Ekotopik

Chciałabym pochwalić się kwiatem, który zakwitł mi wreszcie po paroletniej przerwie po prostu mu się nie chciało kwitnąć
a teraz wreszcie wypuścił jedną łodygę



to jest kwiat przed moim wyjazdem na urlop, dopiero rozwija poszczególne pączki niektóre są jeszcze nie rozwinięte a już widać niektóre jaśnieją po kwitnieniu




a tutaj zdjęcie zrobione tydzień później i przy sztucznym świetle wieczorem cały czas kwitnie ale już to jego ostatnie chwile...

Za jakiś czas kwiat zmieni się bardzo w jeszcze inną postać i wtedy zrobię fotki

Piękny Bezo,ale nie radzę czekać,aż ten kwiat zmieni sie w inną formę ,tylko obciąc jak najszybciej kwiatostan po przekwitnięciu.W przaciwnym razie znów bedziesz musiała czekac kilka lat na kolejne kwitnienie .Wiem,wiem,te koraliki są tez bardzo dekoracyjne,ale strasznie osłabiają cebulę
Przerabiałam to wszystko juz parę lat temu

Niesamowite

Prześliczny kwiat Bezo! Też mam cebulkę od Onaeli , ale mi jeszcze nie zakwitł.

Piękny...
A ciekawe, czy te koraliki to można posiac?

Piękny Też taki chcę

Dzięki bardzo
No właśnie to teraz już wiem dlaczego tak długo nie kwitł a ja zawsze czekałam na te koraliki i teraz też chciałam
No i teraz nie wiem co mam zrobić bo mi szkoda uciąć
Onaelu a jak utnę to mi zakwitnie na drugi rok ?

W tej doniczce są posadzone trzy kwiaty razem a jak kwitnie to tylko jeden z nich ,
jak sadziłam je do doniczki to miały takie wielkie cebule z korzeniami i zastanawiam się skąd się wzięły takie malutkie cebulki wielkości ok. 1,5 cm, które dostałam od koleżanki jako zaczątki tego krasnokwiata ?
a miała ich mnóstwo dlatego wsadziłam trzy w jedną doniczkę a resztę obdarowałam znajomych... gdzie one się wytwarzają te cebulki ? jak teraz przesadzam kwiat to ich nie ma przy korzeniach

czy to nie jest tak jak pisze Cebulka że te kuleczki się jakoś rozmnaża ?
teraz już nie mam kontaktu z tą koleżanką i nie mam się kogo spytać

Bezo nie martw się napewno Onaelka Ci poradzi, bo widać, ze tez hoduje ten śliczny kwiat

Bezo-w tych czerwonych koralikach są nasionka,które mozna posiac po dojrzeniu i czekac ze 3-4 lata,az cebula dorosnie do kwitnienia.Bardziej godne polecenia jest rozmnazanie z cebulek przybyszowych,które czasem wyrastają przy cebuli matecznej-w odpowiednim momencie nalezy je oddzielic i przesadzic-wtedy jest szansa,ze zakwitnie szybciej.
To bardzo kaprysny kwiat-u mnie kwitł w ub.roku,a w tym jakoś się nie śpieszy,mimo,ze obcięłam kwiatostan po przekwitnięciu

Lucysiu-rozejrzę się za jakąś cebulką dla Ciebie-moze coś znajdę.

Onaelu naprawdę Bardzo dziekuję

Dziękuję Onaelu dobra wiadomość...
to prawda że się czeka ze trzy lata aż kwiat zakwitnie po wysianiu bo ja tyle czekałam
czyli to co dostałam to były te koraliki

Kwiat jest przepiękny!
A czy macie zdjęcia samej rośliny, niekwitnącej? W grafice google znalazłam tylko zdjęcia kwitnące.

Angelo, ja mam zdjęcia (niezbyt udane) jeszcze z grudnia ubiegłego roku, kiedy cebulka wypuściła listki. Może ktoś będzie miał lepsze, ale dla Ciebie i na szybko chociaż takie.

Dodam moze jeszcze,że roślina potrafi pięknie co roku wymieniac liście .Stare powoli zasychają,a w ich miejscu wyrasta "maczuga",która powoli się rozwija w nowe,piękne i dorodniejsze liście-jak na zdjeciach Mawi

Piękny to kwiateczek,a czy lubi słoneczko czy raczej cień

Dziękuję, chyba się skuszę i poszukam w sklepach
Muszę trochę kwiatów nagromadzić, żeby do przyszłego roku podrosły i żeby było co w przyszłym domu stawiać, bo teraz gnieżdżę się na 39 metrach

Masz rację Onaelu ... liście to chyba ze trzy razy w sezonie wymienia na nowe ... tak się zastanawiam czy ona tam w donicy nie wymienia też cebuli na nową
tzn. tak jak u tulipanów stara cebula zamiera a nowa wypuszcza nowe liście

kotkaa ta roślinka lubi raczej słoneczko ...

A tak rósł sobie w ogrodzie mój krasnokwiat
Onaelko bardzo dziękuję to dzięki Tobie cieszy on moje oczy
Ze względu na bardzo zimne u mnie noce, zabrałam go już do domu i zaczyna przekwitać

cieszę się Mikrosku,ze,sądząc po zdjeciach, oddałam go w dobre ręce

Kilka dni temu kupiłam cebulę krasnokwiatu, jakaż była moja radość
Na razie cebulę trzymam w trocinach, ale to chyba nie jest dobry pomysł.
Powiedzcie proszę, jakie wymagania ma ten kwiat