: czw lut 24, 2011 8:25 pm
Ulotna maiła na myśli pałąk od koszyczka. Często się tak prowadzi stefanotisa - zawija jego pędy na wygiętej w pałąk tyczce bambusowej, której końce wetknięte są do doniczki (taki pałąk można kupić np. w OBI)
Cebulka pisze:A co to znaczy 'poprowadzony w koszyczek'?
Bo mnie to się koszyczek tylko ze świńskim dowcipem o czerwonym kapturku kojarzy