autor: Cebulka
hihihii [rotfl]
Grunt to nawóz naturalny! [super]

Post: czw cze 07, 2007 7:52 am
autor: Weigela
[haha] [haha] [haha]

Post: pn cze 11, 2007 1:36 pm
autor: lucysia
[lol] [lol] [lol] [lol]
Uhahałam się przednio!!Ale swoja drogą ta krowa u Sagi to głupia nie jest ;) Czyżby pismo nosem poczuła,że tam mieszka ekologiczna ogrodniczka i taki zastrzyk świeżego nawozu będzie tam w cenie :P

Post: pn cze 11, 2007 2:31 pm
autor: wac
lucysia pisze:[lol] [lol] [lol] [lol]
Uhahałam się przednio!!Ale swoja drogą ta krowa u Sagi to głupia nie jest ;) Czyżby pismo nosem poczuła,że tam mieszka ekologiczna ogrodniczka i taki zastrzyk świeżego nawozu będzie tam w cenie :P
A nie jakieś muszyska mieć bedą darmową ucztę. [wac]

Post: pn cze 11, 2007 4:06 pm
autor: saginata
Lucysiu !Cichoooo!-Bo jak gospodarze siê o tym dowiedz± to za¿±daj± op³aty[za ten nawóz] [lol]

Post: wt cze 12, 2007 9:22 am
autor: Cebulka
Teraz Saginatka już od rana będzie wypatrywać krowy i czekać w napięciu, czy nastąpi dziś podniesienie ogona... ;>

Post: wt cze 12, 2007 9:39 am
autor: saginata
Pewnie,¿e z rana ,bo wieczorem mozna wdepn±æ ......

Post: wt cze 12, 2007 10:42 am
autor: Emmi
[lol] [lol] [lol]

Post: wt cze 12, 2007 11:08 am
autor: Cebulka
Hihi pamiętacie jeszcze rogi krów wielokrotnie wycielonych?
Podczas pełni księżyca mieszać raz w prawo raz w lewo?
[lol] [lol] [lol]

(osobom nie kojarzącym o co chodzi podpowiem że to dowcip jeszcze z Kafeterii z którego śmialiśmy się chyba z tydzień - ale zabijcie nie pamiętam na której to było stronie) :D

Post: pt cze 22, 2007 11:51 am
autor: Słoneczko
Przeczytałam bardzo mądrą poradę Waca w temacie przefermentowania nawozu kurzego i z pokrzyw pomysł bardzo mi się spodobał, tylko ja jak zwykle mam problem – mam jedną beczkę czy mogę wrzucić kurze odchody i pokrzywę razem? A i moja beczka jest metalowa czy się nadaje? Będę wdzięczna za poradę [prosi]

Post: pt cze 22, 2007 10:46 pm
autor: Baś_22
Słoneczko :) nie musisz tego robić w beczce! Ja wykorzystałam do tego zwykłe plastikowe wiadra 10-litrowe. W jednym pokrzywa a w drugim nawóz kurzy.

Post: pt cze 22, 2007 10:53 pm
autor: Onaela
A skad Ty Basiu nawóz kurzy wzięłaś w swoim wielkim mieście???
Kury trzymasz na działce dla produkowania ekologicznego nawozu??? [lol]

Post: pt cze 22, 2007 10:57 pm
autor: Onaela
Ja juz pokrzywiaka nie będe robić w tym roku-przerzucam sie na kurzy nawóz-może zapach bedzie przyjemniejszy [?] ;)
Dzisiaj po deszczu podlewałam starym,juz dawno przefermentowanym pokrzywiakiem.Aby pozbyc się "zapachu" nie wystarczyła kapiel-musiałam jeszcze pranie ręczne zrobić ;) .Dlaczego ja tak nie lubie pracować w gumowych rękawiczkach??? [cry]

Post: sob cze 23, 2007 3:32 am
autor: wac
Onaela pisze:Ja juz pokrzywiaka nie będe robić w tym roku-przerzucam sie na kurzy nawóz-może zapach bedzie przyjemniejszy [?] ;)
Dzisiaj po deszczu podlewałam starym,juz dawno przefermentowanym pokrzywiakiem.Aby pozbyc się "zapachu" nie wystarczyła kapiel-musiałam jeszcze pranie ręczne zrobić ;) .Dlaczego ja tak nie lubie pracować w gumowych rękawiczkach??? [cry]
Dlatego pokrzywiak moze robić tylko prawdziwy miłośnik ekologicznych upraw. [wac]

Post: sob cze 23, 2007 9:51 pm
autor: Baś_22
Onaela pisze:A skad Ty Basiu nawóz kurzy wzięłaś w swoim wielkim mieście???
Kury trzymasz na działce dla produkowania ekologicznego nawozu??? [lol]


Oczywiście chodziło mi o nawóz gołębi :D
Zasugerowałam się wpisem Słoneczka i tak poleciało :D
A nawóz gołębi od sąsiada, który je hoduje :)

Post: pn cze 25, 2007 6:07 am
autor: Słoneczko
Dziękuję za odpowiedź, w beczce mam pokrzywę to w wiadereczku dam nawóz z :) a raczej od kurek. Podlałam czyms takim od sąsiada moją cukinię i jest naprawdę olbrzymia ciekawe czy można pod winogrona? :?

Post: czw cze 28, 2007 4:30 pm
autor: Andrzej
Słoneczko pisze:ciekawe czy można pod winogrona? :?

Pojęcia nie mam, od końca czerwca stosuję już tylko zasilanie dolistne Ekolistem Standard, a wkrótce i tym przestanę.
Na początku lub najpóźniej w połowie sierpnia wskazane jest zqsilić krzewy nawozem potasowym celem lepszego zdrewnienia pędów.
Z azotem już koniec na ten rok.

Post: wt lip 03, 2007 4:58 pm
autor: Słoneczko
"stosuję już tylko zasilanie dolistne Ekolistem Standard"

Andrzeju czy to nawóz w areozolu? jak się go stosuje?

Post: wt lip 03, 2007 10:07 pm
autor: Onaela
[lol] [lol] [lol]

Wyobraz sobie Słoneczko,ile aerozoli musiałby zużyc Andrzej na swoją winnicę liczącą pewnie juz z 60 krzewów [lol]

Post: wt lip 03, 2007 10:52 pm
autor: Andrzej
Onaela pisze:[lol] [lol] [lol]

Wyobraz sobie Słoneczko,ile aerozoli musiałby zużyc Andrzej na swoją winnicę liczącą pewnie juz z 60 krzewów [lol]

Więcej Onaelu [lol] [lol] [lol]
Samych (różnych) odmian jest ponad 60 :D


Słoneczko
Ekolist to stężony nawóz w płynie, (podobnie jak np. Florowit), lecz w odróżnieniu od niego służy do dolistnego zasilania roślin.
Rozcieńczamy go z wodą w stosunku 1:100 i stosujemy co najwyżej raz na 10 dni.
Nie wolno pryskać roślin podczas słońca itd, wszystko pisze na butelce. Butelki są 1litrowe.

Post: pt lip 27, 2007 2:58 pm
autor: cicho_borowska
A ja mam takie pytanie: Czasem kiedy czytam mądre książki piszą w nich o przekompostowanym oborniku jako nawozie. Co to jest właściwie przekompostowany obornik? A ściślej po czym poznać, że obornik jest przekompostowany? Aż się słoma rozłoży? Czy nadaje się obornik świński? Bo moi sąsiedzi to chodzą za mną i proszą bym trochę przejęła tego obornika od nich. Trzymają świnie w oborze i mają nadmiar obornika.
Krowy też w okolicy się pasą, to może jakąś wyprawę po placki zrobię. Ale jak już będę miała wodę na działce, bo potrzebuję ilości hurtowe. Piadę z taczką po placki, bo jakby obornik był potrzebny to sąsiad traktorem z przyczepą przywiezie. :D :D :D
Jeszcze tylko mam pytanie czy np. stosowanie kurzego obornika do podlewania warzyw nie niesie niebezpieczeństwa zarażenia np. ptasią grypą?
Bo kur też dużo w okolicy...

Post: sob lip 28, 2007 11:36 pm
autor: Andrzej
Obornik świński poznasz po hmmm... zapachu :? Jest on bowiem specyficznie i niemiłosiernie śmierdzący!
Osobiście stosuję obornik bydlęcy który nie ma tak odurzającego odoru i wydaje ni się być nieco lepszym.
O kurzym nawozie wiem tyle, że jest najbogatszym w składniki i najmocniejszym z nawozów. W sprawie ptasiej grypy w nawozie nie mogę się wypowiedzieć, bo obca mi to dziedzina.

W sprawie przekompostowanego obornika.
Osobiście nie bawię się w żadne kompostowanie. Biorę po prostu z pryzmy, patrząc tylko by nie był to obornik bardzo świeży, lecz nieco starszy. Jeśli dasz go pod roślinę, oddzielając obornik od jej korzeni np. 5-10cm warstwą ziemi, to nic złego się nie stanie. Oczywiście obornik wsypany do dołka wymieszaj z ziemią.
Sadzę tak zawsze wszystkie rośliny i nie miałem jeszcze przypadku ich "przypalenia" z tego powodu.

Post: wt lip 31, 2007 8:27 am
autor: cicho_borowska
Dziękuję Andrzeju, za wyjaśnienie mi tych moich wątpliwości.

W kwestii nawozów jestem jeszcze bardzo, bardzo nieuświadomiona. :)

Post: sob sie 04, 2007 8:27 pm
autor: wac
Odświeżam temat.

Gnojówki, wywary i wyciągi z roślin

* Przefermentowana gnojówka z pokrzyw
1 kg świeżych pokrzyw' lub 250 g suszu zalać 5 litrami wody Pozostawić do fermentacji przez. 14 dni, codziennie mieszać.
Stosować w rozcieńczeniu l : 2 do aktywizacji życia w glebie,
wzmocnienia roślin i przeciw chlorozie liści.
* Wyciąg z pokrzywy
l kg świeżych pokrzyw lub 250 g suszu zalać 5 litrami wody, moczyć przez 24 h.
Nie rozcieńczony wyciąg stosować do oprysku roślin przeciw mszycom.
* Wyciąg ze skrzypu polnego.
1 kg świeżego ziela skrzypu polnego lub 250 g suszu namoczyć w 10 litrach wody przez 24 godziny. Następnie całość zagotować i trzymać przez pół godziny na wolnym ogniu.
Po ostudzeniu stosować w rozcieńczeniu l :5 z wodą do oprysku roślin przeciw chorobom grzybowym. Opryski powtarzać co dwa tygodnie.
* Wyciąg z liści paproci
l kg świeżych liści paproci lub 100 g suszu zalać 10 litrami wody i odstawić na 2 tygodnie.
Stosować w rozcieńczeniu l :2 przeciwko mszycom.
* Wyciąg z liści pomidora
Kilkanaście liści pomidora lub młodych bocznych pędów zalać 3 litrami wody.
Po trzech godzinach odcedzić i opryskiwać rośliny kapustne.
Wyciąg działa odstraszająco na bielinka kapustnika. Zabieg powtarzać co 2 dni w czasie masowego wylotu motyli.
* Wyciąg z aksamitki
Pół wiadra suchych roślin zalać 10 litrami wody, pozostawić na dwa dni, następnie przecedzić, dodać 40 g szarego mydła.
Stosować przeciw mszycom, szczególnie w uprawie roślin jagodowych.
* Wyciąg z rumianku
3 kg ziela lub l kg suszu zalać 10 litrami ciepłej wody, pozostawić na 12 godzin. Rozcieńczyć wodą w stosunku l :5.
Stosować do oprysku roślin przeciw mszycom, przędziorkom, gąsienicom motyli.
* Wyciąg z nasion jodły
3 g nasion zalać l litrem wody, pozostawić na 12 godzin.
Po przecedzeniu używać przeciwko ślimakom.
* Wyciąg z korzeni i liści chrzanu
300 g liści lub korzeni chrzanu zalać 10 litrami wody na okres 5 godzin Opryskiwać 3 razy w odstępach 3 dniowych.
Przeciw brunatnej zgniliźnie.
* Wyciąg z. naci ziemniaka
Około l kg świeżej naci ziemniaka lub 0,6 kg suchej, zalać 10 litrami wody i odstawić na 4 godziny.
Po przecedzeniu używać do oprysku przeciwko mszycom,. przędziorkom i bielinkom
* Wyciąg z łusek czosnku
Około 100 g łusek i suchych liści czosnku zalać 10 litrami wody i pozostawić na 24 godziny.
Świeżym wyciągiem opryskiwać rośliny przeciwko mszycom i przędziorkom.
* Wyciąg z łopianu
Jedną trzecią wiadra ziela łopianu zalać wodą i pozostawić na 3 dni.
Nie rozcieńczonym wyciągiem opryskiwać rośliny przeciwko gąsienicom.
* Wyciąg z mniszka lekarskiego
Około 250 g rozdrobnionych korzeni lub 400 g liści zalać 10 l wody i pozostawić na 3 godziny. Następnie przecedzić.
Opryskiwać kilkakrotnie przeciwko mszycom przędziorkom i miodunkom. Wyciąg ten uodparnia również rośliny na choroby.
* Wyciąg z łusek cebuli
200 g łusek z cebuli zalać 10 litrami ciepłe) wody Pozostawić na okres 4 - 5 dni.
Wykonywać kilkakrotny oprysk roślin kwitnących przeciwko mszycom i przędziorkom.
* Wyciąg z cebuli, czosnku, porzeczki i szczawiu
50 dkg świeżych lub 200 g suszonych roślin cebuli, czosnku, szczawiu i liści czarnej porzeczki zalać 10 l wody na okres 2 tygodni.
Roztwór w stosunku 1:10 stosować do kilkakrotnych oprysków przeciw chorobom grzybowym.
* Wyciąg z siana
l kg siana zalać 3 litrami wody i pozostawić na 3 dni. rozcieńczyć wodą w stosunku l :3,
stosować przeciw mączniakowi jabłoni i agrestu Pierwszy oprysk wykonać podczas pękania pąków, powtórzyć jeszcze 2 razy w odstępach co 10 -15 dni.
* Wywar z liści pomidora
l kg świeżych liści pomidora zalać 10 litrami wody i gotować przez pół godziny Po ostudzeniu przecedzić, rozcieńczyć wodą w stosunku l : 3 i dodać 100 g szarego mydła.
Wywar stosuje się do oprysku przeciwko mszycom, przędziorkom, gąsienicom bielinka, owocówkom i pchełkom.
* Wywar z tytoniu
400 g odpadów tytoniowych zalać 10 litrami wody i odstawie na 24 godziny, następnie gotować przez 2 godziny, odcedzić i dodać 20 g szarego mydła.
Wywarem opryskiwać rośliny przeciwko mszycom, larwom pluskwiaków i gąsienicom.
* Wywar z krwawnika
800 g suszonego krwawnika zebranego na początku kwitnienia zalać 10 litrami wody i gotować przez pół godziny, dodać 40 g szarego mydła.
Wywarem opryskiwać rosimy kilkakrotnie przeciwko mszycom. przędziorkom. gąsienicom bielinka i larwom pluskwiaków
* Wywar ze skrzypu
300 g świeżych roślin lub 30 g suszu zalać 2 litrami wody, gotować 20 minut.
Wywar stosować w rozcieńczeniu 1 : 20 przeciw chorobom grzybowym.
* Wywar z siana
400 g siana zalać l0 litrami wody i pozostawić na 24 godziny, następnie gotować przez 2 godziny, dodać 30 g szarego mydła.
Stosować do oprysku roślin przeciw mszycom, larwom pluskwiaków i gąsienicom.
* Wywar z wrotyczu
50 g suszu zalać 10 litrami wody, pozostawić na 3 dni.
Stosować w formie oprysku przeciwko przędziorkom malin. [wac]

Post: pn sie 06, 2007 2:04 pm
autor: cicho_borowska
Ojej, Wac, to odświeżenie to wspaniałe dzieło. Już wydrukowane i wpięte do segregatora u mnie, by mi więcej nie umknęło. Dziękuję.

Post: czw paź 11, 2007 1:20 pm
autor: Weigela
A podczas ostatniego koszenia część ściętej trawy podrzuciłam pod krzewy ozdobne.To też powinno troszkę wzbogacić ziemię,prawda?
Oczywiście to nie było ostatnie koszenie ;) . Przy ostatnim zmieniam w kosiarce nóż,na taki do mulczowania.Skoszona trawka zostaje zmielona na drobno i pozostanie na trawniku by go troszkę dokarmić.

Post: pt paź 12, 2007 12:47 am
autor: Cebulka
Weigelo - z tego co ja czytałam, to jak najbardziej powinno wzbogacic [jupi]

Z tym że podobno taka wyłożona trawa nie powinna dotykac pni i gałązek krzewów i innych roślin, bo mogą zacząc zagniwac [strach]