Strona 6 z 6

Post: wt lut 28, 2012 12:38 pm
autor: Baś_22
Elu dzięki za info :)

Re: Grudnik, Wielkanocnik i inne odm. Schlumbergery

Post: śr paź 15, 2014 5:52 pm
autor: tereklo
No i zakwitł
IMAG4182m.jpg

Re: Grudnik, Wielkanocnik i inne odm. Schlumbergery

Post: śr paź 15, 2014 7:52 pm
autor: Baś_22
Cudny [brawo]

Re: Grudnik, Wielkanocnik i inne odm. Schlumbergery

Post: śr paź 15, 2014 8:00 pm
autor: Cebulka
Mój grudnik też październik [radocha]

Re: Grudnik, Wielkanocnik i inne odm. Schlumbergery

Post: wt gru 30, 2014 9:36 pm
autor: magdziołek
Jaki piękny :)

Re: Grudnik, Wielkanocnik i inne odm. Schlumbergery

Post: śr gru 31, 2014 9:00 am
autor: Tosia
Moje dwa grudniki kwitły do świąt, jak miały być ładne to im kwiatki zaczęły więdnąć :(

Re: Grudnik, Wielkanocnik i inne odm. Schlumbergery

Post: śr gru 31, 2014 11:49 am
autor: zomarel
Nie przestawiałaś ich przy kolejnym myciu okien [lol] ,one tego nie lubią :(

Re: Grudnik, Wielkanocnik i inne odm. Schlumbergery

Post: śr gru 31, 2014 11:52 am
autor: Tosia
zomarel pisze:Nie przestawiałaś ich przy kolejnym myciu okien [lol] ,one tego nie lubią :(


Zosiu one przestawiane są często ale kwitły już od końca listopada i do świąt już były prawie przekwitnięte :( ale jeszcze mają pojedyńcze kwiatki

Re: Grudnik, Wielkanocnik i inne odm. Schlumbergery

Post: śr gru 31, 2014 3:02 pm
autor: tereklo
zomarel pisze:Nie przestawiałaś ich przy kolejnym myciu okien [lol] ,one tego nie lubią :(

Zosiu, to chyba mit. Ja swój grudnik (na zdjęciu powyżej) przyniosłam z pracy do domu z pąkami, jak widać, nie zaszkodziło, bo kwitł długo w domu, w zupełnie innych warunkach.

Re: Grudnik, Wielkanocnik i inne odm. Schlumbergery

Post: ndz lut 08, 2015 8:56 pm
autor: Cebulka
Lutnik ;>
Obrazek

Magdziołku - to ten od Ciebie :)
Chyba nadrabia stracone na niekwitnieniu lata, bo regularnie, zawsze kwitnie dwa razy w roku, raz jesienią a potem jeszcze mniejszą ilością kwiatów jakoś teraz :)

Re: Grudnik, Wielkanocnik i inne odm. Schlumbergery

Post: wt lut 10, 2015 2:22 pm
autor: magdziołek
Niesamowite, a u mnie zwyczajnie ginął w oczach :( dobrze, że go przygarnęłaś :)