Nasze doniczkowe

Wszystko o ich pielęgnacji i uprawie

Nasze doniczkowe

Postautor: poranek » wt lut 10, 2009 8:38 pm

Piszę nasze bo to domena żony ja tylko od czasu do czasu. Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Pozdrawiam wszystkich ogrodowo zakreconych Janusz
poranek
Ekoludki
 
Posty: 52
Rejestracja: czw lut 05, 2009 9:38 pm

Postautor: poranek » wt lut 10, 2009 9:31 pm

cd. Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Pozdrawiam wszystkich ogrodowo zakreconych Janusz
poranek
Ekoludki
 
Posty: 52
Rejestracja: czw lut 05, 2009 9:38 pm

Postautor: amita » wt lut 10, 2009 9:40 pm

Jęczę z zachwytu nad beniaminkiem,o amarylisie w ogóle nie wspomnę.Janusz,czy Ty chcesz mnie w depresję wpedzić?Ludzie,jakie fiołki piękne [shock]
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Anamaria » wt lut 10, 2009 9:41 pm

Piękne masz te kwiaty poranku! Wyrazy uznania dla małżonki :D
Widzę, że hoja prowadzona jest jako zwisająca... czy kwitnie? Bo podobno tak prowadzona trudno zakwita.

Białe hipeastrum - cudo! To jest marzenie niejednej z nas na tym topiku, prawda dziewczyny? A takiego białego fiołka afrykańskiego widzę pierwszy raz.Rarytasik!
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: tuurma » wt lut 10, 2009 9:56 pm

A co to są te różowe i czerwone kwiaty przy hipeastrum? Które też jest boskie, czerwone się nie umywa jednak (stwierdzam ze smutkiem, jako posiadaczka czerwonego ;> )
Biały fiołek piękny!
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: amita » wt lut 10, 2009 9:58 pm

Może to są azalie?
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: poranek » wt lut 10, 2009 10:23 pm

Pięknie dziękuję miłe Panie także i w imieniu żony. Jest to tylko część doniczkowych. Wkrótce przedstawię więcej tylko muszę porobić zdjęcia.
Pozdrawiam wszystkich ogrodowo zakreconych Janusz
poranek
Ekoludki
 
Posty: 52
Rejestracja: czw lut 05, 2009 9:38 pm

Postautor: Onaela » wt lut 10, 2009 10:26 pm

[shock] [shock] [shock] O mamo [!] Ale śliczności [!]
Białe Hipeastrum-moje marzenie [!] :) Ten biały fiołek też mi wpadł o oko ;)
No i oczywiście zastanawiam się ,jak moje koleżanki,co to jest obok Hipeastrum? Zwłaszcza ta białorózowa burza kwiecia mnie poraziła [!] :D .Mnie to kojarzy się z ciętymi goździkami w wazonie :)
Wszystkie inne okazy też przecudnej urody [!] .Wygląda na to ,Poranku,że obydwoje z żoną macie "zielone palce" [!] :)
Pozostaje tylko pogratulować [brawo]
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: poranek » wt lut 10, 2009 10:32 pm

Różowe i czerwone to są azalie.
Hoja zakwitnie prowadzona w ten sposób tylko musi być w pełnym słońcu.
Nie praktykujemy tego choć kwiaty są bardzo ładne. Kilka lat temu tyle miała kwiatów,że prawie liści nie było widać ale tak lał sie z nich nektar,że trzeba było nawet dwa razy dziennie ścierać szyby i parapet.
Pozdrawiam wszystkich ogrodowo zakreconych Janusz
poranek
Ekoludki
 
Posty: 52
Rejestracja: czw lut 05, 2009 9:38 pm

Postautor: amita » wt lut 10, 2009 10:36 pm

Zgadłam,że azalie [jupi]
Jak ja bym chciała żeby mi hoja zakwitła,nawet bym myła codzień te okna i parapet.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Onaela » wt lut 10, 2009 10:45 pm

Oj,obawiam sie,ze szybko zmieniłabyś zdanie przy burzy kwiatów.I nie o mycie tu chodzi,ale o bardzo silny,odurzajacy zapach (choć przyjemny,ale nie na dłuższą mętę ).Ja toleruję tylko 3 kwiaty Hoi kwitnace jednocześnie :)
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: beza » wt lut 10, 2009 10:53 pm

poranku, ze swoją żoną [shock] kim Wy jesteście że potraficie takie cudeńka wypielęgnować [?] [?] [?]

(mam takie podchwytliwe pytanie)... ;)
Czy te azalie to zakwitły Wam po jakimś czasie przetrzymywania ich w domu, czy może były przyniesione od kogoś w prezencie prosto z kwiaciarni i wtedy zostało zrobione zdjęcie jak kwitły ?
Nie obraź się czasem, bo to jest pytanie w formie żartu ;)

Moje gratulacje :D
kwiaty kwitną nawet wtedy,
gdy nikt im się nie przygląda...

Phil Bosmans
Awatar użytkownika
beza
Weterani
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt lip 17, 2007 11:36 am

Postautor: tuurma » wt lut 10, 2009 11:22 pm

Ha, też obstawiałam azalie 8) Przyznam, że w domu mieliśmy jedną, też taka burza kwiatów, ale strasznie było ciężko ją upilnować, bo potrafiła po jednym dniu zapomnienia w podlewaniu ostro przywiędnąć [oops] W końcu przekwitła i całkiem zdechła - to jednak zbyt wymagająca dla mnie roślina, chyba, że miałam wybitnego pecha [skrob]

Poranku, gratulacje dla Waszej pary, zielone palce nie ulegają wątpliwości!
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: poranek » śr lut 11, 2009 6:37 pm

Amito Właśnie na depresję dobry jest kontakt z kwiatami praca w ogrodzie. To jest ukojenie zapomnienie o kłopotach ruch i wysiłek fizyczny wszystko to co człowiekowi jest potrzebne. Kiedyś sławny ogrodnik, sadownik pr. Pieniążek z Instytutu w Skierniewicwch powiedział cyt. ..." w każdym człowieku drzemią marzenia o pięknych ogrodach kwitnących sadach ale jak te marzenia się urzeczywistni wciągają jak narkotyk" a narkotyk to ukojenie.
**********************************************
Bezo Azalie te są u nas drugi rok. Całe lato stały w cieniu na dworze. We wrześniu prznieosłem do domu i po miesiącu zaczęły wypuszczać pąki kwiatowe. W każdej doniczce były po trzy krzaczki ale po jednym wypadło nie wiem dlaczego. Zdeformowało to cały bukiet. Nie będę juz dłużej przetrzymywał za dużo zachody z nimi. Kupimy nowe ,bo bardzo je lubimy
Bezo Podobno z kwiatami trzeba rozmawiać -pieszczotliwie one to uwielbiają i wtedy są pełne wigoru [lol]
Jeszcze kilka doniczkowców: Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Pozdrawiam wszystkich ogrodowo zakreconych Janusz
poranek
Ekoludki
 
Posty: 52
Rejestracja: czw lut 05, 2009 9:38 pm

Postautor: poranek » śr lut 11, 2009 6:43 pm

Nowy dzisiejszy nabytek: Obrazek Obrazek Obrazek
Pozdrawiam wszystkich ogrodowo zakreconych Janusz
poranek
Ekoludki
 
Posty: 52
Rejestracja: czw lut 05, 2009 9:38 pm

Postautor: amita » śr lut 11, 2009 8:05 pm

Poranku,ta depresja to z zazdrości ;>
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: beza » śr lut 11, 2009 8:43 pm

Nie no [shock] wiesz co poranku [shock] możesz naprawdę wpędzić w kompleksy...
ale tak na poważnie to cieszę się że nie tylko ja sprowadzałam do domu takie ilości roślin doniczkowych, ale to było zanim zaczęłam zajmować się ogródkiem [rol]
Później miałam wyrzuty sumienia że mam zbyt dużo roślin w domu i zaczęłam nawet po trochu pozbywać się niektórych. Wydawało mi się że rośliny doniczkowe w domu są dobre dla tych którzy nie maja ogródka i w jakiś sposób zastępują im ten ogródek. Przecież przy nich też trzeba chodzić, podlewać, nawozić, rozmawiać :D a na to trzeba czasu i energii i przede wszystkim dobrej pamięci o nich.
Dlatego tym bardziej Cię podziwiam za taką ilość tak wspaniale utrzymanych i zadbanych kwiatów.

Pierwiosnki prześliczne.

Mam takie pytanie [rol] czy Twoje kaktusy kwitną na wiosnę ?

I jeszcze jedno takie pytanko [rol] (trochę niedyskretne) co to jest na fotografii z gruboszami w rogu regału [?] czy to jest jakiś rysunek ?przepraszam za wścibstwo [oops]
kwiaty kwitną nawet wtedy,
gdy nikt im się nie przygląda...

Phil Bosmans
Awatar użytkownika
beza
Weterani
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt lip 17, 2007 11:36 am

Postautor: poranek » śr lut 11, 2009 9:36 pm

Nie ma tak dużo tych doniczkowych ze względu na miejsce. Wszystko pragnie światła a wolnych okien niewiele. Najwięcej miejsca zajmują pelargonie, bo już niedługo trzeba wysadzać do skrzynek a jest ich ponad 120 do 40skrzynek i do końca kwietnia muszą stać w oknach a dodać jeszcze wszystkie nasiona, które też wysiewam w domu to wychodzi uprawa piętrowa.
Kaktusy kupiłem w poniedzialek więc nie wiem kiedy bedą kwitły nie mam jeszcze doświadczenia z nimi ale jeden ma już dużo pąków.
Rysunek ten w rogu to jakiś szkic córki zapomniałem zdjąć przed robieniem zdjęcia.
Pozdrawiam wszystkich ogrodowo zakreconych Janusz
poranek
Ekoludki
 
Posty: 52
Rejestracja: czw lut 05, 2009 9:38 pm

Postautor: beza » czw lut 12, 2009 10:58 am

[pomysl] Poranku, czy pelargonie przetrzymujesz zimą w domu a potem wystawiasz te same na dwór, czy robisz nowe sadzonki na wiosnę ze starych pędów ? [?]

(To dobrze że zapomniałeś zdjąć rysunek do zdjęcia, bo taki nawet ładny) :D
kwiaty kwitną nawet wtedy,
gdy nikt im się nie przygląda...

Phil Bosmans
Awatar użytkownika
beza
Weterani
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt lip 17, 2007 11:36 am

Postautor: poranek » czw lut 12, 2009 2:45 pm

Pelargonie są bluszczolistne i sadzonkowane w sierpniu. Teraz już są gotowe do wysadzenia w skrzynki. Już w tym miesiącu będę robił sadzonki z pelargonii angielskiej i rabatowej.
Pozdrawiam wszystkich ogrodowo zakreconych Janusz
poranek
Ekoludki
 
Posty: 52
Rejestracja: czw lut 05, 2009 9:38 pm

Postautor: Mikros » śr lut 18, 2009 10:08 am

[brawo] [brawo] Fantastyczne
Łączę się w zachwytach Poranku :D
Pozdrawiam [tuli]
Awatar użytkownika
Mikros
Weterani
 
Posty: 483
Rejestracja: czw lut 22, 2007 7:33 pm

Postautor: żabcia » czw lut 19, 2009 8:53 am

Kwiaty ładne ale na takie trzeba mieć dużo przestrzeni w domu.Też kiedyś miałam stojące na podłodze ale jak zaczęły osiągać duże rozmiary to oddałam sąsiadce do zimowego ogrodu.Zajęte mam tylko parapety i ściany i to wystarczy.nie mogłam sobie pozwolić żeby zawalały mi przestrzeń w pokojach.Nie można było dojść do okna do regału trzeba było je omijać.Wczoraj w sklepie uszczknełam sobie po listku fiołka alpejskiego /karbowany biało różowy i biało fioletowy /zaraz będę je ukorzeniać jak zakwitną to zrobię im zdjęcie.Teraz naprawdę są przepiękne mieszańce w sklepach.
Awatar użytkownika
żabcia
Weterani
 
Posty: 849
Rejestracja: wt lut 03, 2009 10:22 am

Postautor: Jedynka » czw lut 19, 2009 6:19 pm

W domu praktycznie nie mam kwiatów a te parę ostatnich kaktusów prawie ususzyłam .
Poranku [brawo]
Kto zezar Harnasia ?!!!!!!!
Awatar użytkownika
Jedynka
Weterani
 
Posty: 1393
Rejestracja: sob mar 01, 2008 8:12 pm

Postautor: żabcia » czw lut 19, 2009 7:06 pm

Ciekawa jestem jak wygląda ususzony kaktus?????? :P
Awatar użytkownika
żabcia
Weterani
 
Posty: 849
Rejestracja: wt lut 03, 2009 10:22 am

Postautor: gruby miś » czw lut 19, 2009 8:06 pm

kaktusy suszyć? jestem mistrzynią! ususzyłam tak pieknie, że choć zdechły dwa lata wcześniej, to ich właścicielka zamiast wyrzucić... życzyła, by je podlewać [haha]
Awatar użytkownika
gruby miś
Weterani
 
Posty: 1701
Rejestracja: czw sty 15, 2009 12:21 am

Postautor: Jedynka » czw lut 19, 2009 8:23 pm

Suszone kaktusy mogą wyglądać ciekawie, prawie ich nie było. Takie jakieś marne kulki. Już machnęłam na nie ręką, ale ostatni raz podlałam. Chyba z rozpaczy zaczęły kwitnąć. [lol]
Kto zezar Harnasia ?!!!!!!!
Awatar użytkownika
Jedynka
Weterani
 
Posty: 1393
Rejestracja: sob mar 01, 2008 8:12 pm

Postautor: Anamaria » czw lut 19, 2009 9:18 pm

Jedynka pisze: Chyba z rozpaczy zaczęły kwitnąć. [lol]


Poczuły się zagrożone i przd zagładą chciały się rozmnożyć...
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: Mikros » pt lut 20, 2009 7:35 am

Jedynko :D Gruby misiu :D macie dobrą rękę do kwiatków [haha]
Pozdrawiam [tuli]
Awatar użytkownika
Mikros
Weterani
 
Posty: 483
Rejestracja: czw lut 22, 2007 7:33 pm

Postautor: żabcia » pt lut 20, 2009 8:34 am

Dobra ręka to raz , ale kaktusy jakie macie INTELIGENTNE. [lol] [lol] [lol]
Awatar użytkownika
żabcia
Weterani
 
Posty: 849
Rejestracja: wt lut 03, 2009 10:22 am

Postautor: Jedynka » pt lut 20, 2009 4:14 pm

Poczuły się zagrożone i przd zagładą chciały się rozmnożyć...[/quote]
Chyba masz rację, bo rzeczywiście jest kupa młodych kaktusików
Kto zezar Harnasia ?!!!!!!!
Awatar użytkownika
Jedynka
Weterani
 
Posty: 1393
Rejestracja: sob mar 01, 2008 8:12 pm

Postautor: Jedynka » pt lut 20, 2009 4:17 pm

Ale zrobiłam cytat- super. [oops] . Do tej pory nie nauczyć się wstawiać cytatów-wstyd [shock]
Kto zezar Harnasia ?!!!!!!!
Awatar użytkownika
Jedynka
Weterani
 
Posty: 1393
Rejestracja: sob mar 01, 2008 8:12 pm

Postautor: Anamaria » pt lut 20, 2009 4:29 pm

Jedynka pisze:Chyba masz rację, bo rzeczywiście jest kupa młodych kaktusików

Rośliny tak reagują na zagrożenie, żeby gatunek przetrwał.
Glicynii też każą podcinać korzenie, to wtedy niejako zmusza się ją do zakwitnięcia. Tylko co potem?

Cytatami się nie przejmuj, Basia też się uczy [haha]
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Następna

Wróć do Kwiaty w domu

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości