Sztuczne doświetlanie roślin

Wszystko o ich pielęgnacji i uprawie

Sztuczne doświetlanie roślin

Postautor: Cebulka » czw lut 14, 2008 9:16 pm

Czy ktoś z was ma może świetlówki do doświetlania roslin?

Mój mężczyzna własnie zapalił się do tego pomysłu jak widzi moja minę jak widzę ziółka męczące się na północnym kuchennym parapecie :)
(Żeby była jasność - chodzi o oregano i bazylię, nie "TO ziółko" które nieraz wyskakuje przy temacie doświetlanie roślin ;>)

Zatem zbieram wszelkie informacje praktyczne, jeśli coś możecie dorzucić [tuli]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: amita » wt lut 19, 2008 9:33 pm

Ja jestem żywo zainteresowana tematem,bo mam mieszkanie na poddaszu.Co prawda wysokie i duże,ale okna mam małe.A w tym roku ciemno jak niewiem co.Zauważyliście jak mało było pogodnych,słonecznych dni?Ani chybi spełniona obietnica rządu-druga Irlandia.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Baś_22 » śr lut 20, 2008 11:45 am

amita pisze:Ani chybi spełniona obietnica rządu-druga Irlandia.
[rotfl] [rotfl] [rotfl] [rotfl] [rotfl]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: cicho_borowska » śr lut 20, 2008 5:04 pm

Amitko, uwielbiam Twoje puenty. [lol] [lol] [lol] [lol]
"Najtrudniejsze dzieło świata od łatwego trzeba rozpocząć, a największe dokonania od drobiazgów"
Lao Tsy
Awatar użytkownika
cicho_borowska
Weterani
 
Posty: 3355
Rejestracja: śr lip 18, 2007 12:36 pm

Postautor: Cebulka » śr lut 20, 2008 7:24 pm

Druga Irlandia to będzie bo sobie Irlandczycy będą musieli nową zrobić niedługo - ta obecna to juz taka zamorska polska prowincja [devil]

Ale co z tym doświetlaniem? [rol]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: amita » czw lis 13, 2008 4:09 pm

Znowu ciemno i ponuro więc postanowiłam poszukać,a nóż w tym roku coś znajdę?I znalazłam-należy w castoramie/obi/leroy/podejść do sprzedawcy i poprosić o żarówkę do doświetlenia roślin :) A tak serio,to ostatnio pojawiło się na rynku sporo żarówek specjalnie do tego celu.Najlepsze to flora.O ile czas pozwoli to sprawdzę w leroju jak się mają rady z neta do rzeczywistości.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Cebulka » śr lis 19, 2008 8:44 am

O! Fajnie [tuli]

W dodatku obiło mi się o uszy w jakiejś audycji radiowej że takie lampy do doświetlania są całkiem energooszczędne :)
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: amita » wt gru 02, 2008 5:33 pm

W leroju nic na ten temat nie słyszeli,a na pytanie czym oni doświetlają rośliny(bo ładne okazy mają bez światła slonecznego)obsługa powiedziała,żebym sobie poszukała w internecie.Obraziłam się [diabel] Dziś byłam w castoramie i tam powiedzieli,że żarówek nie mają,jedynie świetlówki.No i kupiłam,kosztowała 27 zeta plus 20 dychy oprawa.Nazywa się flora.Teraz wisi na haczyku i doświetla.Na wieczór ją przewieszę z drugiej strony pokoju,bo cosik mi paprotki zdychają.
Mężo mówił,że w hurtowni widział philipsy(żarówki)ale do dużych powierzchni i cholernie drogie-150 zł. Kolega z Osrama też polecał świetlówki,bo żarówki drogie.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Mikros » wt gru 09, 2008 12:09 pm

Nie doświetlam swoich roślin :( musi im wystarczyć tyle światła co wpadnie przez duże okna [oops]
Pozdrawiam [tuli]
Awatar użytkownika
Mikros
Weterani
 
Posty: 483
Rejestracja: czw lut 22, 2007 7:33 pm

Postautor: amita » wt gru 09, 2008 4:26 pm

Mikrosku,ja mam małe okno,w dodatku nie wszystkie kwiaty mieszczą się w lukarnie,bo pod skosami to już całkiem brak światła.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Mikros » ndz sty 04, 2009 9:39 am

Teraz rozumiem Amitko :D w tym przypadku doświetlanie wydaje się być niezbędne :)
Pozdrawiam [tuli]
Awatar użytkownika
Mikros
Weterani
 
Posty: 483
Rejestracja: czw lut 22, 2007 7:33 pm

Postautor: Tosia » pt sty 23, 2009 11:04 am

Czy ktoś z was może wie jak opiekować się różą miniaturką.Dostałam od Miłoszka na dzień babci i nie chcę żeby zaraz zmarniała. :(
Pozdrowienia Tosia.
Awatar użytkownika
Tosia
Weterani
 
Posty: 2131
Rejestracja: ndz lip 06, 2008 10:31 am

Postautor: Sz_elka » pt sty 23, 2009 11:10 am

Mnie padła! :(
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Tosia » pt sty 23, 2009 11:37 am

Tata kiedyś utrzymał ją do jesieni,ale nie przezimowała [cry]
Pozdrowienia Tosia.
Awatar użytkownika
Tosia
Weterani
 
Posty: 2131
Rejestracja: ndz lip 06, 2008 10:31 am

Postautor: amita » pt sty 23, 2009 12:51 pm

Mnie padła,niestety.Ale powiem Wam,że doświetlenie działa.Moje kwiaty są w dość dobrej kondycji,ale jedna dracenka mi padła... [cry]
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Anamaria » pt sty 23, 2009 3:20 pm

Róznie bywa... podlewaj ją Tosiu umiarkowanie, może wytrzyma do wiosny :D A wiosną posadź do ogródka. Ja tak zrobiłam i rośnie do dziś. I kwitnie co sezon! (Na zimę przykrywam ją jedliną)
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: Onaela » pt sty 23, 2009 4:20 pm

Anamario-miniaturki nie powinny zimować w gruncie,bo wytrzymują temperatury tylko do -5 st.Tak mi powiedziała pani w kwiaciarni.Moja,kilkuletnia,rosnie sobie w donicy,na zimę wstawiam do piwnicy,gubi wszystkie liście,a wiosna ją przycinam i wynoszę do grodu.Mozna oczywiscie zadołować z doniczką,wówczas ziemia zbytnio w doniczce nie wysycha.Moja kwitnie niezawodnie co roku :)
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Anamaria » pt sty 23, 2009 6:08 pm

Onaela pisze:Anamario-miniaturki nie powinny zimować w gruncie,bo wytrzymują temperatury tylko do -5 st.


[shock] Może i nie powinny, ale moja chyba o tym nie wie [lol] Zimuje już trzecią zimę. Wprawdzie po drugim sezonie sporo urosła i już nie wyglądana miniaturkę (dorasta do wysokości 50 - 60 cm), ale była kupiona jako taka właśnie, w malutkiej doniczce i z mnóstwem małych kwiatków.
Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: koliberek » pt sty 23, 2009 7:22 pm

O Anamario ale super. Moja mam kiedyś wsadziła do ogródka, tez chyba imieninową (2 luty), ale zimy nie przetrzymała.

Z kolei ja dostałam azalie z okazji Dnia Górnika jeszcze do dziś kwitnie. czy ktos moze wie, czy moge ja wysadzic wiosną do ogrodu?
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Onaela » pt sty 23, 2009 7:26 pm

Mnie też się jedna zmarnowała posadzona do gruntu-nie przeżyła pierwszej zimy.Potem już się dowiedziałam ,dlaczego :?
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: gamoń » wt mar 24, 2009 8:30 am

ale robicie offtopa... wróćcie do doświetlania roślinek bo jeszcze nie poczytałem nic o doświetlaniu owadożernych, a mój kolega ma do swoich( a ma dużą hodowlę, różnych gatunków owadożernych: gruntowych i nawodnych) taką dłuuugą fioletową żarówkę o rozproszonym świetle... Możecie mi napisać co to jest za wynalazek?
Prz31,29,
2Tm2,3
1Kor13,1-13
Awatar użytkownika
gamoń
Weterani
 
Posty: 26
Rejestracja: wt gru 09, 2008 1:10 am

Postautor: amita » wt mar 24, 2009 8:33 am

Ta fioletowa to specjalna do doswietlania roslin.Chyba głownie akwariowych.Ta jest dość droga.Ja mam jarzeniówkę "flora"swiatlo ma takie,że da się przy niej żyć normalnie,nie bedąc roślinką.Razem z dokupieniem oprawy i przewodem z wtyczką kosztowalo do 50 zł. Są i specjalne,stosowane w szklarniach,ale to już 180 i wiecej zł.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: koliberek » wt mar 31, 2009 7:24 am

no i mamy jakieś konkrety:) To może podejmę jeszcze jedną próbę stworzenia mini hodowli rosiczek, albo jakiś tłustoszy... a jak mnie nie polubią to się przerzucę na kaktusy:P od biedy i kaktusy są piękne( jak kwitną);)
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am


Wróć do Kwiaty w domu

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość