Strona 1 z 4

Dokarmianie krzewów i bylin

Post: pn lut 26, 2007 10:09 am
autor: Weigela
Nadchodzi wiosna.Czas pomyśleć o zasileniu roślin ozdobnych. Mam z tym mały problem.Czym mogę dokarmić ozdobne krzewy,np.piwonię drzewiastą?

Post: wt lut 27, 2007 5:36 pm
autor: Andrzej
Weigelo przyznam, że piwoni drzewiastej nie mam w ogrodzie (skutecznie odstraszyła mnie cena malutkiej sadzonki wynosząca ok. 40zł/szt.) ale znalazłem w necie poziższą informację:

Gleba
W ogrodzie te rośliny powinny mieć miejsce zaciszne z glebą o pH 6,5 - 7, czyli lekko kwaśną lub obojętną, która nie powinna być nadmiernie żyzna. Można je sadzić w mieszance piasku, kompostu i odrobiny gliny. Wystarczy też, jeżeli piwonie posadzimy w samej mieszance piasku i kompostu.

Nawożenie
Na piaszczystych glebach odmiany ogrodowe i gatunki dzikie powinny być nawożone kompostem co roku, oczywiście jesienią (można także podsypać go po kwitnieniu). Obficie nawożone piwonie drzewiaste są nieodporne na niskie temperatury i choroby; często zamiast kwiatów wytwarzają liście.


Z tego wynika, że nowozy mineralne typu Azofoska czy Saletra Amonowa (na glebach lekko kwaśnych) lub Siarczan Amonu (na glebach o wyższym pH) należy stosować tylko wiosną i w umiarkowanych ilościach.
To samo dotyczy obornika.
Moim zdaniem,dla poprawienia mrozoodporności warto zastosować na początku sierpnia nawożenie nawozami potasowymi np. Polifoską.

Post: wt lut 27, 2007 7:02 pm
autor: Weigela
Dziękuję Andrzejku za cenne rady.Czy dobrze zrobię podsypując na wiosnę wszystkie roślinki Azofoską?Czy może jest podobny odpowiednik z Substrala,chodzi mi o te nawozy długo działające-Osmokote? Odnośnie piwonii drzewiastej,to ja ją kupiłam w centrum ogrodniczym za 16zł. U nas widocznie mniej kosztuje.

Post: wt lut 27, 2007 8:37 pm
autor: Andrzej
16zł? Niesamowite !!!!!
Autentycznie widziałem w ubiegłym roku, w sklepie PNOS-u Piwonie drzewiaste (maleńkie sadzonki z kilkoma liśćmi) po 39,95zł. Aż mnie korciło, bo były w pięknych i nietypowych kolorach (żółte !!!!! i różowe, malinowe itp).

Substral ma całą gamę specjalistycznych nawozów (także krótkodziałające). Są wśród nich (jeśli dobrze pamiętam) także nawozy przeznaczone specjalnie dla Piwonii.

Nawozy Substral typu Osmocode dałbym wczesną wiosną i (znając niewielkie wymagania pokarmowe piwoni) w niewielkiej dawce.

Azofoska ma chyba 10% azotu (w obu formach). Reszta to fosfor, potas, mikroelemety itd. Dla piwoni jest więc o wiele lepsza niż saletra amonowa zawierająca tylko azot (ok. 34% piszę z pamięci, więc mogę się nieco mylić).

Post: ndz mar 04, 2007 12:01 am
autor: Onaela
W marcowym "Działkowcu" pewien pan-ekspert z AR w Lublinie wypowiada sie na temat stosowania na działce popiołu z węgla i miału.Okazuje sie,ze taki popiół posiada wiekszość niezbędnych dla roślin składników pokarmowych za wyjatkiem azotu,takich jak:wapń,magnez,potas,żelazo ,bor,mangan i cynk.Nie zaleca sie go jednak stosować pod rośliny przeznaczone do spożycia,bo może(choc to nie jest zbadane)zawierać pozostałości metali cięzkich.Niektórzy naukowcy uważaja,ze metale te podczas spalania ulatniają sie do atmosfery,ale póki nie ma pewnosci-lepiej uważać ;)
Tak wiec drodzy ogrodnicy-zamiast martwić się co z nim zrobić-śmiało mozna zmieszać popiół z ziemią pod roslinami ozdobnymi :)

Post: ndz mar 04, 2007 12:13 pm
autor: lucysia
Onaela u mnie na popiele rosną iglaki na rondzie i koło psów.Nie było co z tym zrobić to zagospodarowałam.I do dziś nie mogę wyjść z podziwu jak te iglaki płożące na rondzie" dopylają"Wiadomo ,że do dołka w takcie sadzenia dawałam torfu ,czyli start miały super.A potem jak korzenie doszły do popiołu też nie zmarniały ,tylko jeszcze lepiej zaczęły rosnąć.Dowód macie w galerii.
W ogóle tam koło psów to jest wszystko:popiół,glina z budynku ,cegły z budynku jako drenaż.Dobry torf tylko w dołkach pod iglakami.Rogownica zakryje mi w tym roku cały ten bałagan i będzie super. [lol]

Post: ndz mar 04, 2007 2:24 pm
autor: *kati
Ja mam za to sporo popiołu z drzewa. Może ktoś wie pod jakie rośliny nadaje się takowy?? :P

Post: ndz mar 04, 2007 2:42 pm
autor: wac
Pod wszystkie drzewa, krzewy, kwiaty, warzywa i do kompostu. [wac]

Post: ndz mar 04, 2007 7:42 pm
autor: lucysia
Naokoło róż.Wciągną sobie co najlepsze z popiołu.Bardzo to lubią.Systematycznie sypię,raz kompościk raz różyczki.

Dodam do wypowiedzi waca tylko tyle ,ze oprócz roślin które lubią kwaśną ziemię.Popiół jest z wapniem .

Post: ndz mar 04, 2007 7:50 pm
autor: Onaela
A pod rosliny,które lubia kwaśną ziemię polecam fusy z kawy i herbaty [lol] To nie jest żart-poważnie piszę:|

Post: ndz mar 04, 2007 7:52 pm
autor: lucysia
A tego nie wiedziałam.Super.

Post: ndz mar 04, 2007 7:52 pm
autor: wac
i ja , ale już bardzo poważnie popieram. [wac]

Post: ndz mar 04, 2007 11:07 pm
autor: Weigela
Jedynym moim żródłem ogrzewania jest kominek,więc popiołu u mnie pod dostatkiem.Ale mam go rozsypać pod krzaczkami czy raczej głębiej w ziemię?

Post: ndz mar 04, 2007 11:18 pm
autor: Weigela
A jeszcze jedno.Rośliny lubiące kwaśną ziemię można podsypać siarczanem amonu,jak dobrze pamiętam.Można to zrobić teraz,na początku marca czy lepiej poczekać?

Post: pn mar 05, 2007 8:36 am
autor: Andrzej
Ja bym jeszcze troszkę poczekał Weigelo.
Rośly jeszcze "śpią" a azot jest stosunkowo szybko wypłukiwany z gleby. Poczekajmy do rozpoczęcia wegetacji przez rośliny

Siarczan amonu bardzo często (kilka razy do roku, w niewielkich dawkach, bo jest mocny, chyba 34% azotu w czystym składniku) stosuję pod borówki amerykańskie i magnolię. Nie zapominam też o iglakach.

Post: pn mar 05, 2007 9:46 am
autor: Weigela
Zapomniałam o magnolii.W tamtym roku kupiłam jedną ,ale nie dałam jej kwaśnej ziemi.Wsadziłam ją w odkwaszony torf. No,ale chociaż m
łodziutka to wypuściła zaraz po posadzeniu jeden duży kwiat.
Teraz zakwaszę jej ziemię,zgodnie z Twoją radą jeszcze trochę poczekam. :D

Post: śr mar 14, 2007 8:28 pm
autor: Nina
Andrzej a czym zasilać drzewka-obornik odpada bo w górach tam gdzie mam działke to widziałam jedną krowe jaki nawóz sypać [lol]

Post: śr mar 14, 2007 8:31 pm
autor: Weigela
Ja wczoraj kupiłam nawóz kurzy granulowany.Zdaje się,że to też dobre do zasilania drzewek. :D

Post: czw mar 15, 2007 9:21 pm
autor: Nina
To jak będe gdzieś w markecie to będe pytać o taki nawóz a możesz napisać ile taki nawóz kosztuje i ile ma kg [lol]

Post: pt mar 16, 2007 9:25 am
autor: Emmi
Ja natomiast, odważyłam się wreszcie i zużytą zawartość z klatki świnki morskiej wysypałam między roślinki w ogródku. Zobaczymy co z tego będzie. :)

Post: ndz mar 25, 2007 9:06 am
autor: Weigela
Moje drzewka nadal nie opryskane,bo nie wiem czym :( .
Ichyba już jest na to za póżno [cry]

Post: ndz mar 25, 2007 11:26 am
autor: Onaela
Weigelo-na temat opryków drzewek owocowych mozesz poczytac sobie w dziale"Drzewa i krzewy owocowe" temat-'zabiegi pielęgnacyjne w sadzie" :)

Post: ndz mar 25, 2007 2:57 pm
autor: lucysia
Weigelo zasuwaj do działu wskazanego przez Onaelę i do dzieła.Nie jest za póżno.Nawet jak nie wykonasz 2 oprysków Sylitem na brzoskwinię to co .Może jednak ominie cię bokiem kędzieżawość.Jeszcze na dobre nie zaczęła się wegetacja to i na opryski nie za póżno!!Do dzieła!

Post: ndz mar 25, 2007 5:29 pm
autor: wac
lucysia pisze:Weigelo zasuwaj do działu wskazanego przez Onaelę i do dzieła.Nie jest za póżno.Jeszcze na dobre nie zaczęła się wegetacja to i na opryski nie za póżno!!Do dzieła!
Od jutra. [wac]

Post: ndz mar 25, 2007 6:52 pm
autor: lucysia
A na zachętę herbatka waca [wac]

Post: ndz mar 25, 2007 10:35 pm
autor: Weigela
Bardzo Wam kochani dziękuję :D :D :D
Poczytałam i teraz będę mądrzejsza.
Jutro pędzę do sklepu i szybciutko spryskam co trzeba.
Latem też zrobię tą gnojówkę z pokrzywy.

Post: pn mar 26, 2007 6:34 am
autor: wac
Weigela pisze:Bardzo Wam kochani dziękuję

Latem też zrobię tą gnojówkę z pokrzywy.
Najlepiej przez cały sezon co 2 tygodnie. [wac]

Post: pn mar 26, 2007 10:59 am
autor: Weigela
A jak dokładnie robi się tą gnojówkę? Długo musi tak stać?

Post: pn mar 26, 2007 1:35 pm
autor: wac
Weigela pisze:A jak dokładnie robi się tą gnojówkę? Długo musi tak stać?
Przynamniej ja robię tak: do pojemnika wkładam pociętą na 20 cm pokrzywę zalewam wodą (najlepiej deszczowką) i po tygodniu zlewam "rosołek", rozcieńczam 1/5 i podlewam, oczywiście trzeba pamiętać o dolewaniu do pokrzywy świeżej wody, po 2 dniach następne podlewanie w proporcji 1/4, za dwa dni proporcja 1/3 i ostatnie podlewanie w rozcieńczeniu 1/2. Pozostałości rozkladam np. pod śliwami i robię następną partię, a dlaczego pod śliwami, bo tego zapachu nie tolerują mrówki i mam spokój a mszycami. [wac]

Post: pn mar 26, 2007 8:31 pm
autor: Weigela
Dziękuję :D
Mam nadzieję,że moje mrówki też się wyniosą.
Pokażę im kto tu rządzi 8)

Post: wt mar 27, 2007 6:00 pm
autor: saginata
To ja te¿ chcê robic gnojówkê z pokrzywy-tylko jedno pytanko-czy pojemnik z zalan± pokrzyw± nalezy przykryæ?I nastêpne-czy wszystkie rosliny mozna ni± podlewaæ?

Post: wt mar 27, 2007 6:12 pm
autor: wac
saginata pisze:To ja też chcę robic gnojówkę z pokrzywy-tylko jedno pytanko-czy pojemnik z zalaną pokrzywą nalezy przykryć?I następne-czy wszystkie rosliny mozna nią podlewać?
po pierwsze: ja pojemnika, (a mam 15 litrowy) nie przykrywam, po drugie - jest pewna grupa roślin co nie lubią pokrzywy np. rośliny cebulowe, a reszta "skolko ugodno" [wac]