STORCZYKI - nasi ulubieńcy

Wszystko o ich pielęgnacji i uprawie

Postautor: Mikros » sob sty 05, 2008 1:10 pm

Witam Magdziołku wśród zakręconych storczykowo :D
Piękne Twoje falusie i warto o nie powalczyć [!]
Wygląda na to że są to hybrydy [hmm] by określić ich mieszankę trzeba by nie lada fachowca.
Opadanie kwiatów i pączków kwiatowych zdarza się bardzo często przy wielokrotnej zmianie warunków /od hodowcy do klienta długa droga/,
skutkuje kłopotami adaptacyjnymi ale może też być powodem nadmiernego „przelania”.
Wrażliwość może być tak duża, że w tej fazie hodowcy odradzają przekręcanie i przestawianie doniczki.
Falenopsis jest kochanym kwiatkiem w naturze rośnie na drzewach co skutkuje bardzo dobrym przewietrzaniem i obsychaniem i o tym musimy pamiętać.

Napiszę kilka uwag na które zwróciłam uwagę a Ty już sama musisz sobie odpowiedzieć.
Nie znam warunków jakie masz w domu i trudno ocenić jak długo przesycha podłoże między podlewaniem.
Na zdjęciach widzę że mają za mokro a na podłożu i korzeniach widoczne duże zasolenie, to skutek nadmiaru nawozu to pewne, nie są w stanie ich skonsumować
/w okresie zimy generalnie nawozy ogranicza się dla wszystkich roślin/.
Piszesz cyt.” Podlewam wodą z kranu ale taką odstałą tygodniową” - już niezachowanie reżimu dla wody, bywa bardzo często początkiem katastrofy przy uprawie storczyków.

Żółty falek ustawiony prawidłowo a różowego szybciutko wyciągaj z osłonki, ustawiony w ten sposób długo utrzymuje wilgoć w doniczce,
bardzo wolno przesycha i nie ma odpowiedniego przewietrzania co jest bardzo niekorzystne dla korzeni.
Dobrze by było zobaczyć doniczki na zbliżeniu – widzę chyba mech lub glony.
Jeśli możesz ustaw swoje falki na południowym oknie w ciepłym pomieszczeniu, wstrzymaj się z podlewaniem i koniecznie z nawożeniem.
Listka nie odrywaj, niech roślina pobierze z niego składników ile może.
Źle że został uszkodzony stożek wzrostu ale też nie katastrofa.
Pytaj jakie masz wątpliwości.
Pozdrawiam [tuli]
Awatar użytkownika
Mikros
Weterani
 
Posty: 483
Rejestracja: czw lut 22, 2007 7:33 pm

Postautor: Mikros » sob sty 05, 2008 1:22 pm

Ten mech lub glony nie dają mi spokoju [cry]
Zrób zdjęcia doniczek z bliska jak możesz [rol]
Teraz muszę zmykać ale po południu postaram się zajrzeć [shock]
Ostatnio zmieniony sob sty 05, 2008 1:25 pm przez Mikros, łącznie zmieniany 1 raz
Pozdrawiam [tuli]
Awatar użytkownika
Mikros
Weterani
 
Posty: 483
Rejestracja: czw lut 22, 2007 7:33 pm

Postautor: magdziołek » sob sty 05, 2008 1:23 pm

Dziękuję Mikrosku, zastosuję się do rad. Napisz mi proszę, jak rozpoznałaś to: "na korzeniach duże zasolenie".... .Jak ja mam to rozpoznawać?
Wyjęłam już tego fioletowego ze szklanej osłonki. A mech był w tych storczykach chyba jako substrat, może ma trzymać odpowiednią wilgotność? Nie będę ich teraz podlewać ale czy mogę przetrzć listki wilgotną szmatką ? Czy w ogóle nic im nie robić , nawet nie zraszać ?
A co do okna połudnowego, boję się,że ciepłe powietrze z kaloryferów konwektorowych im zaszkodzi [cry] . Dlatego nie chciałam ich trzymać na parapecie, ale jeśli uważasz, że nic im nie będzie, to przestawię.
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: magdziołek » sob sty 05, 2008 1:52 pm

Mikrosku, lepiej nie umiem zrobić zdjęć. Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Mikros » sob sty 05, 2008 8:19 pm

Magdziołku [tuli] nie przeżywaj tak bardzo, teraz ciesz się ich kwitnieniem i podziwiaj ich urok bo są piękne. Tylko spokój nas uratuje :D :D :D
Phalaenopsis to najłatwiejszy i zarazem najtrudniejszy w uprawie storczyk. Najłatwiejszy, bo tak naprawdę to nie ma wygórowanych wymagań,
najtrudniejszy, bo zwykle ten nasz pierwszy i to na nim właśnie się uczymy. Falki są dość odporne i nie poddają się tak szybko – chyba że wyraźnie przesadzimy,
tak jak np. w przypadku nadopiekuńczości mojego męża podczas mojej nieobecności ;(

Obrazek

Łatwiej jednak reanimować storczyka z przesuszenia niż z „przelania” co jak widać doprowadza do utraty korzeni.
Zaproponowałam Ci okno południowe by dostarczyć im teraz jak najwięcej światła.
W naszych warunkach klimatycznych od początku grudnia aż do połowy lutego można pozwolić im nawet na pełne słońce.
Ciepło teraz jak najbardziej wskazane – chodzi o to by szybko przeschło podłoże, bo nie wiadomo czy korzenie w środku nie zaczęły przegniwać.
Ich podłoże nie może być przez cały czas wilgotne, bezwzględnie wymagają zupełnego przeschnięcia przed kolejnym podlaniem.
Jest to najważniejszy aspekt uprawy.
Postaw sobie przy doniczce termometr, to dobry sposób na obserwowanie temperatury.
Idealna temperatura dla falków to 21 – 27°C w dzień a nocą 16-18°C.
W zimie nie należy spryskiwać czy też zamgławiać a to z prostej przyczyny – przy obniżonym metabolizmie i niższych temperaturach są bardzo podatne na choroby grzybowe i gnicie.

Zdjęcie 1 – przyjrzyj mu się dokładnie na pełnym ekranie – czy ja źle widzę, czy to nalot grzybowo – pleśniowy ?
Jeśli widzę dobrze, przygotuj sobie mieszankę: 7 części wody przegotowanej ostudzonej + 1 część czystego spirytusu /ostatecznie może być wódka ale nie słodka/
wymieszaj dobrze i tamponem kosmetycznym dokładnie umyj listki po obu stronach, często zmieniając tampon.
Najlepiej zrobić to rano, tak by listki obeschły do wieczora. Prawdopodobnie będzie konieczność powtórzenia tego zabiegu po 7- 10 dniach.

Zdjęcie 2 - mech nie jest tragedią , czasami sama go lekceważę, ale troszkę wiem na ile mogę mu pozwolić.
Nadmierny wzrost mchu powoduje hamowanie fotosyntezy, brak cyrkulacji itp.
niekorzystne dla storczyka.
Spróbuj patyczkiem do szaszłyków owiniętym gazą wykurzyć łobuza z doniczki, po jej ściance ostrożnie by nie uszkodzić korzeni.

Zdjęcie ostatnie – nie widzę dobrze, czyżby korzonek zagniwał ? Obserwuj go dokładnie.
Mam nadzieję że pomogłam.
Pozdrawiam [tuli]
Awatar użytkownika
Mikros
Weterani
 
Posty: 483
Rejestracja: czw lut 22, 2007 7:33 pm

Postautor: magdziołek » sob sty 05, 2008 9:43 pm

Jeszcze raz bardzo serdecznie Ci dziękuję, Mikrosku za pomoc. Zastosuję te przemywanie jutro rano.
Nie chcę Cię już zanudzać ale ostatnie pytanie... jeśli okaże się, że korzenie jednak przegniwają, to czy może roślinkę uratować przesadzenie do nowego podłoża? Może tak bym je uratowała?
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Mikros » pn sty 07, 2008 12:18 pm

Cała przyjemność po mojej stronie Magdziołku [strzalka] oby reanimacja się powiodła, potrzeba troszkę czasu [strzalka] dlatego wskazana cierpliwość [rol]
Phalaenopsisy to jedyne ze storczyków które lubią być „wyrzucane” :D mogłyby żyć bez doniczki i dobrze byłoby im, to my dla swojej wygody wciskamy je w doniczki a one czują się jak w przyciasnym gorsecie [cry]
Znam osobę która falka hoduje w szklanym wazonie i piękny z niego okaz [shock]
Zanim zdecydujesz się na przesadzanie musisz to przemyśleć i koniecznie się przygotować. Tylko Ty sama możesz o tym zadecydować [strzalka] bo rady na odległość i tylko ze zdjęć są bardzo trudne.
Przy przesadzaniu byłaby okazja zobaczyć jak wyglądają korzenie /w środku/, może być różnie [cry]
Mogłaby zaistnieć konieczność wycięcia starych i zgniłych korzeni /to jest normalne też przy rozłożonym podłożu/ niezbędna wówczas dezynfekcja [rol]
Pytaj, kto pyta nie błądzi, w miarę swoich wiadomości chętnie pomogę :D
Pozdrawiam [tuli]
Awatar użytkownika
Mikros
Weterani
 
Posty: 483
Rejestracja: czw lut 22, 2007 7:33 pm

Postautor: Mikros » pn sty 07, 2008 12:25 pm

A może troszkę kolorów [?]
Przygotowałam mały klip moich storczyków [lol] nie wszystkich :D
Zapraszam :D

http://img137.imageshack.us/slideshow/p ... 50t7w.smil
Pozdrawiam [tuli]
Awatar użytkownika
Mikros
Weterani
 
Posty: 483
Rejestracja: czw lut 22, 2007 7:33 pm

Postautor: Cebulka » pn sty 07, 2008 12:29 pm

Mikros pisze:Phalaenopsisy to jedyne ze storczyków które lubią być „wyrzucane” :D mogłyby żyć bez doniczki i dobrze byłoby im, to my dla swojej wygody wciskamy je w doniczki a one czują się jak w przyciasnym gorsecie [cry] Znam osobę która falka hoduje w szklanym wazonie i piękny z niego okaz [shock] :D


To fakt - pamiętam że w Tajlandii do ozdoby przyhotelowych ogrodów storczyki widziałam hodowane w zawieszonych albo przymocowanych do pni drzew łupinach orzechów kokosowych [shock] A tam przecież tyle miejsca co w naparstku! I tak sobie rosły, z częścią korzeni zwisającą na zewnątrz, sucho miały straszliwie (nie widziałam, żeby ktokolwiek je podlewał, a temperatury były tropikalne) a obsypane były kwiatami! [shock]
Dlatego nie bardzo lubię storczyki - bo one to jakies dziwne są [haha]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Mikros » pn sty 07, 2008 1:12 pm

Chłodniejsze noce, rosa i powietrze [strzalka] tyle im trzeba by odwdzięczyć się kwitnieniem :D :D :D
Dlaczego dziwne są [?] są zachwycające, fascynują kolorem [shock] [shock] kształtem [shock] [shock] i tym, że czasami tak niewiele im potrzeba a odwzajemniają się takim cudownym pięknem :D
A aby je tak dokładnie zrozumieć to i 100 lat chyba było by mało ;)
Pozdrawiam [tuli]
Awatar użytkownika
Mikros
Weterani
 
Posty: 483
Rejestracja: czw lut 22, 2007 7:33 pm

Postautor: Cebulka » pn sty 07, 2008 1:22 pm

Mikros pisze: tak niewiele im potrzeba a odwzajemniają się takim cudownym pięknem :D

No własnie - i mozna biadaki zupełnie niezamierzenie zagłaskać na śmierć [cry]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: magdziołek » pn sty 07, 2008 4:59 pm

No właśnie, Cebulko, ja swoje chciałam chyba zagłaskać na śmierć ;) .
Obecnie stoją na parapecie, na noc zakręcam trochę kaloryfer. Nie podlewa i nie ruszam. W ogóle do nich nie zagłądam. Przemyłam tylko listki jak radził Mikrosek wódencją z wodą . Takie [shock] zrobił małżonek, jak usłyszał, co to za mikstura.
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Mikros » pn sty 07, 2008 5:22 pm

Magdziołku zaglądaj do nich koniecznie codziennie, musisz je obserwować [shock]
Codziennie rano możesz przemywać liście od spodu, lekko mokrym tamponem, nawilżonym w przegotowanej i odstanej wodzie :D
Pozdrawiam [tuli]
Awatar użytkownika
Mikros
Weterani
 
Posty: 483
Rejestracja: czw lut 22, 2007 7:33 pm

Postautor: Onaela » pn sty 07, 2008 7:46 pm

Mikrosku-ale zjawiskowo piękne te twoje storczyki [!] [shock] [shock] [shock] I ta prezentacja-no,no,no pięknie to wymyśliłaś :)
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Mikros » pn sty 07, 2008 8:15 pm

Dziękuję Onaelko :* fajnie że Ci się spodobała :D
Pozdrawiam [tuli]
Awatar użytkownika
Mikros
Weterani
 
Posty: 483
Rejestracja: czw lut 22, 2007 7:33 pm

Postautor: saginata » pn sty 07, 2008 8:45 pm

Mikrosku-przepiêkne [shock] [shock] [shock]
A ten bordowy czy biskupi-czy jak go tam zwal-z bia³± falbaneczk±-cuuuudowny.
Tylko ciekawa jestem wsród jakich paproci one rosn±.Moje paprocie s± wisz±ce-a te s± inne.Pamiêtam jak pisala¶,¿e storczyki lubi± s±siedztwo paproci.
Czekamy na dalszy ci±g pokazu :)
saginata
 

Postautor: Mikros » pn sty 07, 2008 11:05 pm

Saguś [tuli] ten biskupi z białą falbaneczką to miltonia, wśród paproci ogrodowych kwitnie bo urlopuje na działce :D
W domu też rosną wśród różnych paproci a z obserwacji widzę że sąsiedztwo im bardzo sprzyja.
Zgodnie z życzeniem jeszcze kilka migawek :D
http://img263.imageshack.us/slideshow/p ... 49i0l.smil
Pozdrawiam [tuli]
Awatar użytkownika
Mikros
Weterani
 
Posty: 483
Rejestracja: czw lut 22, 2007 7:33 pm

Postautor: magdziołek » wt sty 08, 2008 7:13 am

Przepiękne storczyki, Mikrosku i takie zdrowe.... .
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: saginata » wt sty 08, 2008 7:55 am

Cudooooowne!!!!!!!
Mikrosku jeste¶ mistrzyni± [brawo]

I teraz nie wiem który bardziej mi siê podoba-biskupi,kremowo-rózowy czy ten dostojny bia³y??? Wszystkie s± wspania³e!
saginata
 

Postautor: Onaela » wt sty 08, 2008 7:31 pm

B-O-S-K-I-E [!] [!] [!]

Ale super sie oglada taka prezentację-przyjemność w czystej formie ;) :)
Mikrosku-ja to za ciemna masa jestem w sprawach komputerowych,żeby coś takiego stworzyć,ale chyba mozna jeszcze muzykę pod to podłożyć,sądząc po tym głosniku???
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Anamaria » wt sty 08, 2008 10:37 pm

P I Ę K N E !!!
Mikrosku, chylę czoła do samej ziemi. Ależ bogactwo kolorów i kształtów.
Ostatnio taką frajdę miałam oglądając storczyki na wystawie na Wydziale Biologii UW. Twoje mogą z nimi spokojnie konkurować!!! A TEN BORDOWY Z "FALBANKĄ" - NIESPOTYKANY...
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: Mikros » śr sty 09, 2008 9:56 pm

Aż się zachłysnęłam od Waszych pochwał :D :D :D
Wielkie, wielkie dzięki :*
saginata pisze:I teraz nie wiem który bardziej mi się podoba-biskupi,kremowo-różowy czy ten dostojny biały??? Wszystkie są wspaniałe!

Też nie umiem nigdy wybrać który ładniejszy [rol]
A jak Twój jedynaczek Sagi, korzonki powietrzne rosną [?] a może już młody listek ruszył [?] zakręć troszkę mężem, niech Ci kupi drugiego do towarzystwa ;) :D

Onaela pisze:chyba mozna jeszcze muzykę pod to podłożyć,sądząc po tym głosniku???

Też mam takie podejrzenia, muszę się w wolnej chwili z tym pobawić ;)

Anamaria pisze:Ostatnio taką frajdę miałam oglądając storczyki na wystawie na Wydziale Biologii UW.

Nigdy nie byłam na takiej wystawie [cry] a bardzo bym chciała [rol] może w tym roku we Wrocławiu zorganizują, miałabym najbliżej :D
Pozdrawiam [tuli]
Awatar użytkownika
Mikros
Weterani
 
Posty: 483
Rejestracja: czw lut 22, 2007 7:33 pm

Postautor: kotkaaa » czw sty 24, 2008 10:52 pm

Witam Mikrosku to była piękna storczykowa bajka.Ja dopiero zaczynam swoją zabawę z tymi kwiatkami ale je uwielbiam
Awatar użytkownika
kotkaaa
Weterani
 
Posty: 575
Rejestracja: pn cze 04, 2007 8:02 pm

Postautor: Mikros » pt sty 25, 2008 5:57 pm

Dziękuję Kotkoo :D
Ja też je uwielbiam, mało tego, jestem już dobrze zakręconą z ich powodu, i aż wstyd przyznać się, że storczyki zawładnęły moim czasem i życiem [oops]
to wręcz nieprawdopodobne ;) Czasami myślę, że to lepsze niż wiele innych nałogów, ale że wypiera wiele innych, też przyjemnych rzeczy, to jestem czasami zła sama na siebie.
Pozdrawiam [tuli]
Awatar użytkownika
Mikros
Weterani
 
Posty: 483
Rejestracja: czw lut 22, 2007 7:33 pm

storczyk ogrodowy

Postautor: zomarel » śr lut 06, 2008 10:55 pm

[oops] Ja tak nieśmiało zapytam was,drogie miłosniczki storczyków,o to czy w swoim ogrodzie macie już storczyki ogrodowe Bletilla Striata/bletilla pasiasta/,których cebulki będzie mozna juz niedługo sadzić,bo wiosna tuż,tuż.To podobno nowość,a przynajmniej tak podane jest w newsletterze ogrodniczym.Nie hoduję storczyków,ale lubie sobie przeglądać wszystkie ciekawe temaciki,a tutaj ich nie brakuje. [lol]
Awatar użytkownika
zomarel
Weterani
 
Posty: 2650
Rejestracja: wt sty 22, 2008 7:34 pm

Postautor: saginata » czw lut 07, 2008 7:56 pm

Mikrosku!
Mam nowego storczyka [hurra]
stary storczyk
[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=657e518b45181c34][img:d0d980a7d9]http://images24.fotosik.pl/155/657e518b45181c34m.jpg[/img:d0d980a7d9][/URL]

nowy storczyk


[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=40ef4780a0fdec76][img:d0d980a7d9]http://images28.fotosik.pl/185/40ef4780a0fdec76m.jpg[/img:d0d980a7d9][/URL]
saginata
 

Postautor: Mikros » ndz maja 04, 2008 6:28 am

Aleee... pięęękny [shock]
To już masz parkę [?]
Pozdrawiam [tuli]
Awatar użytkownika
Mikros
Weterani
 
Posty: 483
Rejestracja: czw lut 22, 2007 7:33 pm

Re: storczyk ogrodowy

Postautor: Mikros » ndz maja 04, 2008 6:38 am

A jak Twoje storczyki Magdziołku się mają [?]

zomarel pisze: Ja tak nieśmiało zapytam was,drogie miłosniczki storczyków,o to czy w swoim ogrodzie macie już storczyki ogrodowe Bletilla Striata/bletilla pasiasta/,których cebulki będzie mozna juz niedługo sadzić,bo wiosna tuż,tuż.To podobno nowość

To już nie taka nowość [cry]
Uprawiam ją z powodzeniem już kilka lat [rol]
A tak kwitła ubiegłego roku

Obrazek
Pozdrawiam [tuli]
Awatar użytkownika
Mikros
Weterani
 
Posty: 483
Rejestracja: czw lut 22, 2007 7:33 pm

Postautor: magdziołek » wt maja 06, 2008 9:20 am

Mikrosku, właśnie miałam Ci donieść, że ten żółty, najbardziej chory, nie przeżył :( . Nie dało się go uratować. Ale ten drugi, co miał wyłamany liści i były obawy, że ma uszkodzony stożek wzrostu, żyje !!! Wyłamany listek usechł i odpadł. Ale storczyk odbudował nowy stożek. Teraz stoi na wschodnim oknie w łazience. Wygląda zdrowo. Dostałam jeszcze jednego storczyka, ten ma takie bardziej pełne, owalne liście i nakrapiane. Kolor kwata, fioletowy. Też czuje się dobrze, stoi na północnym oknie.
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: tuurma » śr maja 07, 2008 2:35 pm

To i ja się zgłoszę do guru storczykowego, Mikroska. Na razie nie mam problemów i chciałabym, żeby się ten stan utrzymał :D

Mam falenopsisa, trzymam na stole, ok 1-1.5 metra od zachodniego okna. Dostałam kwitnący na dzień kobiet i kwitnie do teraz, nie wygląda, żeby miał przestać, wypuszcza nawet w bok jakieć nowe gałązeczki na pędzie kwiatowym. Podlewam go rzadko i nie bardzo obficie. Generalnie ma raczej sucho.

Dobrze robię? Powinnam go nawozić, przesadzić, albo coś?
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: Mikros » pn maja 19, 2008 10:54 am

Szkoda Magdziołku tego żółtego falka [cry]
Pod moją nieobecność też straciłam aż 3 szt, tak nadgorliwie opiekował się nimi mój luby [cry]
Obiecał, że kupi takie same kolory ;)

Witaj Turmo [!] to miło, że powiększa się nasze grono :D
Na pierwszej stronie podałam link dla początkujących, warto do niego zajrzeć :D i w ostatnim poście kilka najważniejszych wskazówek które staram się przestrzegać.
Przy wzroście nowych liści, pędów bocznych lub nowych głównych, warto zastosować zasilanie ale proponuję połowę dawki nawozu co 10 dni :D
Przesadzanie wskazane tylko wczesną wiosną jeśli podlewane są przegotowaną wodą z wodociągu i są w okresie spoczynku tzn nie w trakcie nowych przyrostów.
Życzę satysfakcji z uprawy tych zachwycających roślin :D
Pozdrawiam [tuli]
Awatar użytkownika
Mikros
Weterani
 
Posty: 483
Rejestracja: czw lut 22, 2007 7:33 pm

Postautor: tuurma » śr maja 21, 2008 9:50 am

Dzięki, Mikrosku, porady przeczytałam.
Zaopatrzę się w nawóz zatem, a poza tym nic nie zmieniam, żeby nie popsuć :)

Podlewam wodą z kranu, ale to jest studzienna. Ma zbyt dużo żelaza jak na normy dla wody pitnej, ale za to nie ma wapnia. Może być? Na razie wychodzi, że tak, bo ten falek kwitnie już 2.5 miesiąca (a raczej dłużej, bo w kwiaciarni pewnie trochę stał) i nie tylko nie przestaje, ale wypuszcza nowe pączki i pędy [shock] Mam nadzieję, że to nie tylko szczęście początkującego :)

Nieprzelewanie i przesuszanie podłoża przychodzi mi bardzo łatwo (wszystkie moje kwiatki są tak traktowane, hihi).
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

PoprzedniaNastępna

Wróć do Kwiaty w domu

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości